Sex:(Mój mąż:(Proszę pomóżcie:(

Mój mąż nie stara się bym ja pierwsza doszla do orgazmu:(Dlaczego?Nawet o tym nie rozmawiamy.Ja sie boje mu o tym powiedziec bo on zaraz ma domysly ze go zdradzam:(

Jak mu powiedzieć że mnie nie zaspokaja??

Najlepiej wprost bo cepy inaczej nie rozumieja .

Ja już sama niewiem co mnie może podniecac,bo nigdy mnie tak nie podniecil:(Co lubicie moje drogie Panie w seksie?Co jest najprzyjemniejsze?

ofermo oczywiście że tak:)

u mnie jest tak, ze zawsze ale to zawsze moj facet "czeka" az ja dojde a pozniej on dochodzi. Wiadomo, ze czasem zdarzaja sie wyjatki ale ja nie robie problemu, bo wtedy on zadowala mnie albo jezyczkiem albo raczka. Ja swojemu nic nie musialam mowic- wg. niego to normalna kolej rzeczy. A co ja lubie? lubie jak ssie moje cycuszki, jak bawi sie nimi, sciska je, szczypie sutki, masuje, lize, podgryza delikatnie... :D lubie jak lize i ssie moja cipke, wciska jezyczek w szparke, jak piesci paluszkami- nie zawsze delikatnie :D lubie klapsy mocniejsze, lubie brac mu do buzi gleboko, lubie jego jajeczka czuc na twarzy, lubie go ssac i lizac... Lubie go dosiasc i ujezdzac ostro (tak najszybciej dochodze), lubie wypiac tyleczek przed nim i czuc go gleboko w sobie... Achhh... duzo rzeczy lubie

A ja Ci nie powiem, co lubię, ale za to powiem kiedyś swemu mężowi:). A do reszty dojdziemy metodą prób i błędów. Po co gadać o seksie z obcymi ludźmi, nie lepiej schować się z mężem w intymnym pokoiku i puścić wodze fantazji? Skoro Twój mąż jest taki niedomyślny, to mów wszystko jak krowie na rowie, bo inaczej do ładu nie dojdziecie. Poproś, żeby zaczekał, albo żeby zrobił to i to. I nie zapomnij pochwalić, jak mu się coś uda;).