Pożądanie innego mężczyzny w udanym związku

Czy którejś z was zdarzyło się czuć pociąg seksualny do innego mężczyzny, pomimo tego, iż w domu czeka ukochany mężczyzna? nie się to ostatnio przytrafiło, i nie wiem czy mam się czuć winna...? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi;)

To normalne! Atrakcyjnieszy, bogatszy albo bardziej dopasowany osobowością lub psychiką się trafił . . .

ja czasami mysle o innym jak sie z moim bzykam ale to tylko nieraz

Sęk w tym, że nie jest on ani atrakcyjniejszy, ani bogatszy, ani bardziej dopasowany... I dlatego tym bardziej mnie to dziwi:p

a co innego poddawać sie temu, ulec

prostu

Myślę, że wiele kobiet będących w udanych związkach czasem patrzy na innego faceta z myślą że jest seksowny, takie ciacho...Wiele posunęło się do mniej lub bardziej wyrafinowanego flirtu. Ale na szczęście najmniejsza część uległa. Czy masz się czuć winna- nie wiem. Ja bym się nie czuła.

nic złego i normalnego i ile nie dojdzie do zdrady najlepiej poządanie do innego mężczyzny przelej na swojego i będzie bardziej udany seks;D

a gdzie go poznałaś

poznałam go na ogródkach działkowych:)

ah ta atmosfera działkowa

To mój kolega z pracy, wcześniej jakoś nie zwracałam na niego uwagi, dopiero od pewnego czasu da się między nami wyczuć wiszące w powietrzu i gęste jak budyń napięcie seksualne... I nie jestem do końca przekonana, czy ogień rozpalony przez jednego mężczyznę jest w stanie ugasić ktokolwiek inny;)

"Czy którejś z was zdarzyło się czuć pociąg seksualny do innego mężczyzny, pomimo tego, iż w domu czeka ukochany mężczyzna? nie się to ostatnio przytrafiło, i nie wiem czy mam się czuć winna...? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi" mi sie przytrafiło gdy przez telefon usłyszałam głos chłopaka...był taki ładny i seksowny... niestety jak apartycje zobaczyłam to sie załamałam... czesto tez tak mam jak patrze na kolesi na motorach ...bardzo sexy ale jak kask zdejmie to ... :/

hehe ;D dobra jesteś;D nie wiem już co poradzić;d zdrade bym odradzała bo pozadanie minie a związku nie zawsze można odbudować

Koleżanko z 16:24 i 16:30, uprzejmie proszę cię o pisanie pod własnym pseudonimem, ponieważ ja pod twoimi doświadczeniami rodem z agencji towarzyskiej podpisywać się nie mam zamiaru...

Nie mam zamiaru wdawać się z tobą w żadne dyskusje. Jeśli masz ochotę posprzeczać się z kimś, to źle trafiłaś, przykro mi.