chłopak nie chce ze mną rozmawiać bo jest pogniewany, więc chce napisać list

gdzie zamieszczę co myślę, co czuję i że jest mi poniekąd źle potrzebuję jakiś mocnych stwierdzeń, żeby wiedział że Go kocham i żeby się odezwał znacie z autopsji co działa na facetów

Mężczyźni raczej nie lubią, nadmiaru uczuciowości. Poczekaj aż mu przejdzie - działaj praktycznie, bo takim listem, tylko go zdenerwujesz. Daj mu czas, na przemyślenie i nie skupiaj się tylko na swoich uczuciach! Tobie jest teraz przykro...wykorzystaj ten czas, na swoje zajęcia i zapomnij o kłótni. On sam zadzwoni:) Ja z doświadczenia wiem, że mężczyźni potrzebują czasu...

myślę że On o pewnych rzeczach nie jest świadomy, nie potrafię Mu tego przekazać słownie bo odbiera to inaczej niż bym chciała, czy może jak już Mu przejdzie to Mu po prostu dać taki list przy mnie do przeczytania? nie chcę w nim zamieszczać ohów i ahów jak to ja Go kocham itd ale zamieścić swoje pewne spostrzeżenia jak Wy to widzicie?

po ile macie lat?

Zgadzam się z osobą powyżej - on potrzebuje czasu. Niech ochłonie, wtedy pogadajcie.

27/29 lat

wydaje mi sie ze pisanie listu w tym wieku nie jest niczym dobrym..powinnas poczkac az on sie odeziwe ty pisalas on milczal wiec cierpliwie czekaj a on w konuc za teskni

Ja myślę, że mężczyźni bardziej cenią sobie rozmowę " prosto w oczy", niż takie listy...Mężczyźni są wzrokowcami i wszystko chcą, i widzieć i słyszeć:) Możesz napisać taki list, ale tylko dla siebie...żebyś miała większą świadomość swojego uczucia do niego:) Co on lubi robić? Może zaproponuj mu "właśnie to" , to zadziała lepiej, niż "słowa".

mój facet prowadzi gospodarstwo, ma mnóstwo zajęć, ma stadninę koni jest typem faceta wstydliwego, nie ukazującego uczuć, ciężko pracuje od rana do nocy więc i nie ma kiedy pogadać, stąd ten pomysł z listem, gdyby miał czas to by go przeczytał nie wtrancając się w słowo, bo często się wtranca i wybija mnie z rytmu

zamieścić swoje pewne spostrzeżenia co to znaczy?

np kiedy ja mówię o seksie, zwykła rozmowa o gustach albo sugeruję żeby się bzyknąć, stwierdza wtrancając się "dlaczego uważam że seks jest najważniejszy" chodz tak nie uważam, On uważa że ja tak uważam, nie dając mi dokończyć

może wypowie się tu jakiś pan, jakby to odebrał taki list

normalnie

smutne życie, same błędy człowiek popełnia