Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajetanka600

nie potrafie go rozgryzc

Polecane posty

Gość kajetanka600

spotykalam sie z facetem , przed 30 , wrazliwy , czuly , kochany , troche wstydliwy. Swietnie bylo miedzy nami , swietnie sie ukladalo , powiedzial mi , ze troche brakuje , zeby sie we mnie zakochal , bo mu bardzo zalezy , i nagle : zaczal mnie unikac , nie odpisywac . Wiem , ze by mnie nie zranił , bo to nie ten typ na stówe , ale wlasnie przez to unikanie , moze chce ograniczyc kontakt i mysli ze mnie mniej zranii?? Nie wiem co on ma w głowie , wszystko było dobrze , a teraz o 180 stopni inazej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedzial mi , ze troche brakuje , zeby sie we mnie zakochal" I Ty po takich słowach, dalej nie możesz go rozgryźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
No tak , to czemu teraz czuje , jakby chcial mnie do siebie zniechecic? Nie odpisuje , albo jak odpisze to cos w stylu , ze wszystko w porządku , pogadamy przy nastepnym spotkaniu ( od tamtej pory minął juz jakiś tydzien , i nawet nie zaproponowal spotkania ) , a ja nie chce mu sie narzucac , bo ostatnio ciagle ja wychodzilam z inicjatywą !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...bo ostatnio ciagle ja wychodzilam z inicjatywą !!" I może to był właśnie ten błąd? Po co naciskasz jak on wyraźnie nie ma ochoty? Z drugiej strony napisałaś, że jest przed 30stką, a jak wiadomo to taka specyficzna granica, ludzie różnie na nią reagują, może stwierdził, że nie chce się jeszcze z Tobą za bardzo angażować i powoli się wycofuje? Zresztą nie wiem, nie siedzę w Twojej, ani jego głowie. Idę. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do czego ci to potrzebne?
nie zależy mu na tobie i chce się wymiksować z relacji "po angielsku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
powiedzial: troche brakuje+ ograniczyl kontakt= szuka dalej, innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
To po co były te wyznania , skoro mu nie zalezy? Jestem pewna na 99% że nie kłamał !! No , ale może mu sie coś odwidziało , bo nie da sie tego inaczej wytłumaczyć , chociaż próbuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
Powiedzial "troche brakuje" , bo nie znamy sie bardzo dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
No niestety sie łudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
chyba nie uwazasz, ze ludzie nie klamia... i chyba wiesz dlaczego ludzie klamia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
no tak , ale wciaż mam nadzieje , ze on sie czegoś jednak boi... I ze ja rozwieje jego wątpliwości , bo nie wiem co mu chodzi po głowie , a zalezy mi na nim bardziej niz na kimkolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mst1234
Stwierdzil ze mu jednal cos w Tobie nie odpowiada, jakby Cie chciał to by sie tak nie zachowywał szczegolnie ze juz nie podlotek a facet prawie 30-letni, daj se spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocurek26
A moze on sie przestraszyl i uciekł poczekaj na jego ruch nie naciskaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mst1234
tak na pewno sie przestraszył hahahaha taka grozna jestes, nie chce Cie i tyle po co sobie niepotrzebnie nadzieje robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
Tak już wiem. Troche zeszłam na ziemię , i powoli musze przestawic sie na tryb : mam to w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc...itd.
no tak, faceci tak mają, mówią, że im zależy, rzadko się odzywają, nie umawiają się, typowe, też to przerabiałam, nie zrozumiesz... ale jakby miało coś z tego być, to by się inaczej zachowywał. odpuść, może wykona jeszcze jakiś ruch, a jak nie, to nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka600
a może zawalczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc...itd.
możesz walczyć jak musisz... czy pomoże? wątpię. radzę odpuścić i poczekać. mimo wszystko (bez ironii) życzę wszystkiego dobrego, klepiąc ze współczuciem po ramieniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×