Nauczyciel kontraktowy mianujący się

Mam pytanie - czy muszę prowadzić lekcje w obecności opiekuna stazu i czy on musi przychodzić do mnie? Nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji. Nasza wicedyrektorka mówiła, że muszę to robić raz w miesiącu. Jako stażysta tak robiała, ale jako kontraktowy też muszę? Mój opiekun stażu nie wie. Czy ktoś wie?

ja tam nie wiem ale jak chodziłam do szkoły to czasami były stażystki zawsze było tak że pierw siedziały w ławce i obserwowały nauczyciela potem było że prowadziły przy naszym nauczycielu a potem same robiły lekcje jedną moja szkoła przyjęła do pracy jako nauczycielkę ang

Jeśli twoja dyrekcja ci tak mówi, to może będziesz musiała... Ja w każdym razie mialam umowę z moją opiekunką, że ona niby przychodzila na lekcje a nigdy jej nie było, Ustaliłyśmy wspólnie tylko na których ja niby byłam jako obserwatorka u niej a na których ona niby obserwowała mnie i napisałyśmy konspekty do tego. Ale tak jest w zasadzie tylko na kontarktowego. Na mianowanego nie wydaje mi się, żeby było to konieczne. W każdym razie może warto? Starsza koleżanka naprawdę może cię wiele nauczyć.

ja robie mianowanie i niestety musze chodzic do opiekuna i vice versa, ale nie w kazdej szkole tak jest, ja mam pecha............

To jest już mój 7 rok pracy, więc nie jestem żółtodziobem. Oczywiście moja opiekunka niczym się nie interesuje, za rok (niecały) kończę staż i sama muszę się o wszystko starać i się wszystkiego dowiadywać. Ja mam podobną umowę. Pytam po prostu z ciekawości, jak to prawnie wygląda.