Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna ;'(

Muszę się komuś wyżalic ..;'(

Polecane posty

Gość Smutna ;'(

Witajcie! Muszę się komuś wyżalic , gdyż chodzi o moja prababcie. Kilka miesięcy temu moja prababcie (która jest zawszę była zdrowia) zachorowała.To było zwykłe przeziębienie.Prababcie mieszkała sama w blokach, miała 87 lat. Troche szlone żeby mieszkała sama, ale ona była samotniczką i charakterem. Niby wyzdrowaiała z przeziebienia, mój dzidek poprosił sąsiadke, żeby pilnowałaaby babcia codziennie wieczorem brała leki. Mieszkamy od jej miejscowości ok. 20km, ona w mieście a my na wsi. A więc wyzdrowiała...Po ok. 1-2 miecięcy, prababcie zadzwoniła do dziadka że źle się czuje...odrazu dzidek pojechał, zawieźli ją do lekarza na badanie...Niestety musiała zostac na dłóżej ponieważ wyniki były złe..coś nie tak z biciem serca..kolejne leki, kolejne wydatki sporej sumy pieniędzy...Ok. Prababcie brała leki..było dobrze..przyjeżdżała do nas na wieś ..lecz mamy dużą rodzine, a prababcie nie chciała byc w takim " tłoku". Wolała byc u siebie..Cała rodzinka na zmienie odwiedzali prababcie 2-3 razy w dygodniu, tak samo sąsiadki..Jednego dnia kiedy dwie z moich cioci przyjechały do prababci, ona była w kipskim stanie. Miała spuchnięte nogi.Od razu ciocie zawiozły ją do szpitala a tam powiedzieli że trzeba jechac do szpitala( nw jak to ując, w każdym razie bardziej "rozwiniętego"), gdyż prababcie miała (coś z nogą) i musiała miec AMPUTOWANĄ prawą noge.. ;'( ..Kilka dni i była amputowana noga..Było ok. rana się goiła, a prababcie sie cieszyła że już dzisiaj wyjdzie i przyjedzie do nas..A tu tragedia ..wczoraj (czwartek, 08.09.2011) Prababcie odstała URAZU i lewą strone ma sparaliżowaną... Strasznie ją kocham i nie chce żeby umarła.. Przepraszam za błędy..ale mam 13 lat.. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgmgmgmgmgmg
taka jest kolej rzeczy Skarbie. Spedzaj z Prababcia jak najwiecej czasu, daj jej do zrozumienia jak bardzo ja kochasz. Na pewno nie chcialaby zebys byla smutna gdy odejdze tylko zebys o niej zawsze pamietala. Badz silna i pamietaj ze tam dokad idzie bedzie bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zycie niestety
wspolczuje ci :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna ;'(
Jest pewien problem... Ja nie moge z nią spędzac czasu ponieważ, po udarze nie odzyskała przytomnosci ;'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgmgmgmgmgmg
badz przy nie. Trzymaj ja za reke, mow do niej, nie wiadomo czy cie nie slyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna ;'(
Nie mam możliwosci pojechac do niej do szpitala..i w tym cały problem..;'( teraz tylko oglądam nasze wspólne fotogafie i tone we łzach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna :'(
Niestety..stało się najgorsze..Prababcia wczoraj 0 22:00 umarła..(*) Dlaczego tak musiało się to skończyc... Prababciu zawszę bede Cię KOCHAC!! POZOSTANIESZ W MOIM SERCU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam gdzie teraz jest, na pewno jest jej bardzo dobrze. Współczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wciąż tęsknię
ja niesamowicie tęsknie za babcią i dziadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczere wyrazy współczucia z powodu utraty kochanej Prababci (choć słowa nigdy nie oddają głębi tego, co naprawdę się czuje). Mam nadzieję,że w tych trudnych dla siebie chwilach masz wsparcie rodziny i przyjaciół. Wiem,że akceptacja śmierci (zwłaszcza bliskiej osoby) jest bardzo trudna - też przez to przechodziłam nie raz.To jednak naturalna kolej rzeczy i nie jesteśmy w stanie jej uniknąć. Ks.Twardowski pięknie to ujął - "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". Zawsze odchodzą za szybko, choćby żyli 100lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jest kolej rzeczy.
Napiszę coś, co na pierwszy rzut oka zabrzmi strasznie. Ona zrobiła miejsce dla ciebie. Ona swoje życie przeżyła. I tak żyła bardzo długo, ludzie umierają o wiele wcześniej. Czasem umierają już małe dzieci, czasem osoby w tzw. sile wieku. Ona zmarła wówczas, kiedy wszystko, co mogła już zrobić zrobiła. Wychowała swoje dzieci, dała się polubić wnukom i prawnukom. Nauczyła was kochać, a to bardzo ważne. Ty masz 13 lat, a więc stoisz u progu dorosłości. Jeśli chcesz ocalić coś z prababci, to spróbuj żyć jak ona i kochać jak ona. Za kilkadziesiąt lat być może twoja prawnuczka będzie rozpaczać, bo odchodzić będziesz ty. Piszę, być może, bo masz wielką szansę, by podobnie, jak twoja prababcia stworzyć kochającą się rodzinę. Masz wzór, a czy z wzoru prababci skorzystasz, twoja sprawa. Twoja prababcia odeszła, ale za to przyjdą na jej miejsce inni ludzie. W twojej rodzinie urodzą się nowe dzieci, kiedyś również twoje. Będziesz mieć kogo kochać, a prababci nie musisz zapomnieć. To że jej nie ma przy tobie, jest dla ciebie przykre. Z drugiej strony, na pytanie, dlaczego to się musiało tak skończyć odpowiedź przecież znasz. Nie żyjemy wiecznie na tym świecie, jesteśmy tu tylko gośćmi. Przed tobą (i twoją prababcią), jak i po was będzie wielu ludzi. Przemijanie, to najbardziej naturalna rzecz. Dotarło to pewnie do ciebie i dlatego nie możesz się z tą prawdą pogodzić. Masz jedno życie, podobnie jak jedno życie miała twoja prababcia. Nie zmarnuj go. Ona by tego nie chciała. Pomyśl, jak szanując pamięć prababci lepiej żyć, jak lepiej zorganizować swoje życie. Znajdź nowy cel, nowe osoby, do kochania. Pustkę po bliskich zapełnić trudno, ale w końcu czas uleczy każą ranę. Twoją też. Trzymaj się! Tyle tylko można ci dzisiaj powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×