trudna sytuacja jak dla mnie..............tragedia

jak dla mnie ciezka sytuacja jestem chora podgoraczka katar leje mi sie z nosa tak że co 3mikn muesze smarkac biore leki.... nie chce zarazic dziecka ma 13miesiecy......... co robic? nie moge przeciez sie nia nie zajmowac.... moze powinnam zawolać moją mame by sie nia opiekowala?????? co robic? nie mam sił.......... tak sie zle czuje i n ie mam sily sie nią zajmowac i ją zaraże;( jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach? kto wam pomaga? same sie zajmujesie dzieckiem jak jestescie chore a mąż w pracy no nie? A JAK MACIE Podgoraczke i td?

Sama sobie radzę, najgorzej jak wszyscy jesteśmy chorzy to jest masakra nie mieszkamy w Polsce wiec dziadków brak pod ręką.

Poproś mamę o pomoc, albo kogoś z rodziny jak sie źle czujesz. Jak ja mialam zapalenie oskrzeli w ciazy z Lolą to maz wzial urlop. Troche mlodymi zajmowala się teściowa, troche mąż, choć maż wiecej mną ;) Mlodzi co prawda tez byli chorzy bo to nieuniknione jest akurat, ale ja zwyczjanie nie mialam sily do nich wstać. 3 razy bylam tak chora ze musialąm prosic o pomoc bo nie bylam w stanie sie zajac własnymi dziecmi i uwazam ze nie ma w takim proszeniu nic zlego!

moze faktycznie lepiej poprosic o pomoc mame. Póki co nie zblizaj sie do dziecka bez maseczki higienicznej, często myj ręce i pilnuj zeby dziecko miało je często myte. staraj sie pilnowac zeby nie brało rączek do buzi, wyrzucaj odrazu zasmarkaną husteczke i myj po tym ręce. nie kichaj w powietrze,lepiej w ręke lub stłumić kichnięcie zamykając mocno usta

mieszkam ponad 500 km od rodziców w tym roku 4 razy byłam przeziębiona makabra maż w pracy ja po pracy zajodłować sie domem i dzieckiem i jakoś daje rade

jak masz kogo prosic o pomoc to pros

jak zwykle, wiem to nie specjalnie zdrowe, ale co zrobić?... generalnie sram sie dbać o odporność, żeby nie chorowac za czesto...