Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ściągam z siebie kratkę

Ze Szkocji do Anglii-co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość Ściągam z siebie kratkę

Witam wszystkich rannych ptaszków. Postanowiłam przenieść się ze Szkocji do Anglii (zatrzymam się blisko Londynu). Spontaniczna decyzja zapadła wczoraj, gdy dotarło do mnie, ze rozsądnym wyjściem będzie rezygnacja ze studiów, spakowanie walizki, zrobienie kursu w Londynie i znalezienie tam pracy. W Szkocji jestem już trochę ponad 3 lata. Mam tu pracę, dobrych znajomych, porobiłam kursy językowe, ale czas zrobić coś, co otworzy mi nowe drzwi. Więc przeglądam oferty pracy, ogłoszenia itp. Dajcie jakieś wskazówki na temat życia w Londynie. Gdzie warto szukać pracy? Jak do tej pory zwiedziłam londynek.net Może polecacie jakieś ciekawe miejsca, gdzie można spotkać fajnych ludzi? Pozdrawiam wszystkich ryzykantów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ciebie
nie rozumiem dlaczego chcesz sie przeprowadzic? wydaje m isie,ze bedziesz zalowac, mieskzam w londynie i wiem jak tutuaj jest - wclae nie tak ciekawie. na twoim miejscu to bym dala sobie spokoj, a fajnych ludzi jest tutaj baaaardzo ciezko poznac. prace znalezc tez trudno. jest niebezpiecznie, brudno i drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionawirlandii
Nie przenoś się, ja po 2 tygodniach mieszkania w Londynie, powiedziałam BASTA i spakowałam się do Irlandii. Teraz myślę, gdzie by tu jechać dalej, własnie mysle o Szkocji. Jak tam jest, oprócz tego że zimno? Nie rezygnuj z życia w Szkocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
Wiem, ryzyko jest duże. Tam, gdzie będę mieszkała jest cicho, miejscowość oddalona jest od Londynu o jakieś 20 min. pociągiem. W Szkocji nie trzyma mnie nic, taką pracę, jaka mam mogę znaleźć wszędzie. Na Uniwerku sprawy się skomplikowały i ze względu finansowych nie ma sensu uczyć się czegoś, co nie zagwarantuje mi pracy w przyszłości (psychologie fajnie byłoby zrobić, no ale co potem). Z resztą kurs językowy, który b. chcę zrobić mogę zrobić w Londynie. Nie będę mieszkała sama. Już naliczyłam dwie bliskie mi osoby, ale płci męskiej :) Koleżanki z czasem też się znajdą, choć nie mam dużego parcia na poznawanie całej masy głupich dziewuch. I jestem tutaj b. ostrożna. W Szkocji też jest brudno, o pracę ciężko (nawet mój szef obcina mi dni pracy). Więc do stracenia mam nic. A czy Ty mieszkasz w Londynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
Do Zagubiona w Irlandii. Ja się nie boję, że będę żałowała, bo zawsze będę mogła tu wrócić. Tylko boję się tego, że za kilka lat obudzę się w tym samym szarym miejscu, wynajmowanym mieszkaniu, tej samej pracy itp. Już wolę ryzykować. A czy Ty jesteś sama w Irlandii? Szkocję da się lubić, ale wciąż jest tu szaro, buro, ciągle pada, ludzie chleją na potęgę, są brzydcy. Miasto w którym żyję jest ładne, historyczne itp. Oprócz zabytków ulice zdobią menele, szafy trzy drzwiowe i śmieci. Ale można się przyzwyczaić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ciebie
ja mieszkam w londynie, ale mam nadzieje,ze niedlugo sie przeprowadze pod londyn i bede dojezdzac do londynu do pracy ,a potem moze uda mi sie znalezc cos blizej domu, bo nie che marnowac tyle czasu na dojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
Jeśli znajdę ok pracę w Londynie to mogę dojeżdżać. Muszę znaleźć tam pracę jeszcze kiedy jestem w Szkocji. Mam na to miesiąc czasu. Na razie myślę pozytywnie o wyjeździe. Piszcie, jeśli chcecie, w jakich pracujecie branżach. Dzięki Wam i do rychłego napisania. XX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ciebie
