Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleks z New Yourk

sklamalam mezowi. Zostalam uderzona. Co teraz??

Polecane posty

Gość aleks z New Yourk

co powinnam zrobic? pierwszy raz dostalam od niego tak mocno. Ale naprawde zawinilam. Czy wybaczyc mu ten jeden raz? Przeprosic go? Jutro nie pojde do pracy bo i tak z takim siniakiem bym sie nie pokazala wiec moze zostane i zgotuje mu mile powitanie jak wroci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szit szit szit
nic nie usprawiedliwia bicia.NIC!!!!!!!!wyprowadx się!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
nic nie usprawiedliwia tego nawet jesli zawinilas i cokolwiek zrobilas taka prawda wiec to ,że zawinilas nie usprawiedliwia uderzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno sobie tłumaczyć że to ty zawiniłaś bo nawet jeśli tak było to on nie może cię bić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprosić???!!! Za co???!!! Kobieto, nic nie usprawiedliwia bicia i znęcania się psychicznego nad drugim człowiekiem. Ja nie toleruję bicia ani dzieci, ani dorosłych ani zwierząt. a facet jak zrobił to raz, to najprawdopodobniej zrobi to znowu. to kwestia czasu. Macie dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
jakbym byla facetem i np. by mnie zdradzono to bym wpie**olila tak samo jakby kobieta okladala mnie piesciami czy cus broniac sie tez bym jej dowalila - nawet zdrada nie usprawiedliwia bicia kogoś. można sie wtedy z kims rozstac ,ale nie go bic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pierdolicie jakbym byla facetem i np. by mnie zdradzono to bym wpie**olila tak samo jakby kobieta okladala mnie piesciami czy cus broniac sie tez bym jej dowalila Jesteś chyba nienormalna! A poza tym, tekst autorki wątku " pierwszy raz dostałam od niego tak mocno" świadczy, że to już się zdarzało. Więc to nie jest kwestia zdrady. A skoro Tobie takie rozwiązania pasują, to może Tylko w Twoim przypadku nie miała bym nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks z New Yourk
mysle ze to po czesci byla moja wina i go rozumiem w 100%. Czasami po prostu jestem zla i niedobra zona i ciezko mi z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welopelo
aha czyli jak kobieta bija faceta to ma przyjowac cisoy nawet sie nie broniac ? hehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks z New Yourk
ale ja go zdradzilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks z New Yourk
nIKOGO NIE ZDRADZILAM TO NIE MOJE WPISY! Nie napisze co zrobilam i wszystkie wpisy ktore sie do czegos przyznaja mie sa moje zastrzegam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nikogo nie powinien bić i tyle. bicie, to oznaka słabości. Bije ten, kto nie potrafi się wypowiedzieć, znaleźć argumentu- dla mnie osoba niedorozwinięta emocjonalnie do życia wspólnie z drugim człowiekiem. Nie ma znaczenia czy to żona, mąż, czy ktoś inny. Nie ma znaczenia jaki był powód zdenerwowania. I na pewno nie widzę jakiegokolwiek sensu by z kimś takim być. Nie mówimy o obronie. Mówimy o przemocy a przemoc to nie obrona, tylko atak na drugą osobę psychiczny lub fizyczny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trherfg
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialena86m
Taaaa jasne teraz Go tłumacz. Kobieto ogarnij się!! Nic nie usprawiedliwia tego co zrobił. Zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×