mieszka z byłą zoną

jakiś czas temu poznałam rozwodnika, pokazywał mi nawet papiery rozwodowe, zakochałam sie w nim, lecz tylko on do mnie cały czas przyjeżdzał a mnie do siebie nie zapraszał, mówił ze czasem syn wpada do niego, ze ma tam pokój i dlatego ja nie narzucałam sie , czekałam potem poznałam na naszej klasie jego byłą dziewczyne ( ta nasza klasa nie jest taka zła) i zapytałam jak to z nimi było dlaczego sie rozeszli a ta napisała mi ze on mieszka z była zona bo jej nie spłacił i ona nie ma sie gdzie podziac, ze jest sknerą, ze kasa dla niego najwazniejsza i nie interesuje sie synem:( jak to przeczytałam to sie załamałam, chyba musze go rzucic w tej sytuacji to nie mam nawet po co tam jechac chciałam pojechac i sprawdzic to ale boje sie ze on naprawde mieszka ze swoja ex i nie chce sie narzac na stres co byscie poradzili?

jak znasz adres to jedź!. ja bym pojechała to wyjasnic. nie daj z siebie idiotki robic

on nawet nie wie ze ja wiem ze mieszka z była bo ja to wysledziłam przez jego była dziewczyne na naszej klasie mi napisała, powinien mi powiedziec prawde to moze bym z nim była dalej a tak to ja to wiem i wiem czemu mnie nie zaprasza ale wiem to ze swojego sledztwa ktore przeprowadziłam na naszej-klasie czułam sie fatalnie ze musze pisac do jego byłej dziewczyny ale ta to zrozumiała i mi odpisała szczerze ze mi go odradza, dodam ze ta był dziewczyna z nk ma nowego faceta i to ona go zostawiła kiedys i nie sądze aby pisała to wszystko z zazdrosci, po prostu mi go szczerze odradzała

dlatego ja na Twoim miejscu bym to sprawdzila, albo kobita wporządku i chce dobrze i mówi jak jest , albo ściemia bo nie chce jego szczęścia. dlatego sprawdź...