Miesiac to troche malo wg mnie a,e to zalezy do szczescia, jezeli masz doswaidczenie w danej branzy do nie powinno byc zle, i moze akurat ci sie uda znalezc cos szybko. Najlepszym wyjsciem jest internet - jobcentre, jobrapido etc. Znalazlas jakies oferty ktore by ci odpowiadaly? A twoi ''mescy znajomi'' mieszkaja juz pod Londynem czy wszyscy razem wyjezdzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->ZagubionawIrlandii Mój mąż był w Szkocji (w Edynburgu) przez prawie 3 lata.Ja z dzieckiem dojeżdżałam na wakacje i strasznie żałuję,że go nie namówiłam na zostanie tam. Pogoda owszem nie jest za rewelacyjna (ale nie wymagajmy za wiele), ale jest mnóstwo ciekawych rzeczy do zobaczenia i wspaniali,życzliwi ludzie. Spacery nad morzem, wyprawy w góry (ach, te wrzosowiska), wiele placówek kulturalnych, rewelacyjne place zabaw, uliczne parady i koncerty...Kocham to miasto. Mam nadzieję,że jednak kiedyś tam wrócimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
:) hehe jak na razie wszyscy odradzają mi wyjazdu. Czyli wybieram się chyba do jakiegoś totalnego piekła :) do Nie rozumiem ciebie: Ofert było kilka, ale sprawdzałam tylko jedną stronkę. Generalnie z moja praca wygląda to tak, że muszę wydrukować sobie CV i chodzić, rozdawać i pytać. Jeden męski znajomy-kolega mieszka tam od kilka miesięcy, a drugi-to mój chłopak, na razie jest ze mną w Szkocji. do Salianka: Z perspektywy wakacji każde miejsce jest w większości bardziej urokliwe, ale jak się tutaj pracuje, żyje, załatwia sprawy to już nie jest tak sielankowo. do Adolfa Hitlera: Lipa piszesz :) hehee nie Ty jeden. A gdzie teraz zwijasz żagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale z jego opowieści jasno wynikało,że może różowo to nie jest - jednak z pewnością łatwiej i bardziej kolorowo niż w Polsce.Co z resztą ze smutkiem potwierdził po powrocie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpruta spodnica
a gdzie pod londynem bedziesz mieszkac jesli wolno spytac? i w jakiej branzy bedziesz szukac pracy? londyn ani nie jest gorszy ani lepszy od innych miast, jak sie ma dobra prace i mieszka sie w spokojnym i czystym miejscu to mozna tutaj na prawde super i wygodnie zyc, jest duzo rozrywek, dobre polaczenia komunikacyjne, jesli chodzi o ludzi to mozna spotkac i wiele oszolomow, ale tez ludzi na poziomie i z klasa, zalezy w jakim towarzystwie sie obracasz, londynek to chyba nie jest najlepsza strona do poszukiwan pracy czy czegokolwiek..hm w zyciu nie polecam pracowac dla innego polaka a i tez nie ograniczaj sie do znajomosci tylko i wylacznie z polakami, jesli podjelas decyzje o przyjezdzie tutaj nastaw sie pozytywnie i smialo idz do przodu. nie sluchaj negatywnych komentarzy maruderow bo takim to nawet i w niebie bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
:) Dokładnie, wiele zależy od podejścia. Ja mam wciąż pozytywne nastawienie. Spódnico rozpruta głównie jestem fryzjerką, będę mieszkać na północy od centrum Londynu. A czy Ty Spódnico, mieszkasz w Londynie? Co porabiasz na Wyspie? I dlaczego jesteś rozpruta? :) Nie ograniczam się do znajomości tylko i wyłącznie z Polakami, ale większość moich znajomych to Polacy. Pozdrawiam wszystkich pakujących (i rozpakowujących) walizki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka slowaczka
anglia to wielki swiat w porownaniu ze szkocja.wiecej pracy,wieksze zarobki i mozliwosci.szkocja to taki zascianek.mieszkam tu to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kratkę
Do moja kolezanka slowaczka: A gdzie mieszkasz w Szkocji? Może się znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka slowaczka
ayrshire,na poludnie od glasgow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ściągam z siebie kretkę
A to trochę daleko. A planujesz wyjechać ze Szkocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×