dlaczego faceci nie chcą się wiązać z atrakcyjnymi kobietami???

a ty ślepy jesteś bo nie napisałam wcale że podrywane sa brzydule, a ty przesadzasz z pisaniem, że faceci się rzucają na laski jak na zwierzynę, bo tak to nie wygląda sssssoki to że faeci się takich boją to prawda każdy wie jak wygląda i jak ktoś jest brzydki to do cholery nie twierdzi że jest atrakcyjny generalnie facet woli jak laska jest średnia i tyle, bo nie będzie się panoszyć, zbyt wiele czasu spędzać na dbanie o siebie i nie będzie zbyt pewna siebie i być może nie będzie romansowac na boku

..myslę że temat jest naciągany :)

ssssssssssoki -> spoko, to już wiek obligujący i w takim razie życzę Ci powodzenia. szczerze mówiąc to te panny co sa ładne i świadome siebie trzymają swoją dupę na wodzy i przy swoim facecie o sto razy wierniej niż te przeciętniary, jeśli wiesz co mam na myśli ;-) a Ty autorko to po pierwsze, mówiąc że masz coś w głowie to troche Cie dyskredytuje. przytocze tu tylko jeden z cytatów Kazimierza Staszewskiego "debil nie wie, że jest debi,l a mądry to wie" i ludzie obeznani w temacie skumają o co cho ;-) a to że masz problemy z znalezieniem faceta? może za bardzo sie wywyższasz? nie wiem, nie znam Ciebie na żywo, nie chce pochopnie oceniać...

mylisz się - matka natura, instynkty są silniejsze od nas - atrakcyjniejsza dziewczyna, to lepszy materiał genetyczny, więc i znacznie większe zainteresowanie płci przeciwnej tego nie przeskoczysz żebyś nie wiem jak tlumaczyla i kazdy facet sie ze mna zgodzi posluchaj facetow wypowiadajacych sie, a nie kobiet Poza tym pamiętam swoje lata przed 20 (w końcu nie było to aż tak dawno) - wybierając się na poszukiwania dziewczyny w klubie, podświadomie poszukiwałem tej o najładniejszej urodzie. Faktem jest, że wokół niej zawsze kręciło się sporo facetów. Nie wiem o czym ta dyskusja jest w ogóle. Czuje się jakbym ślepemu tłumaczył, że białe jest białe, a on twierdził, że jest inaczej. Z resztą poczytaj opinie innych. Mnie się nie chce przekonywać - tkwij w swoim przekonaniu. Powiem ci jeszcze tylko tyle, ze sam kiedys mialem laske, ktora twierdzila, ze jest bardzo atrakcyjna - a patrzac z perspektywy wcale cudo z niej nie bylo, byla dosc madra, ale to jej ciagle mowienie o sobie jako o osobie atrakcyjnej przyprawialo mnie o wymioty - tym bardziej, ze wiedzialem, ze jest inaczej. To, ze podobasz sie sobie, nie oznacza, ze jestes atrakcyjna - NAJPEPSZYM WYZNACZNIKIEM I TESTEM DLA CIEBIE SAMEJ CZY JESTES ATRAKCYJNA JEST WLASNIE ZAINTERESOWANIE PLCI PRZECIWNEJ!

@Kutnapletes: Widzę, że wiesz co nieco o życiu. Taki mężczyzna przydałby się naszej tytułowej. Potrzeba najwyższa, żeby ktoś ją wreszcie uświadomił...

oczywiscie nie chce zyczyc blizniemu, co mnie niemile ;)

I JESZCZE JEDNO: URODA PRZYCIĄGA, MĄDROŚĆ ZATRZYMUJE TYLE W TEMACIE POWODZENIA DLA ATRAKCYJNEJ!

Muszę się zgodzić z opinią wcześniej że tez najfajniejsze kobiety trafiają na nieodpowiednich facetów

bo uroda zwykle nie idzie w parze z parze z inteligencja - ot powod

ssssssssssoki -> ano troche przeżyłem, swoje z miłości też wycierpiałem i jako facet dobiegający 30-ki, jakiś tam mocno ugruntowany światopogląd na życie mam ;-) Tobie, co jak pisałem, powodzenia życze i jak kobita dobra to dbaj o nią i trzymaj się jej... a co do autorki,hmmm chyba bym nie sprostał takiej 'lwicy salonowej', lubie jak kobieta jest dla mnie partnerką, a nie pozuje na bożka któremu mam cześć oddawać...

