Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo ja nie...........:)

zdejmujecie na noc bizuterie?

Polecane posty

Gość bo ja nie...........:)

tzn. lancuszek, kolczyki, pierscionki, obraczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
ja zdejmuje bo codziennie zakładam inna biżuterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacek opierdziałe jajka
tak. Ściągam sygnet z freda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łańcuszek - tak bo jednego się pozbyłam przez nieściąganie na noc i zerwałam. Zaczepił mi się na ubraniu i rano wychodząc z psem musiał mi spaść. pierścionek - tak bo to niewygodne w nim spać, kolczyki- nosze wkrętki, więc też kwestia wygody, zegarek - nie chce sobie porysować go no i wiadomo jeśli biżuteria jest droga to ją szanujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja nie...........:)
obraczki nie zdejmuje prawie nigdy, tzn, rzadko ajk cos robie np. w ogrodzie. lancuszka nie sciagam bo nie przeszkadza mi podczas spania. nosze na codzien pierscionki wygodne tzn, bez wysokich oczek, raczej plaskie typu sygnet lub waska obraczka z brylancikami. wiec tez mi nie przeszkadzaja podczas spania. kolczyki, zalezy jakie, jak dlugie lub niewygodne w spaniu lub z drogimi kamieniami- sciagam. wkretow nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×