"nakręcanie" faceta

Często czytam różne fora i np. ostatnio zaciekawilo mnie jak dziewczyny szukaja pomocy, bo nie potrafia nakrecic faceta. Ja mam to szczescie, ze bez problemu mi to jakos tak samo wychodzi, zwłaszcza jak wiem, ze akurat jemu sie podobam, to jakos tak samo wychodzi. Np. na uczelni poznalam fajnego faceta, spotkalismy sie i jakos tak bylo, ze zaczela sie burza, ja wtedy spojrzałam mu w oczy, zrobilam troche taki niewinne spojrzenie i powiedzialam" wiesz jak ja sie boje spac sama kiedy jest burza?!" i juz byl moj :P:P albo do jednego powiedzialam ze jest niegrzeczny juz nie pamietam w jakim kontekscie, a on no i co w zwiazku z tym? a ja "no w niektórych sytuacjach facet musi byc niegrzeczny :D:D hehehehe, chociaz jakis talent dostalam od Boga... :P:P innych nie posiadam... a wy dziewczyny potraficie na miejscu cos wymyslec zeby nakrecic faceta? czy raczej przychodzi wam to z trudem?

Mi wychodzi to tylk owtedy, jak widze ze facetowi sie podobam. Wtedy mam lekki język do rozmowy i teskty same sie sypią ze facet nie moze sie ode mnie oderwac (najpierw w sluchaniu, potem w spotykaniu a na koncu..;))

Proponuję, po prostu- mówcie świeżo napotkanemu facetowi:- Czy nie miałby Pan dziś ochoty odbyć ze mną stosunku płciowego, po co te wszystkie korowody, od razu ad rem. Za dobrą radę wpłaćcie, co łaska na prawdziwy głos katolicki z Torunia- Bóg wam zapłać.

buehhe Ty ich nie nakrecasz tylko po prostu dajesz znak ze masz ochote byc wyruchaną :D a Tobie sie wydaje bóg wie co :D facet w kontakcie z kobietą i tak myśli o jednym

to jest jasny sygnał werbalny, że chcesz być przeleciana :D Świntuszysz w podtekstach, więc nic dziwnego, że sygnał jest natychmiast odczytany właściwie. Ocknij się, laska. Talent ma, buahaha :P

to ze kobieta w ten sposob mowi do faceta nie oznacza, ze z kazdym ktorego nakreci idzie do lozka! ja robie tak samo, lubie ich nakrecac, ale nie jestem jakas latwa panienka do lozka na jeden raz, mimo to robie to i wiem ze ich wyobraznia wtedy dziala i to mi sie podoba :P

od razu do łóżka. Wyobraź sobie jednak, że po Twoich niedwuznacznych aluzjach którymi - jak Ci się wydaje "nakręcasz" facetów- pocztą pantoflową z szybkością błyskawicy rozchodzi się pomiędzy kolegami kolegów wieść, że jesteś chętna i popuścisz szpary. To, czy tak naprawdę będzie czy nie- sprawa drugorzędna. Swoimi gierkami pracujecie na swoją opinię i same robicie z siebie ku rwy. Brawo. Przebiegłość i spryt w sprawach damsko- męskich aż bije po oczach.

czasach z mężczyzną się nie flirtuje, mężczyznę "się nakręca", czyli - prowokuje seksualnie :O No można to i nazwać talentem :O

Ja tam potrafię nakręcić faceta w 5 sek. Ostatnio jak byłam na imprezie to wpadł mi w oko jeden gościu i tak tańczyłam by być blisko, spojrzałam mu w oczy, przybliżyłam się tak by docisnąć się piersiami i powiedziałam mu, że mam kisiel w majtach jak tak patrzę na niego :) Od razu zrozumiał i zamówił taksówkę :)

specjalistki :D

hehe od zawsze wiedzialem ze jestescie podstepne teraz sie tylko upewnilem :P

a potem faceci siedza i sie smieja jak to sie idiotki wysilaja na podrywy, maja niezly ubaw wlasnie z takich waszych przygupawych tekstow:)) myslicie ze to wy ich wyrywacie a tak naprawde same dajcie sie na tacy, oni zalicza jedna druga i aloha hehhe nawet niezdajecie sobie sprawy jakie czasem glupoty gadacie, to tzrepotanie rzesami, glupi usmiech czy zarzuty wlosami masakra... glupie baby:)

a mi sie wlasnie ta kokieteria podoba - lubie jak kobiety potrafia byc dobre w uwodzeniu....