Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dziewczynka26

nieplanowana ciąża

Polecane posty

Od tygodnia nie potrafie logicznie myśleć. Powód owego zachowania związany jest z nieplanowaną ciąża. Zaszłam w ciąże z meżczyzną którego widziałam raz, spędzilismy wspolnie kilkanascie godzin po czym kazde poszlo w swoją strone. Obecnie nie mamy ze soba żadnego kontaktu. Nie wiem co powinnam zrobić. Informować go o tym iż spodziewam sie dziecka czy darować sobie? Jestem kobieta calkowicie niezależna finansowa, mam bardzo dobrą prace i praktycznie niczego nie potrzebuje od owego meżczyzny (a raczej chłopca, który ma 22 lata). Rozważałam wszystkie możliwosci, nie usune owej ciąży. Jedynie czego nie wiem to, to czy powiedzieć owemu meżczyznie o ciąży czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od tego czy będziesz chciała, żeby ten facet opiekował się dzieckiem, zabierał na weekendy i ewentualnie przedstawiał "drugą mamusię" z którą będzie kiedyś na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak nadmieniłam powyżej, nieczego od niego nie oczekuje... Ani opieki, ani wkładu finansowego w wychowanie dziecka... Jednak zastanawiam się nad tym, iż dziecko kiedyś dorosnie iii bedzie chcialo wiedziec kim jest jego ojciec, ale jednoczesnie wiem ze ten ojciec może nie chciec znac swego potomstwa... I to mnie męczy, zadzwonić i powiedzieć, czy przemilczeć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. masz 26 lat i wpadka z nieznanym facetem ... ciekawe... eh glupota ludzka niezna granic 2. masz 26 lat urodzisz wychowasz i tyle... zadna tragedia... a co do ojca... jesli masz jakis kontakt z nim to powiedz mu o dziecku ma prawo to wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym powiedziała a to co on później zrobi ego sprawa. Jak będzie chciał uznac to dobrze, dziecko będzie mieć ojca. Jeśli nie , trudno, sama wychowasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że niczego nie oczekujesz, ale może być tak, że nagle po roku czy dwóch obudzi się w nim "tatuś" i wystąpi do sądu o ustalenie ojcostwa i widywanie dziecka. Musisz być na to przygotowana. Z drugiej strony nie powiesz przecież dorastającemu dziecku, że nie powiedziałaś nawet jego tacie o nim. Wniosek: powiedz, ale nie przez telefon. I przygotuj się na skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż... Głupota, bezmyslność... Oczywiscie, wiele mozna powiedziec o mym zachowaniu... Ale stało się i wiem ze "jakoś" bedzie. Sama nie wiem jak ta rozmowa telefoniczna miałaby teraz wygladać. Czesc! jestem z Toba w ciąży?! Oj, na prawde nie wiem co mam robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie... I chyba skutków tej rozmowy boje sie najbardziej... Wiem jak bardzo restrykcyjni w swych sądach o kobietach potrafią byc meżczyzni! Mam być gotowa na to iz usłysze ze jestem dziwka iii mam szukac tatusia gdzie indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jaki on jest. Musisz być gotowa na wszystko. Nie płacz tylko, nie krzycz, powiedz, że nie potrzebujesz jego kasy (może się przestraszyć wydatków). Z klasą i kulturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba mu wyjaśnić dlaczego mu mówisz, tzn że uważasz że jako ojciec powinien to wiedzieć ale że jeśli nie chce to nie musi czuć się zobowiązany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę, iż z pewnoscią przestraszy sie wydatków i calej odpowiedzialności. Przecież to młody chlopak, któremu nagle przyjdzie sowoić sie z nader ciężką i jakże zmieniającą zycie wiadomością. Cóż, jestem dosc emocjonalna iii faktycznie łzy w mym wypadku mogą wziąć góre. Czy jeżeli nie bedzie mial czasu badz checi na spotkanie ze mna, powiedziec mu "to" za pośrednictwem telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba lepiej nie, ale to chyba nie możliwe że nawet na chwilę nie będzie mógł się spotkać. Powiesz że ważna sprawa i powinien dla samej ciekawości się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffefefefefefefe
ów, owy, owej, mym... dziewczyno nie sil się na taki styl, bo na kafe to groteska :) I tu, i wszędzie poza forami albo dla poetów-grafomanów albo w pismach urzędowych. a ciązy współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×