Oj to chyba nie w Twojej atrakcyjności należy upatrywać się Twoich problemów, a w osobowości, w charakterze. Poza tym zdążyłam zauważyć, że używasz źle pojętego sformułowania "pewność siebie". Pewność siebie, to nie jak kolega wyżej wspomniał - próbowanie robienia z siebie bożka, którego wszyscy mają głaskać po stópkach...

Pomarańczowy -> hahahaha tą sekwencją upierrdoliłeś samo sedno. pięknie ujete zdanie. a o czym rozkminki? o tej nieznośnej lekkości bytu autorki ;-) ;-)

i ot męskie spojrzenie na świat a ja mam dość głupich facetów, którzy myślą, że błyszczą jak walną jakąś ripostę na forum cieniasy z was i tyle nie będę brała pierwszego lepszego faceta jaki się do mnie ślini, większość z nich to idioci, póki co tacy mnie się czepiają, a ja czekam na coś lepszego, tylko, że wybitnie mało takich

Widzę królewnę na forum - ciekaw jestem, czy też taka w rzeczywistości na jaką siebie kreuje. Bo coś mi się wydaje, że po prostu interesują się Tobą faceci, których właśnie jesteś warta...

Dobrze znam ten typ kobiet - trochę z nimi miałem do czynienia - szukają królewicza na białym koniu, a same nie są w stanie nic zaoferować... Bleeeee...

lexie22 -> nie uważam że błyszcze na forum, w dodatku na forum które jest b.wątpliwej jakości i głównie wypowiadam się tu z ironią nie biorąc na poważnie większości rzeczy. aczkolwiek do Ciebie podszedłem na poważnie i nie chciałem Ci ubliżać a stwierdziłem poprostu stan rzeczy. nikt Ci nie zmusza do brania pierwszego lepszego, poprostu określając siebie jako określiłaś użytkownicy odebrali to jako delikatną bufonade z Twojej strony ot co...

zareagowałam bufonadą na to, że od razu prostu z mostu ktoś z was zaczął kwestionować moją atrakcyjność, uważając mnie za betty brzydulę

"i do tego mam cos w głowie" Po przeczytaniu trzech postów (żeby nie było, że jednego) nie zgadzam się z powyższym.

a co ty tam wiesz...

lexie mam ten sam problem ,faceci boją się ładnych kobiet od cała filozofia

"od cała filozofia" Może po prostu nie lubią głupich.

nie ma co, napiszesz na forum o swoim problemie to nie dosć, że ci powiedzą żeś brzydka to jeszcze głupia

wiesz dlaczego tak napiszą? bo po drugiej stronie siedzą grube ,stare baby,które opowiadają o swoich problemach z mężami ,którzy nie chcą się z nimi kochać. Rozumiem cię i nie przejmuj się nimi, znajdziesz takiego faceta który na ciebie zasługuje nie zadowalaj się byle czym,jesteś warta więcej POZDRAWIAM!!!

tak wygląda ten świat, aby tylko komuś doje*ać, bo inaczej zyć nie można posłuchajcie sami siebie "a może wcale nie jesteś taka atrakcyjna jak myślisz" "a może jesteś głupia" "a może zadufana w sobie" etc. a może poprostu faceci są zryci chcą tylko niezobowiazującego bzykanka?

zeberko! dziękuję za wsparcie:) chyba jesteś jedyną normalną osobą na tym forum

Przepraszam bardzo - ja nie widzialem jeszcze, zeby ktos wyzej napisal, ze brzydka, bo nikt cie nie widzial. A ze glupia, to oczywiste, bo piszesz o sobie jako o ksiezniczce - jaki facet by chcial z taka byc...

Na piękne kobiety faceci lubia sobie popatrzeć ,ale nic poza tym.

Tak wyglada ten swiat, tylko ja jedyna uwieziona biedna pieknosc i atrakcyjnosc, ktora jest niedoceniona... Jest piekna, atrakcyjna, madra i nikt jej nie chce... Historia jak z brazylki... Moze wreszcie zastanowisz sie nad soba, bo to robi sie juz zalosne!

niestety tak jest,że ci trochę bardziej urodziwi i nie głupi (piszę tak ,bo jak bym napisała ze ładni i mądrzy to by mnie zjechali) mają problem z dopasowanie partnera,ten z niższej półki nie boi się zagadać bo nie ma nic do stracenia ale nas nie interesuje bo szukamy kogoś lepszego,a ten który nas interesuje boi się odrzucenia,trzeba czasami samemu podjąć wyzwanie i zagadać do jakiegoś wartościowego faceta,pozniej moze się okazać ze on tylko czekał na jakiś znak...

Ja tam z piekna (I MADRA) kobieta chcialbym miec dzieci, dom, rodzine, chcialbym spedzic cale zycie.