Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjj...............

zdrada

Polecane posty

Gość jjjjjjjj...............

Ostatnio dowiedziałam się, że na początku naszego związku on mnie zdradził. Była to jednorazowa sytuacja. Sam mi to powiedział, bo w życiu nawet na myśl mi taka rzecz nie przyszłaby do głowy. Jesteśmy już ponad 5 lat razem. Kocham go, ale ta myśl i świadomość tego, że wtedy jak się dopiero poznawaliśmy zrobił mi takie świństwo nie daje mi spokoju. Może za bardzo sie przejmuje, może mógł mi tego nie mówić i mogłam żyć w nieświadomości. Nie wiem co mam robić, jak zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patricia Ka
Chcesz z nim byc w dalszym ciagu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks to byl?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figaaaaaaaa
jak dlugo byliscie razem jak to zrobil? I jaka to byla zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes autorko???
jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK DLUGO BYLISCIE RAZEM
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcieeeee
jezeli mialyscie podobna sytuacje i czy wybaczylyscie facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcieeeee
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mogę coś napisać,
mój obecnie wieloletni partner zdradził mnie ze swoją byłą. Całowali się. Seksu nie było. Spotykaliśmy się wtedy od jakiegoś miesiąca, może trochę dłużej. Dowiedziałam się z jej listu do niego:O Sprawa sie wydała po roku, list był stary a ja przez następny rok miałam ochotę go zabić, zostawić, kochałam i nienawidziłam jednocześnie. No dużo emocji było. To był początek naszego związku, ja sama byłam jeszcze średnio zaangażowana, co nie zmienia faktu, że zdrada to zdrada. Teraz nie boli, nie myślę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynami26
a co go tak na szczerość wzięło teraz? kryzys macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcieeeee
do ja moge cos napisac: dlugo Cie to 'bolalo'? Jak dlugo zajelo Ci, zeby wybaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mogę coś napisać,
bolało przez następny rok. stare czasy. czy wybaczyłam? nie wiem, chyba bardziej to przestało być dla mnie ważne, nie wiem... gdybym nie przeczytała jej listu do niego nigdy bym sie o tym nie dowiedziała, on kłamał, zaprzeczał. Jednym słowem wielka szuja i wielki tchórz w jednym. U Ciebie facet sam powiedział...sumienie go gryzło? Mój nie ma sumienia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcieeeeee
moj sie sam przyznal, ale dopiero po slubie, kretyn :/ Mogl mi tego nigdy nie mowic, wcale nie chcialam tego wiedziec... ale coz, stalo sie. Tez chcialam go wywalic na leb, ale sama tez nie bylam na 100% swieta na poczatku naszego zwiazku, wiec odpuscilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×