Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba brudas

Teściowa mnie rozbraja...

Polecane posty

Gość chyba brudas

Wyjmowała śmieci to podłogę posypała sodą oczyszczoną bo bakterie, jajka wyparza przed wzięciem do ręki, tak samo owoce i warzywa, jak robi coś z surowym kurczakiem to mam wrażenie, że najchętniej włączyłaby jakąś lampę dezynfekującą w kuchni, zdziwiła się jak zobaczyła, że jem coś po dziecku, bo przecież dziecko ma bakterie od których dorosły może się rozchorować, od urodzenia nie dotknęła jeszcze mojego dziecka, bo się boi... bo bakterie. W mieście jak jesteśmy razem najlepiej żebym dziecko przenosiła przez reklamówkę chyba do fotelika w samochodzie, bo dotykałam pieniędzy, a tam oczywiście bakterie... Czy to jest normalne czy ja jestem jakimś brudasem? U mnie w domu nie było takich rzeczy używaliśmy mydła do rąk ale nie myliśmy ich co pięć minut, nie wyparzaliśmy niczego, po prostu myło się normalnie z płynem do naczyń i w ciepłej wodzie. Czy u Was było inaczej? Teściowa ogólnie patrzy czasami na mnie jakbym chciała zabić dziecko, oczywiście zabić bakteriami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ok
Niby ok, jeśli to Ty zjadasz po dziecku, ale stanowcze NIE jeśli karmisz dziecko łyżeczką i tą samą i dotykasz swoimi ustami. Tak ponoć przechodzi próchnica :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama jest fanką porzadku i zdrowych zachowań (zdrowych w jej rozumieniu :P) ale nigdy az tak nie przesadzała. Zmywała co prawda podlogę z 5 razy dziennie i szorowała fugę w łazience starą szczoteczką do zebów ale kurczaki jajka traktuje normlanie. a jedyne co robi to nigdy nie wklada w wytloczce do lodówki bo w wytloczce jest salmonella :D zawsze przekłada do wiadereczka które po zużyciu jajek wyparza. Poza tym wszystko w normie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po dzieciach sie nie je bo to prowadzi do nadwagi. Kazdy zjada wlasna porcję i nie dojada sie bo szkoda wyrzucić. Tak gdzies wyczytalam w jakimś mądrym pisemku :P Ja po dzieciach nie jem bo nie lubie żadnych kaszek, papek, chrupek kukurydzianych czy biszkopcików. Pies zjada. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie ze za czeste mycie podlogi chemicznymi srodkami bardziej szkodzi niz pomaga?dziecko wdycha chemie i potem mamy tylu alergikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ok
Wiosenna...a psa to już nie szkoda ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brudas
ehh, bo już myślałam, że czegoś mnie w domu nie nauczyli :D Musiałybyście zobaczyć jej minę jak nie wyparzyłam deski do krojenia na której przygotowywałam kurczaka, myślałam, że wyrwie mi ją z ręki albo zabierze dziecko i ucieknie żeby uniknąć masowego zakażenia :D Swoją drogą czy tak łatwo złapać salmonelle z surowego kurczaka czy jajek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale samą wodą to tak średnio podłogę myć... Psu jedzonko służy. Wypasł się przez te lata i futro ma lśniące, tylko w głowie chyba nie do końca ma poukładane... ale to już inna historia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brudas
Moja Teściowa myje podłogę domestosem ;) Nie wiedząc weszłam kiedyś do salonu z gołymi stopami - często chodzę na boso i dziwiłam się dlaczego potem mnie tak stópki szczypały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety łatwo. Najlepiej po dotykaniu jaj lub miesa myc lapki, a deskę po prostu wyszorowac plynem i mieć osobną deskę do miecha a osobna do warzywek, wędlin, sera chleba itd. U mnie taki system bo nie lubie wyparzania. duza decha do porcjowania kurczaka i innego miesa a mala do krojenia warzyw it - rzeczy ktore je sie na surowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz myc sama woda,ale nie tak czesto i czyms delikatnym,bo potem te wszystkie chemiczne opary wdychasz ty i dziecko.ja tam myje plynem do mycia naczyn,uwazam go za w miare bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brudas
Wiosenna mama - ja lubię kaszkę mannę z bananem albo kukurydzianą z jakimś owocem i czasami przyznaje się bez bicia objadam swoje dziecko :D Ale jeszcze w biodra mi nie poszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosnenna mamo-jezeli juz chcesz miec osobne deski,to kurczak i wieprzowina/wolowina na innych deskach.ma to cos wspolnego wlasnie z salmonella,nie pytaj dokladnie,slyszalam tylko w jakims programie.byla kontrola sanepidu i wlasnie sprawdzali,czy jest osobna deska do kurczaka i reszty miesa. domestosem-gratuluje pomyslu tesciowej.a potem sie bedzie dziwila,ze choruje na drogi oddechowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez myje plynem do naczyn- taki baniak 5 litrów kupuje za 4 zl i jest do podlogi, do okien, do innych rzeczy. Czasem kupie specjalny plyn do podlogi ale rzadko. Na czymś trzeba oszczedzać :P Stwierdzilam ze na takich rzeczach najmniej to sozczedzanie kogokolwiek dotyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze ale to tylko w knajpach tak bo podają wieprzowine na surowo w formie tatara a w domu nie musisz tak tego wystrzegać. Jedna do miesa, druga do rzeczy jedzonych na surowo styknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brudas
Swoją drogą zastanawiam się czy Teściowa też planuje myć podłogę domestosem jak moje dziecko zacznie raczkować?! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obczaiłam
wiosenna mamo - śliczną masz córcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takich co myja tym odkamiaczem..ludzie czasem robia dziwne rzeczy:P a to spoko,ja mam jedna do wszystkiego,ale mieso kroje...nozyczkami do miesa,wiec na niczym go nie klade:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba brudas
oczywiście, że tym samym co do kibla! Kiedyś weszłam po tym jej myciu do domu z dzieckiem, to wyszłam jeszcze szybciej, "pachniało" niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uu to sobie kobiecina podlogę zjedzie bo to zzera lakier z parkietu, warstwe ochronna z paneli. Tym to jeszcze mozna plytki w lazience umyc od biedy, ale nic innego. Ja kroje kurczaki cale bo dostaje od babci i porcjuje i zamrażam wiec mam do tego celu specjalny noż i deskę. dzieki za mile slowa o Lolci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedynaka
wiesz co, u mnie to naormalne, ze myje owoce gorącą wodą, wyparza jajka, tak samo mnie jakies obrzydzenie bierze jak rozprowiam surowe mięcho i też bym coś włączyła jakbym miała. NIe jem ze wspólnych łyżeczek po nikim. Soda faktycznie rozsądnie robi, sama kupiłam wczoraj 5 paczek sody;-) No a pieniądze to prawdziwe siedlisko bakterii. Kurcze, chciałabym być synową twojej teściowej he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parroveczka
Twoja tesciowa troszczeczke przesadza,ale w jednym sie z nia zgodze - z tymii jajkami i kurczakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×