Starajace sie i Przyszle mamusie w UK

Witam wszystkich mieszkamy z narzeczonym w Uk od ponad 5 lat. Od początku roku2011 zaczelismy sie starac o dzidzie. W marcu nam sie udało ale niestety poronilam w 8 tyg. Noi teraz z miesiąca na miesiąc rozczarowanie .. :( są jakiEs kobietki starajace sie ..?? Które sie leczą albo robią jakiekolwiek badania zwiane ze staraniamI w UK ...???

Jeszcze chciałam dodać ze musiałam lekarzowi naklamac w którym tyg jestem bo nie chcieli zrobic USG a sam test ciazowy jest dla nich wystarczającym dowodem ciąży ... !!! Tez tak mialyscie ..??

w 3 miesiacu, ze wzgledu na wysoki odsetek poronien, niestety....staraj sie dalej.....tutaj lekarze nie podchodza powaznie do ciazy przed 3 miesiacem...

Tez tak właśnie słyszałam i babeczka w szpitalu mi powiedziała ze dopiero po 3 poronieniu mogą sie zainteresować sprawa..:(

Ale ja nie mam najmniejszego zamiaru poronic trzy razy...,

Znajoma wspomniala ze jak sie juz dzieciatko urodzi to na drugi dzien wypisują do domu

Zalezy- jesli wszystko jest ok to w przypadku porodu naturalnego nawet tego samego dnia mozna wyjsc, po cesarce nastepnego- nie trzymaja tak dlugo jak w Polsce. Ja mam nadzieje,ze mnie tez jak najszybciej wypuszcza...

ja ciążę i poród miałam w UK.To prawda,że do 3 miesiąca nic nie robią(tzn.nie dają leków na podtrzymanie,nie zostawiają w szpitalu)na 1 wizycie u położnej dostałam numer do kliniki jeśli miałabym plamienie,ostre bóle brzucha itp. Ja urodziłam w poniedziałek rano, a we wtorek popołudniu wypuścili mnie do domu.Rodziłam sn.Wszystko ze mną i dzieckiem było okej,więc nie mieli powodu zeby trzymać mnie dłużej.jak masz jakieś pytania odnośnie ciąży i porodu w UK to służę pomocą.

Ja urodziłam przed 20 we wtorek a środę o 10 już byłam gotowa do wypisu. Jesli wszystko jest dobrze to wypisują szybciutko na szczęście :)

Jesli chodzi o porod to jeszcze daleko narazie czekam na fasolke z utesknieniem juz prawie rok sie staramy... I obawiam sie ze zadnej pomocy nie uzyskam od lekarzy w mojej sprawie ... Czy oni robia tutaj jakies badania w ta strone jak sie nie moze zajsc ...???

niestety w UK nauczylam sie klamac....klamac lekarzom bo inaczej niczego tu nie zrobia.ja zrobilam test w domu poszlam do lekarza GP a ten nawet tego nie sprawdzajac przepisal mi kwas foliowy i tyle..strasznie sie martwilam czy wszystko ok a tak jak mowicie oni nie uznaja ciazy przed 3 miesiacem wiec zeby sprawdzic czy wszystko ok poszlam do polskiej kliniki a tam nastraszyli mnie ciaza normalna plus ciaza pozamaciczna co zdarza sie raz na 50tys wiec nie wiele myslac udalam sie do szpitala a tam mi powiedzieli ze mam czekac do 3 miesiaca i wtedy mi zrobia usg...zadnego pobierania krwi nic...nastepnego dnia znowu sie udalam do szpitala z tym ze tym razem za namowa partnera poprostu sklamalam...ze jestem w ciazy i ze mam plamienia i strasznie mnie boli brzuch...normalnie by mnie na potwierdzenie ciazy i rutynowe usg nie przyjeli. i tak o to sposobem zrobili mi scan po ktorym stwierdzili ze domniemana ciaza pozamaciczna to nic innego jak torbiel....dodam ze w polskiej klinice lekarz wypisal mi progesteron w zelu czego oni tu nie uznaja i jak poszlam do apteki w celu zakupu cena mnie przerosla...70 funtow...wiec znowu podreptalam do szpitala pokazalam recepte po czym lekarz stwierdzil ze ciaza jest prawidlowa i zaden progesteron mi nie jest potrzebny...nie wiem czy dobrze zrobilam ale posluchALam ang lekarza a teraz pierwsze usg mam 3 pazdziernika i strasznie sie martwie :( a czas ciagnie sie nieublagalnie :(

jak staracie się rok bez efektu to idźcie do Gp po skierowanie do kliniki bezpłodności - nie pamiętam ja to się po angielsku nazywa - tam sie Wami zajma

Nie no rok sie stormy a w Marcus dasz am w ciaze I poronilam w 8 tyg I od ta tego czasu nic zadnych dobrych wiesci....

