Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to sobie pogadaliśmy

nie wiem o czym rozmawiać z ludźmi

Polecane posty

Gość to sobie pogadaliśmy

sprawa wygląda tak: jestem nieśmiała - nie wiem o czym mam rozmawiać z ludzmi nowo poznanymi bo z przyjaciólmi nie mam takiego problemu - ciągle jest coś do powiedzenia. Przypuszczam, że jestem inteligentna, ale po prostu mam blokadę bo wydaje mi sie, że wszystko co powiem jest bez sensu. Nie wyskoczę przecież z tematem politycznym, psychologicznym itd a o tzw "pierdolach" nie za bardzo umiem rozmawiać. W sobotę miałam taką sytuację - poznałam u koleżanki na domówce fajnego faceta, on zagadnął dwa razy ale wiadomo - jak ja nie wiedziałam jak mam kontynuować rozmowę to pomyślał, że go lekceważę, matko jak mi to utrudnia życie Po prostu 'zapominam języka z gębie" i przez to wiele w zyciu tracę :( Przepraszam za błędy ale to z powodu gonitwy myśli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
no widzicie! właśnie o tym mowię - moje tematy forumowe są nieciekawe a co dopiero w tzw "realu" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie możesz wyskoczyć z tematem politycznym? Zacznij o przysłowiowej pogodzie a potem już samo pójdzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście nienormalne !
A nie możesz pogadać o tym, gdzie byłaś na wakacjach, jakie jest twoje hobby, co ciekawego ostatnio robiłaś, jaką książkę przeczytałaś albo jaki film objerzałaś ? Jakbyś na temat każdej z tych rzeczy chciała wymienić choćby po kilka zdań, to już wyjdzie z pół godziny gadania, jak nie więcej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie, też tak mam ;P najgorsze jest to, że wcale nie jest tak, że kompletnie nie mam o czym powiedzieć - najbardziej się obawiam, że te tematy będą nieciekawe dla innych i będę ich nudzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
no właśnie, ale jak dochodzi do takiej sytuacji to mam glowie totalnie czarną , pustą przestrzeń... ostatnio w takiej sytuacji jak główkowałam to jedynie przylazl mi do głowy Napieralski z popołudniowego wywiadu w tv ale nijak nie moglam go wkomponować w kontekst rozmowy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
daisy - witam w klubie :) no właśnie - wydaje mi się, ze mam do powiedzenia same nuuuudy chociaz ludzie wokół jakoś nie udzielają się namiętnie intelektualnym potyczkom słownym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie... Najgorsze jest to, że większość moich rówieśników takie "poważniejsze" tematy nie obchodzą i jak przychodzi co do czego, to ja wychodzę na tępaka, który nie ma nic ciekawego do powiedzenia, bo po prostu nie umiem gadać o jakiś pierdołach ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
no właśnie z tą przysłowiową "pogodą " jest kłopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jak ja bym chciał tak
"Przypuszczam, że jestem inteligentna" - sądzę, że tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno mam identycznie
wszystko to, mogłabym napisać o sobie w sobotę poznałam rodzinę chłopaka i też byłam niemową jak jego siostra się do mnie przysiadła, to pobiegłam zaraz do łazienki :O co chwila wychodziłam z pokoju, polazić :O na codzień, z bliskimi mi ludźmi normalnie rozmawiam, wręcz uchodzę za gadułę a tu? po prostu wydaje mi się, że wszystko co mogę powiedzieć obcym to banały, więc lepiej w ogóle nic nie mówić o polityce chętnie bym pogadala, nawet próbowałam, ale to sliski temat, poza tym oni w ogóle się tym nie interesują ech, nie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
ale co sugerujesz: 1. nie jestem 2. moje prawdopodobnie zaniżone poczucie własnej watrości?? Wystarczy, że jesteś introwertykiem aby intelekt i takie właśnie zachowanie jak moje szły w parze. Ja chcialabym po prostu zmienić w sobie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
powyższy post kierowałam do osoby: "o jak ja bym chciał tak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek_okropna_rada
sie kurna mowi tak: stary ale sie uwaliłam w zeszły weekend...waliłam ostro w palnik tak ze musieli mnie zanosic do domu...nawet nie pamietam co piłam...a ty cos pijesz?" no i rozmowa dalej sama sie potoczy....pogadacie sobie o tym co jest lepsze -piwo czy wodka, ile razy zygaliscie na imprezach, ile najwiecej wypiliscie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam taki sposob-jak widze,ze ktos nie nadaje na tej samej fali,to sie w dluzsze gadki nie wdaje!i to sie sprawdza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, niby jak się "nie nadaje na tej samej fali", to można nie rozmawiać.... Ale kurcze, chyba nie o to chodzi, żeby się zamykać na ludzi i ich unikać... Osoby, które idealnie do nas pasują jednak trudno jest znaleźć... Właśnie to jest najlepszy temat do rozmowy! "Ale się naje*ałam, o matko, film mi się urwał, wypiłam dwa piwa, o kurffffa, ale faza" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście nienormalne !
