biedny misiek siedzi w domu

Quis leget haec? - dziękuje :) naprawdę bardzo to przeżywam ale jednocześnie nie chce dać tego po sobie poznać bo i tak jest taki zdołowany że jak bym jeszcze ja miała marudzić to byśmy sie chyba załamali i popłakali razem. dobry pomysł z tą gazetą za raz wybiorę sie do kiosku :)

trzeba troszczyc sie i wspierac osobe , ktora sie kocha. ja tez nie raz siedzialam przy lozku swojego faceta. biegalam do sklepu czy apteki, zeby tylko mu ulzyc. jesli mial mnie za duzo to mowil. od tego jest jezyk w buzi :) z tego co przeczytalam to niektorych zazdrosc zżera ze w trudnych chwilach byli zdani na samych siebie :O smutne!!! :O

Dokładnie. poza tym ja sama wiem że po takim wypadku musiał pobyć trochę sam pomyśleć nad tym. wtedy sie ulatniałam :) zawsze trzeba wspierać osoby ważne dla nas w życiu nie można być obojętnym bo nie wiadomo co nam się przydarzy :)