Sorki to wszystko mi słownik poprawia :/ pisałalam ze fakt staramy sie rok w marcu nam sie udało ale poronilamw 8 tyg i od tej pory nic....

rzodkiewka a jesli moge wiedziec jakie mialas objawy poronienia?? przepraszam za nietaktowne pytanie,

I tez musiałam naklamac ze nie pamietam który tydzień i zrobili USG bo powiedziałam ze bardzo plamie i mnie strasznie boli..

ale jakie mialas objawy poronienia?czy zadnych nie mialas i poprostu sie stalo?bez plamien itp...

a co mieliby robić cinamoonka z normalną (w założeniu) ciążą? to jest PUBLICZNA służba zdrowia, która ma swoje procedury i określoną ilość pieniędzy do rozdysponowania... dlatego skany są tylko dwa, ale opieka okołoporodowa za to lepsza poszłaś do miejsca nastawionego na zysk i coż -albo zatrudnili kiepskich lekarzy, albo mialaś się u nich leczyć dalej i dalej wydawać pieniądze...sądzę, że w d*** mieli Twoje nerwy:( uspokój się, myśl pozytywnie, nie panikuj - jeśli bierzesz jakieś leki nie przepisane przez szpital albo GP to powiedz o tym położnej na pierwszej wizycie i dbaj o siebie

A wiec żadnych objawów az do dnia poronienia...poszłam do pracy i nagle poczułam ze mam mokro gorzej jak w okres poszłam do ubigacji i niestety bielizna juz była zakrwawiona brązowo - czerwona krew ze skrzepami.. Bolal mnie brzuch takie skurcze miałam co jakis czas ...

ja urodzilam on 15 42 i jak zapytalam poloznej kiedy moge isc do domku ona spojrzala na zegarek i stwierdzila ze po 6 godzinach po porodzie juz mozna isc ale niestety ja nie moglam bo nie bylo juz lekarza. I takim to sposobem zostalam do nastepnego dnia do godziny 14stej. Ja tez tutaj pierwsza ciaze poronilam. 2 juz bylam w pl na podtrzymaniu miesiac czasu. A i luteine juz po pierwszym poronieniu mialam od poczatku;)

Rzodkiewnko ja po ciazy obumarlej czyli po tym 1 poronieniu jak zadzwonilam do szpitala zeby umowic sie na czyszczenie to kazali mi czekac tydzien gdzie dziecko we mnie juz nie zylo 3 tyg ;( wiec na 2 dzien juz bylam w PL. I w Pl udalam sie pozniej do kliniki leczenia nieplodnosc i dzieki wizyta w tej klinice mam juz synka ktory ma prawie 5 tyg .

D.bill tak zdaje sobie sprawe ze z moja wizyta w polskiej klinice to nie byl najlepszy pomysl...dlatego juz sie tam nie wybieram Jednakze ciezko jest sie nie stresowac i zastanawiac czy wszystko jest ok skoro tyle sie w okol slyszy... wiem ze momentami popadam w paranoje i jest to uciazliwe dla mnie jak i dla mojego partnera...poprostu chcialabym juz wiedziec ze wszystko jest w porzadku ot tyle...

pewność to będziesz miec tak naprawde jak urodzisz - zamknij uszy i nie słuchaj, nie łaź po forach - tak naprawdę dużo zależy od Twojego podejścia do tematu - słuchajac i czytając spotkasz wiele osób, które Cię będą nakręcać i straszyć - nie wiem to jakaś specyfika Polaków chyba...a pytac powinnaś przede wszystkim GP i położną (i czytac materiały, które od niej dostaniesz) tak naprawdę - jeśli chcesz zostać tutaj dłużej to oswajaj się z tym systemem, bo z dzieckiem/dziećmi też będziesz tutaj do lekarzy latać - nie wyobrażam sobie ciągłych diagnoz na telefon są miejsca gdzie służba zdrowia działa lepiej, są takie, gdzie gorzej i lekarze też są różni, ale można znaleźć dobrego GP wszędzie S_Gosia - nie masz serca

U mnie na szczęście wszystko sie oczyscilo samo wiec nie miałam problemów ale dla pewności zaraz po przyjeździe do polski poszłam do gina i potwierdził ze wszystko dobrze i ze mamy sie nadal starac...

A czy to prawda ze ma sie darmowe leki I dentyste jak sie rodzi dziecko..??

Tak wypełniasz taki formuarz od położnej i wysyłasz, odsyłaja 'certyfikat' czy jak to zwał i masz darmowego dentyste i leki przepisane= w trakcie ciąży i rok po urodzeniu ;) Ja też po jednym poroneniu w UK.. A Dziewczyny mają racje trzeba nauczyc sie tutaj kłamać :( Przykre ale prawdziwe. W 11 tygodniu plamiłam ,ale nie mocno. Niestety po tym co przezylam juz nie dalam sie odeslac z paracetamolem do domu, przekolorowalam jak to krew sie ze mnie nie leje i jak to nie boli to wyslali mnie na dodatkowe USG i wszystko okazalo sie ok. Jutro zaczynam 13 tydzien i w srode mam dopiero to pierwsze panstwowe usg w szpitalu .. Powodzenia:)

Angelowa no to zycze powodzonka I bezproblemowo donoszonej ciazy :)

Angelowa..moje pierwsze usg bede miala dopiero 3 pazdziernika...takze szczesciara sie z Ciebie ze nie musisz az tak dlugo czekac... D.Bill tak masz racje nie powinnam czytac zadnych glupot ale jest tak trudno nie dac sie zwariowac...niestety

To prawda, ze ciazew traktuja tu "powaznie" dopiero po ukonczeniu 12 tyg ale potem opieka moim zdaniem jest dobra. Ja od 28 tyg mam scan co 2 tygodnie bo brzuch nie rosnie "podrecznikowo". Moja corka jest bardzo mala dlatego regularnie sprawdzaja czy przybiera na wadze. Poza tym mam dodatkowe badania krwi i dodatkowe wizyty u poloznej. Teraz jestem w 34 tyg i za kilka dni kolejny scan.

madziulka fajnie ze juz zblizasz sie ku mecie :) mmam nadzieje ze jest tak jak mowisz i po 12tc opieka jest o niebo lepsza