Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hibiskus

Nie mogę o nim zapomnieć

Polecane posty

3 lata temu bardzo zaprzyjaźniłam się z kolegą z grupy, godzinami dyskutowaliśmy, słuchaliśmy muzyki. Dawał mi niesamowitego powera, motywację i chęć do życia, byłam dzięki niemu lepszym człowiekiem. No i zaczęliśmy się w sobie zakochiwać, ja miałam jednak chłopaka i, chociaż od dawna nam się nie układało, wycofałam się z tamtej znajomości, on też nie chciał być powodem mojego cierpienia i rozpadu związku. Straciłam z nim kontakt na 2 lata, w międzyczasie zakończyłam tamten związek, wyjechałam na wymianę studencką, w każdym momencie mojego życia myślałam o moim koledze. Ciągle o nim myślę, żyję tymi niesamowitymi wspomnieniami i energią, jaką mi dawał. Chciałabym jakoś nawiązać z nim kontakt, chociaż spytać co u niego słychać, ale nikt nie wie gdzie on teraz jest i co robi. Mam go na facebooku i nosze sie juz od kilku miesiecy z zamiarem napisania do niego, ale nie wiem czy to ma sens. Co powinnam zrobić? Odezwać się aby w najgorszym wypadku (jest daleko, ma dziewczynę) wrócić do realności czy lepiej zostawić to wszystko i próbować zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiejzelekk
napisac , zaspokoisz swa ciekawosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...myślę, że możesz do niego napisać. Choćby by zapytać co u niego, w końcu byliście blisko. Nigdy nic nie wiadomo. Może jemu się tez nie układa w związku? A może też po cichu za tobą tęskni? Przynajmnije się przekonasz co on czuje! Jeśli będzie pisał cały czas o niej, to na pewno jest po uszy zakochany, a wtedy wypada Ci pozostać tylko dobrą przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosfiadczony
genialne: Może jemu się tez nie układa w związku? tak jakby żadna kobieta w ten sposób nie myślała wielkie xiężniczki!! i zazdrośnice!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruffka Zet
Bez zastanowienia się, pisz do niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że kiedy byłam we Francji, miał jakąś dziewczynę i bardzo się z tego cieszyłam, chociaż troszkę bolało. Moje uczucie do niego jest niesamowite, zrobiłabym wszystko, żeby był szczęśliwy, cieszyłabym się gdyby mi napisał, że jest z kobietą swojego życia. Te wspomnienia zaczęły się robić patologiczne, czasem piekę ciasto, myśląc o nim albo kiedy widzę coś pięknego też od razu myśli biegną w jego stronę. Najgorsze, że nawet nie wiem gdzie jest i czy wszystko w jego życiu jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym napisała właśnie po to by pogadać, o życiu, o pogodzie, o wszystkim. Jak się okaże że jest zadowolony ze swoją dziewczyną-świetnie, bo jest szczęśliwy. Trochę pocierpisz w głębi, ale przynajmniej będzie satysfakcja że wiesz co u niego i że wszystko gra. P.s. 'doswiadczony', a co? To tylko domena kobiet by myśleć w ten sposób? Kolejny uprzedzony się znalazł? Każdy myśli o szczęściu, o własnym i innych. A przecież nie będziemy nikomu psuć życia na siłę. Jeśli jemu się nie układa, to można przecież próbować sił, a jeśli jest w porządku to siłę nie każę nikomu rozbijać związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolla:)
napisac a moe to ten jedyny:) potem bedzies żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocurek26
Odezwij sie do niego a moze warto raz sie zyje kto nie probuje ten niema pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Lol
On mieszka teraz niedaleko Hanoi w Wietnamie. Tam ma azjatycką żonę i dzieci z nią. Prowadzi takie życie, jakie mu najbardziej odpowiada. Nie masz czego szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do niego !!!!!!!!!!!!!!
Jezeli nie napiszesz, bedziesz ciagle o nim myslec, uciekac w marzenia, zastanawiac sie co by bylo gdyby...Wasza znajomosc bedzie jak kotlet ktory nigdy nie trafil na patelnie i teraz mozna rozkmniac czy bylby smaczny a moze by sie przypalil. Jezeli napiszesz, on Ci nie odpisze albo odpisze chlodno czy napisze ze jest juz w zwiazku itp. to bedziesz wiedziala na czym stoisz, to znaczy ze on juz zapomnial i Ty tez powinnas. A kontakt warto miec, jezeli on poszedl dalej ze swoim zyciem i ma kogos albo nie ma ochoty na odswiezanie z Toba flirtu to moze miec na przyjazn i jezeli Tobie przejdzie to uczucie i sobie wszystko poukladasz to mozecie znowu byc przyjaciolmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam, odpisal mi przyjaznie, ale dosyc chlodno: ze byl pol roku zagranica, teraz wraca i tez bedzie pisal prace mgr. Ani slowa o dziewczynie. Lepiej sie czuje:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz...tylko spokojnie. No przecież od razu by pewnie nie pisał że ma kogoś. Moim zdaniem dobrze że napisałaś, przynajmniej wiesz na czym stoisz. Skoro odpisał to zależy mu na kontakcie z Tobą ;) Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu mu napisalam, niby ze czegos potrzebuje z jego materialow i jak sie mam mu za to odwdzieczyc, moze jakas kawa albo wspolne piwko...odpisal mi, podal tytuly ksiazek i koniec, zimno jak diabli, o checi spotkania ani mowy:(. Nic z tego jednak:(. No ale przynajmniej sprobowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdfujjjkkkllaaaaaa
to nie zapomninaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec musi kogos miec
skoro nie chce sie spotkac na piwku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaffca
Kobieto, napisalas mu, ze potrzebujesz jakichs ksiazek to Ci podal ich tytuly. Gdybys napisala wprost, ze chcesz sie spotkac na piwku i pogadac to pewnie by nie odmowil, nawet jesli kogos ma, jestes w koncu stara znajoma. Pewnie, znajac baby, zawinelas Twoja chec spotkania sie w piec tysiecy warstw tiulu, ozdobilas kokardkami a biedny facet sie musi domyslac. On po prostu odpowiedzial na Twoje pytanie a aluzja do niego nie dotarla. Zle to rozegralas, sorry, mowie to jako facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, jako kobieta uważam (pewnie się łudząc tylko), że chyba taką aluzję powinien pojąć! Hmm..chyba że przeceniam facetów ;P Patrzmy pozytywnie na tą sytuację, przezwyciężyłaś własne obawy, a to duży plus! Jestem pod wrażeniem i życzę powodzenia w przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×