co ile pokoleń dziedziczy się dwojaczki? jest na to jakaś reguła?

wiem, że bliźniaki jednojajowe zdarzają się losowo raz na 400 ciąż, a dwojaczkami są kobiety obciążone genetycznie, gdzie w rodzinie występowały. a czy wiadome jest co ile pokoleń mogą się "przytrafić"?

Nie ma żadnej reguły na to niestety! czysty traf!

czyli jeśli moja prababcia (mama mamy mojego ojca) miała bliźniaki to ja mogę, ale nie muszę? czy mnie to już nie interere?:)

Zgadzam się,czysty traf . U mojego męza w rodzinie jego dziadek miał brata bliźniaka,a potem jego ojcu urodzily się dwojaczki,mąż ma siotrę bliźniaczkę . My z mężem mamy trzy dziewczynki :D

no to czyli w każdym pokoleniu były:)...a u mnie prababcia miała, ale już babcia nie miała i mój ojciec też nie miał:) ciekawe co ze mną...

No,ale mój mąż ma siostrę bliźniaczkę i jeszcze straszego brata . Czyli pierwsze dziecko było "jedno " . Dopiero za drugim razem urodził się mój mąż i jego siostra . Teraz jego siostra jest w ciąży i ma być ciąża pojedyncza,dziewczynka :D . Takze jak widzisz to jest takie " nieregularne"

rozumiem, czyli co ma być to będzie:) a jak sobie radzisz z trojaczkami?- to tak z innej beczki:) pewnie masz pomoc? ja mam już córkę niespełna 2letnią i boję się ciąży mnogiej, bo musiałabym sama zająć się dziećmi, nie mam nikogo do pomocy, mąż całe dnie w pracy, nasze mamy też pracują...

A całkiem nieźle,mam pomoc rodziny . Ale raczej już dzieci mieć nie będziemy,bo jakby jeszcze jakieś bliźniaki czy trojaczki się trafiły to chyba bym oszalała :D .

ewentualne sklonnosci dziedziczy sie po linii zenskiej i ja tak odziedziczylam: moja mama ma siostre blizniaczke ' ale jest tez wiele innych czynnikow ktore moga spowodowac podwojna owulacje

do owulacji mnogiej, ale tylko po kobiecie (bo faceci nie owulują). wiec rodzina męża oraz ojca nie ma nic do rzeczy. Branie tabletek anty lub leków typu clo podwyzsza szanse na ciaze mnogie z wielokrotnego jajeczkowania. podwojne jajeczkowanie - szansa 1:80 potrójne 1:80^2 poczwórne 1:80^3 itp