Żeby rozmawiać "o pierdołach", trzeba się trochę wyluzować. Możesz np. opowiedzieć jakiś żart. Możesz skierować dyskusję na jakiś nurtujący cię problem. Np. możesz rozmówcę spytać o czym najczęściej rozmawia z ludźmi, albo co uważa na jakiś tam ważny temat - przykładowo kto wygra wtorkowy mecz Borussia - Arsenal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
eejj....ale to jest super patent z tym pytaniem o czym ktoś lubi rozmawiać! dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek_okropna_rada
a jesli ktos odpowie "o seksie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFIIII11111
poczytaj książke " jak zdobyc przyjacół i zjednac sobie ludzi". Jesli Ty nie masz o czym mówic, to pytaj... Ludzie uwielbiaja mówic, chwalic sie... a jeszcze jak bedziesz komplementowła, zaczna Cie doceniac i lubic... Nie zauwaza ze nie masz o czym mówic, tylko pomysla ze sie nimi interesujesz i umiesz bys dobrym słuchaczem. To lepsze niz paplac bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie pogadaliśmy
okropna rada - o seksie - to w sumie można przejść z seksu na uczucia, czy jest ważny w związku czy nie, nie muszą być to przecież opisy figur akrobatycznych w łóżku - ale zakładam, ze zadałam pytanie normalnemu czlowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście nienormalne !
Mogę ci sprzedać więcej patentów. Możesz zapytać rozmówcę: - co sądzi o równouprawnieniu, - czy uważa że kobiecie wypada podrywać faceta - czy uważa, że jedynacy są bardziej egoistyczni niż osoby posiadające rodzeństwo - czy ludzie potrafią mówić o swoich uczuciach - skąd wiadomo, że dana osoba jest akurat tą drugą połówką, której się szuka - czy zrobił kiedyś w życiu coś głupiego/obciachowego/fajnego/śmiesznego - itp. Możesz np. popatrzeć o co ludzie pytają na kafeterii i zapytać rozmówcę, jakie jest jego zdanie na dany temat. Każda z tych rzeczy z osobna jest może trochę pytaniem "od czapy", więc to trzeba jakoś inteligentnie wpleść w rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAFIIII11111
Trzeba tylko pamietac, by nie wpedzic kogos takim pytaniem w kłopotliwa sytuacje...moze jak Ty nie umiec sie wypowiedziec... Musisz go wyczuc i pytac o to w czym jest dobry.. Chwalic. Moze np ze jest ładnie ubrany, gdzie to kupił i czy ktos mu doradził czy zdał sie na swój gust bo swietnie wyglada. tak mozezsz zaczac, bo zaczac jest trudno... wyłapuj w miedzy czasie jakie watki porusza.. tak przejdziesz do innych tematów... Pamietaj... czasem warto poczuc sie gorszą, by ktoś poczuł sie lepszy, wazniejszy:) Bedzie wiedział ze w twoim towarzystwie czuł sie świetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak, tylko raz
ja tez mam pewne problemy ale moje są określe to "dziwaczniejsze". No ale ja bym na Twoju miejscu zaczela rozmowe od tego co aktualnie dzieje się, czyli cos w stylu: -fajna impreza, nie sądzisz? Kasia musiala sie bardzo napracowac by taką domowke zorganizowac... -wtedy on powinien, coś odpowiedziec..powiedzmy w stylu "tak, ona ma do tego talenet, miesiec temu tez u niej bylem na takiej imprezie" -wtedy Ty łapiesz temat i zaczynasz zadawac mu pytania w stylu "tak? a duzo bylo osób?.........i wten oto sposob zaczyna sie rozmowa....którą mozecie skonczyc np. na polityce. Po prostu nalezy otowrzyc sie na drugą osobę... jakos nie widze, by zaczynac rozmowowe od pytan, co sądzisz o akutalnej sytuacji w Polsce.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fobijczyk
Jeśli myślisz, że jak coś powiesz to będzie to głupie to wiedz, że jest to objawem fobii społecznej w mniejszym lub większym stopniu. Ja się na to lecze i takie zasrane pytania na forum w niczym Ci nie pomogą. Terapia + leki i dużo motywacji. Pozdrawiam. Poczytaj sobie w internecie o tej pierdolonej uciążliwej niszczącej psychikę wielu ludzi chorobie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lksxxj
Jak to "przeciez nie tematy polityczne psychologiczne". To sa wlasnie tematy konkrety. A jak ludzie są tępi to własnie gadają o niczym i osoba normalna nie wie co odpowiedzieć. No bo jak odpowiedziec na nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, ale wydaje mi sie ze dzieje sie to tak, gdy czlowiek jest nieszczesliwy, (np. z powodu braku drugiej polowki), lub z innych zmartwien. kazdy czlowiek inaczej odczowa bodzce przyjmowane z zewnatrz. jeden jest zmartwiony dlatego ze nie ma za co jesc, a drugi dlatego bo rodzina go zostawila, i po jakims czasie siedzac w samotnosci, objawia sie niechec rozmawiania z innymi ludzmi, poniewaz nie obchodzi cie co maja do powiedzenia, bo martwisz sie czyms innym. JA PROBUJE ROZWIAZAC PROBLEMY KTORE SIEDZA MI NA GLOWIE, UWIERZCIE POMAGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×