Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzikakaczka

do czego moge użyc wywar z mięs na pasztet? dość tlusty!!!

Polecane posty

Gość dzikakaczka

Witam, do czego moge użyc wywar z mięs i warzyw, które gotowały sie na pasztet? Sa to kaczka, szynka wieprzowa, slonina i podroby z kilku kaczek (bez wątroby - żoładki, serca tylko). Mocno doprawiony i aromatyczny, ale tłusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
jak jest smaczny to ja bym zamrozila w małe kubeczki i bym miala jako wywar na jakąś zupe,jak jest b tłusty to bym dolewała wode i przyprawy,zalezy do jakiej zupy by miałlo być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ten przykład
podlewać podczas pieczenia mięsa,do bitek, na takim wywarze wyjdzie super sosik i doprawiać już nie trzeba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie zamrozić
zamrozić nawet w woreczkach do lodu, takich co się robi kostki i potem dodawać do mięs czy nawet jeśli jest bardzo esencjonalny - rozcieńczyć nieco i na zupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak schlodzisz w lodowce, tluszcz zastygnie na wierzchu. wtedy latwo bedzie go zebrac i oddalic, przynajmniej czesciowo. (bo zakladam, ze nie chcesz jesc tego ogromu tluszczu, skoro o nim wspominasz ;) ) na dole bedzie taka smakowa 'galaretka'. i to wlasnie ja uzywaj jako bazy smakowej do zup i sosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. a nie wolisz piec pasztetu z surowych mies? jest wtedy smakowitszy i nie taki suchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Pasztet z tłustych mięs nie powinien być suchy .Z surowego mięsa -nigdy nie słyszałam ale z pieczonego to i owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pasztet mięso smażę a nie gotuję.Wtedy wszystko zostaje razem.Bo szkoda aromatu i tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikakaczka
dzieki za rady!!! pasztet sie robi z mięś gotowanych/duszonych/smazonych i z dodatkiem podrobów. Na surowo to by była jakaś pieczeń rzymska raczej! Raz robilam i był blee. Oczywiście tłuszcz po zastygnięciu zebrałam. Wywar troche wali tą kaczka, wiecie, taki specyficzny zapach i to jest glówny problem. Trzeba ten zapach czyms stlumić. Myslałam, żeby na tym wywarze jakas zup zrobić, tylko z czego, żeby nie walila kaczką? A pasztet wyszedl bardzo smaczny (degustacja juz była) mimo iż tradycyjnie wszystko "na oko". Jesli kiedys będziecie robić pasztet z dzikiej kaczki, to polecam proporcje: 1 kaczka - 200g podrobów (ja uzyłam tych z kaczek - reszte kaczek marynuje i będę piekła) - 100g mięsa wieprzowego (łopatka, podgardle, nie karkówka i nie schab) - 100g boczku surowego - 100g słoniny. Oczywiście do tego jeszcze 2-3 bulki namoczone w mleku lub sucha bułka tarta i 2 jajka. Mięsa wszystkie udusiłam w jednym garze z przyprawami (lisc laurowy, jalowiec, kolendra, ziele ang, pieprz, sól), dusilam tez podroby tylko później wrzucone (oprócz wątroby - ta dodalam surową do masy), zmieliłam 2 razy, wymieszłaam, piekłam godzine w 180 st. Pasztet rewelka. Nie wali wcale kaczka, jak ten wywar :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikakaczka
a co do smażenia mięsa - ten dodatek wieprzowiny w sumie moznaby, ale: -zrobiłyby sie skwarki z boczku i słoniny -kaczki nie usmaże przecież, a w surowej nie oddziele kości od mięsa -po manysle moglam oddzielnie ugotowac kaczke, oddzielnie usmazyc reszte, ale juz za późno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech sobie wywar wali kaczką- najlepsze sosy, moim skromnym zdaniem, są z mięs mieszanych i kaczka w tym wszystkim będzie stanowiła jeden z wielu aromatów i smaków. Także podzieliłabym na porcje, zamroziła i stosowała do wszystkiego - sosy, farsz do gołąbkow, zupy (ogórkowa, pomidorowa, barszcz...), do ryżu obiadowego w towarzystwie marchewki i groszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje, z surowego to jest taki bardziej klops. z tym, ze jak sie nie da bulki i jajka, to nie tak do konca. sama nigdy pasztetu nie robilam, ale jak kupuje, to wlasnie takie, ze widac, ze sa robione z surowego (miesa, podrobow), bo maja bardziej rowowy kolor, no i nie maja w skladnikach nic typu bulka, jajo ... czasem jest z grubiej zmielonego miesa, wtedy jest bardziej 'klopsowaty', a inne sa calkiem mialkie, jak mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo magister
bigos można podlewać takim wywarem ;) pycha , albo leczo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka jest pycha
mi tam kaczka nigdy nie śmierdziała wg mnie to najlepszy i najsmaczniejszy drób i jeszcze gęś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×