Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Akronimu

Dyskomfort związany ze zsuwającym się często napletkiem

Polecane posty

Gość Akronimu

Witam, nie do końca wiedziałem w jakim dziale zapytać, ale myślę, że ten dział będzie odpowiedni. Od razu zaznaczę, że nie mam stulejki ani niczego takiego. Chciałem was zapytać, czy zdarza się wam tak, że w mało komfortowych sytuacjach zejdzie wam skóra z żołędzia i później sama do końca tak łatwo się nie nasuwa jak zeszła - trzeba jej pomóc. Wiadomo jak bardzo wrażliwe jest to miejsce pod napletkiem i jak nieprzyjemne uczucia towarzyszą, kiedy to co pod napletkiem zaczyna ocierać się o bieliznę... Wręcz nie można normalnie iść. Ja mam często tak, że na przykład penis troszkę wstanie, to "trzymające napletek" gacie zsuwają go, później jak mały opadnie, to często nie napletek nie nachodzi już do końca na penisa no i ociera. Dopiero jak znajdę ustronne miejsce, to mogę sobie go naciągnąć, ale do tego momentu chodzę jak poparzony. Wiecie o czym mówię, znacie ten problem, czy jestem odosobniony i ze mną coś nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
Widzę, że dla większości nie jest to problem - przynajmniej nie jest to duży problem - sądząc po zainteresowaniu tematem... Dla mnie problem jest duży - napletka nie mam za krótkiego... Jak nasune na penisa, to w stanie wzwodu sam z siebie nie schodzi, a w gaciach, to wiadomo - napletek się zaczepi, środek się wysunie i niemiłe wrażenia gwarantowane. Najgorzej jest jak jestem na jakimś spotkaniu i nie mogę przez jakiś czas wyjść nigdzie, żeby sobie go poprawić. Nie wiem w czym leży tak na prawdę problem. Wydaje mi się, że prawidłowo powinno być tak, że jak penis staje, napletek powinien zejść, ale jak opadnie, to powinien się sam nasunąć na penisa. U mnie jest tak, że nasunie się co najwyżej do połowy - resztę trzeba wspomagać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trenuj chodzić z łbem odkrytym, po czasie nie będzie uwierało i szczypało. A przeciwnie, będzie Ci się podobało. ( jeden taki mi mówił, że tak to działa) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
Nie chcę z odkrytym łbem, bo po coś on jest, a tak będzie się nasuwał czasem sam, czasem nie, poza tym kupa luźnej skóry - trochę by to komicznie wyglądało. Po prostu chciałbym się dowiedzieć, czy wszyscy mają taki problem, czy tylko z moim ptakiem coś nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
Czy naprawde zaden nie ma z tym duzych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
Podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
i jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdde2wqd
ale to niewygodnie tak chodzić? czy to podniecające?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó mądrze gada. Zsuwaj skórę z napletka i po jakimś czasie się przyzwyczaisz. Dodatkowo w trakcie stosunku uniewrażliwiona w ten sposb część członka będzie mniej podatna na doznania, co opóźni wytrysk (czytaj przedwczesny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
No właśnie nie mam problemów z przedwczesnym wytryskiem, a jak będę chodził z odkrytą raz że będzie niewygodne, a dwa sprawi, że mój człon będzie mniej wrażliwy... A też macie problem ze zsuwającym się często napletkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafffkaaaa
hehehe - moj maz tez czasami dziwnie chodzi, to moze przez to - szczegolnie po tym jak sie podnieci. Panowie tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
Ja mam odwrotnie i tez z tym zyje. To nie koniec swiata. Mam dlugi napletek i zsuwa mi sie nawet w stanie erekcji. O seksie nie wspomne bo ślizga sie w cipce tam i z powrotem. Treba sie do tego przyzwyczaic i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaNiuńia
dlugi napletek - a fujjjj, a co do autora, to chyba ma po prostu za krotki napletek - nie jestem w tej kwestii specjalistka, ale nie spotkalam sie jeszcze, zeby ktos mial taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaNiuńia
A muszę powiedzieć, że niejeden napletek w życiu widziałam i ssałam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaNiuńia
Dokładnie tak podszywaczu - nie jeden, a dokładnie 4 (jeden był obrzezany, więc go nie liczę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaNiuńia
Wczoraj kochałam się analnie z wieloczynnościowym robotem kuchennym za 39,99zł z dyskontu spożywczego Biedronka. Nie był obrzezany :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FajnaNiuńia
A czerpałaś z tego przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
To ma ktoś jeszcze problemy z tym zsuwaniem napletka, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akronimu
Jem kupe głowom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×