Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szeptember

Marzy mi się własny niewolnik...

Polecane posty

Odległość ma ogromne znaczenie, bo od paru lat przebywam w Sapporo. Więc karmię niespełnionymi westchnieniami internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i tu moje szlaki niedługo się skończą, chyba powrócę do Tokyou. Każdego dnia coraz silniejszy jest wiatr, który stamtąd przybywa... Czasami tęsknię za ojczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Ojczyzna.............. A Japonia? Czy tam nie ma................niewolników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj nadal to kobieta jest stroną podporządkowującą się... Moi czarnowłosi mężczyźni zawsze starali się mną sterować jak okrętem, a ja mam europejską, niepokorną naturę, więc związki rozpadały się... Tu mężczyźni rzadko są ulegli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba nie jest dobry pomysł... Skype nie zapewnia już takiej anonimowości, jakiej rzadko doświadczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.....być może ma Pani rację. Ale.............czy nie warto by było kontynuować tej znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możemy pisać tutaj, żeby się lepiej poznać... Boję się zedrzeć z twarzy zasłonę z cienkiego, anonimowego materiału... To jeszcze za wcześnie. Tutaj już późno. Odezwę się jutro. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×