Czy mozemy z mężem adoptowac?

są ośrodki które o takie zaświadczenie proszą, ale nie wszystkie. na wstępie powiedz że możecie mieć dzieci, ale chcecie adoptowac, chcecie dać dom dziecku porzuconemu

witam, jeśli ktos mógłby mi coś rzświetlić ten temat był bym dźwięczna :)

a z czytej niesamowitej ciekawosci mozesz napisać czemu 24-26 letni młodzi zdrowi ludzie nie chca własnego dziecka?? Nie słyszałam nigdy o adopcji w tym wieku, przez zdrowych młodych ludzi.

Może pomyślcie o jakimś starszym dziecku albo rodzinie zastępczej, a nie niemowlaku bo przecież więcej jest bezpłodnych par niż dzieci do adopcji, i jeśli się zdecydujecie na niemowlę to możecie odebrać szansę parze bezpłodnej.

eeee yyyy nie--> przecież autorka napisała, że nie mogą mieć dzieci :/

Owszem mozemy miec dzieci, nigdzie nie napisalam ze nie mozemy. I postu wyzej tez nie rozumiem, czyli maleńskie dzieci "naleza" sie tylko bezplodnym parom w straszym wieku. Młodym ludziom tylko strasze i najlepiej chore dzieci czy jak to jest? mozesz jasniej?

i jaka szanse odbieramy parze bezplodnej? zdesperowani bezplodni ludzie mysle ze przyjma kazde dziecko czyż nie?

My do nich nie nalzeymy i jestesmy nawet kilka lat poczekac na upragniona mala dziewczynkę.

Topik stary, ale autorka podniosła mi ciśnienie ! Wręcz nie sposób tego nie skomentować! „Macie jakies doswiadzczenia czemu nie mozna "wybrac" sobie plci? Bo to kuffa nie sklep! „Jestesmy w stanie zając sie dzieckiem tuz po urodzeniu, a do tego czasu zapewnic mamie odpowiednia opieke ginekologiczna, badania oraz poród w prywatnej klinice. To tak w ramach tego ze mam tu swoje 5minut napisalam, a moze znajdzie sie taka mama. A nie lepiej napisać, że po prostu chcecie kupić dziecko!!! Po co macie finansować badania poród itp.? Żeby się przymilic, przekupic? To chore! Pyzatym na adopcje ze wskazaniem przeważnie idą takie pary, które w świetle OA nie nadają się na rodziców. „Owszem mozemy miec dzieci, nigdzie nie napisalam ze nie mozemy. To w takim razie, po co chcecie adoptować? Żeby podnieść swoją samoocenę i wzbudzić podziw innych, bo daliście dziecku ( przepraszam DZIEWCZYNCE miało być) dom, wyciągnęliście je z bagna? A może autorko nie dorosłaś do własnej ciąży, bo brzuch się rozciąga i rozstępy się robią?! „I postu wyzej tez nie rozumiem, czyli maleńskie dzieci "naleza" sie tylko bezplodnym parom w straszym wieku. Młodym ludziom tylko strasze i najlepiej chore dzieci czy jak to jest? mozesz jasniej? Idź do sklepu i kup sobie misia. ( czyt. Dalej uważasz, że OA jest sklepem i może jeszcze z uwzględnieniem reklamacji w razie potrzeby.) i jaka szanse odbieramy parze bezplodnej? zdesperowani bezplodni ludzie mysle ze przyjma kazde dziecko czyż nie? Skoro wy nie umiecie przyjąć jakiegokolwiek dziecka, to na adopcję się nie nadajecie! Wbij sobie to do główki. Piszesz jeszcze „ZDESPEROWANI bezpłodni ludzie A ty nie jesteś zdesperowana ( ja bym użyła słowa zdeterminowana, biorąc pod uwagę tych ludzi)? Ty raczej się kierujesz fanaberią Tylko determinacja i prawdziwe pragnienie dziecka pozwala na adopcję! Skoro tak mocno się dziecka pragnie to nie patrzy się na wiek, płeć itp O autorce nic więcej nie napiszę, bo mój komentarz mówi sam za siebie.

Ona się zupełniedo roli matki nie nadaje, a co dopiero do adopcji. Masakra.

córkę. Na wstępie zaznaczyłam że chcę dziecko +5 lat. Czemu? Wszyscy chcą noworodki i niemowlęta jakby były niewiadomo czym a starsz dzieci często siedzą w DD aż do pełnoletności. Wiem bo byłam wolontariuszką kiedy studiowałam socjologię. Raz przyszła para która zaznaczyła że chce konieczie noworodka. Powiedziałam że w Osrodku jest pełno dzieci między 2 a 3 rokiem życia które czekają na adopcję. Dostałam odp: Ale to nie to samo. Bo my się juz 8 lat staramy i chciałabym takiego słodkiego bobaska. Koniec końców się do adopcji nie kwalifikowali ale aż ręce mi opadły

Takie przebieranie w wyborze dziecka, przypomina buszowanie w sklepie między promocjami.

...i dodam jeszcze, że się nie dziwię że tacy potencjalni rodzice są z miejsca odrzucani. Dla takich polecam adopcję psa lub kota, ale nie dziecka - bo to przedmiotowe traktowanie.