Dziewczyny czy macie kolegów/przyjaciół ?

Chodzi mi oczywiście o facetów z którymi się znacie lubicie,przyjaznicie spotykacie sie na kawe/piwko i nic więcej? Mam 32 lata i niemam żadnego kolegi za to pełno koleżanek z dziecinstwa/szkoły.Zastanawiam się czy tylko ja nie potrafię dogadać się z chłopakami/mężczyznami. tzn jak byłam nastolatką zawsz miałam jakiegos chłopaka związek się konczył to kontakty się urywały.A jak jes u Was ?

Za nastolatki było powodzenie, a teraz wzięcia nie ma? :D ojojojjjjjjj

Nie chodzi o wzięcie. Mam męża, dzieci wszystko ok. Tylko same damskie znajomości. Może mąż potencjalnych kolegów odstrasza :-/ ?

Wiesz? Ja mam kolegów, ale się z nimi nie spotykam, bo wiem czego chca. W moim przypadku są niestety interesowni..Pogadac, wypic piwko, ale i coś wiecej by ich interesowało... Do tego jestem zajęta, więc chyba nie chca marnowac swojego czasu na czcze gadanie.

ma duzo kolegow i to mlodszych tak o 10 lat a ma ona meza i dzieci

mamy may. ja mam najbardziej zajebistego kolegę tudzięż przyjaciela na świecie ;)

super kolege ale mój mąż nie akceptuje takich znajomości:-( . Nie chodzi o to do czego mogło by dojść ale co inni powiedzą jak mnie z innym zobaczą:-( .Niestety musiałam zakonczyć znajomość .

Mój mąz sypiał z wszystkimi koleżankami więc mi teraz nie pozwala na przyjażn damsko-męską. Mierzy wszystkich swoją miarą ;-(