chytry kochanek

Chcialam sie WAS porazic w pewnej kwestii. Nie chce umoralnian, wiem, ze bycie kochanka nie jest moralne, ale tkwie w tym ukladzie i nie potrafie z tym zerwac. Sotykamy sie od 3 lat, on jest dobrze sytuowany, przystony i seks z nim sprawia mi wiele przyjemnosci. Nigdy nie chcialam byc sponsorowana, ale w tym przypadku, czuje sie wykorzystywana. Chodzi o to, ze on nigdy nie wydal na mnie jednego centa. Raz jeden jedyny kupil mi bransoletke srebrna, zeby sie pogodzic. To jedyny prezent jaki od niego dostalam. Spotykalmy sie u mnie w domu, wiec nawet la lokum nie musi sie wydawac. Ostatnio mialam rodziny, nie dostalam od niego nic. Obrazilam sie i powiedzialam mu o tm, ze zle mnie traktuje. Powiedzialam mu, ze jezeli bedzie chcial sie jeszcze spotkac, to nastepnym razem przyjdzie do mnie z zaleglym prezentem. Ze zycze sobie perfumy (kosztuja 350 zl). A on mi powiedzial, ze nie podoba mu sie moje zachowanie, ze wymagam prezentow wzamian za seks, ze on za seks nie bedzie placil bo nie czulby sie mezczyzna. Czy ja nie mam racji? Ja nie chce od niego pieniedzy, ale od czasu do czasu , kiedy jest ku temu okazja czy nie powinien sprawic mi jakiegos preentu?

ale skurwiel

miło by było jakby CI sprawił jakiś prezent ale takto on CIe wykorzystuje tylko do jednego i spadac do domu

:D Powiedz mu, ze u Ciebie nie możecie się już spotykać, bo sąsiedzi zaczynają gadać i zobacz, czy wynajmie jakieś lokum. Jeśli nie, to "seksa nie budiet". ;)

mysle ze Ci u mnie bedzie lepiej...pod kazdym wzgledem

i jeszcze pewnie go karmisz ! wino chociaż przyniesie?

Jakie wino? Nigdy nic nie przyniosl ze soba. Nigdy mnie tez nigdzie nie zabral, bo przeciez ktos moze nas zobaczyc razem. Raz poprosilam go, kiedy mial przyjechac do mnie wieczorem, zeby po drodze wstapil i kupil pizze na kolacje.To powiedzial, ze nie ma czasu szukac pizzerii i ze nie mamy czasu bo bedzie musial szybko do domu wracac i ze innym razem...i innego razu nigdy nie bylo...

Nie, nie powinien! Prezenty kupuje zonie, a Ty nie masz prawa wymagac od niego niczego, poza seksem, ktorego wlasciwie wymagac tez nie mozesz. Bedac kochanka musisz znac swoje miejsce. Jestes po prostu ta druga kobieta. Mysle, ze te Twoje wymagania co do prezentow mogly sprawic, ze mezczyzna, z ktorym sie spotykasz stracil do Ciebie szacunek po takich tekstach z Twojej strony...

Nie marnuj czasu na faceta, który ma żonę i który na dodatek traktuje cię jedynie jako worek na sperme! Ogarnij się dziewczyno, będziesz żałować zmarnowanego czasu. Oczywiście, że ty masz rację w tym układzie. A ty mu kupujesz prezenty na urodziny?

dziewczyna ma rację , to sknera , to że to kochanek tu nie ma nic do rzeczy , gdyby był jejmężem też by jej nic nie kupował, jak ktoś taki jest to aż się trzęsie z nerwów jak ma złotówkę wydać

Przyznam sie, ze raz mu kupilam, na samym poczatku znajomosci, ale potam jak zauwazylam, ze on dla mnie nic, to tez juz ode mnie nie dostal.

Nie chcę cię umoralniać, ale... jesteś tylko jego kochanką i jeśli od początku nie powiedziałaś o sponsoringu, to ugryź się w tyłek. Albo sponsoring albo bycie dupioną za free. Skoro nie myślałaś o sponsoringu wcześniej, tym bardziej n ie myśl, że on ci będzie prezenty robił, bo... jesteś tylko kochanką, dla niego tylko kochanką... i jeśli on będzie postawiony w wyborze albo ty albo żona... wróci do żony, ale... i tak będzie chciał do ciebie wrócić, bo... jesteś uległą, zwykłą, przeciętną, najmniej ważną TYLKO kochanką :)

Wiem, ze jestem tylko kochanka, nie licze juz na to, ze on zostawi dla mnie rodzine, wiem ze nigdy tego nie zrobi. Mi nie chodzi o jakis sponsoring, nie moglabym uprawiac seksu wzamian za pieniadze. Chodzi mi o to, ze jestesmy juz ze soba tak dlugo, on mowi, ze mu na mnie zalezy, ze jest mu ze mna dobrze, wiem wiem, to tylko bajki, zebym od niego nie odeszla. Poprostuczuje sie z tym zle, czuje sie wykorzystywana, zeby nie przyniec mi nawet kwiatka w dzien urodzin. I nie mowcie mi prosze, ze z kochanka jest tylko seks, bo wiekszosc kochanek, jest jednak lepiej traktowana niz zony jest obdarowywana prezentami itd.

życie, ale najzwyczajniej w świecie mi ciebie żal :O nie masz partnera, nie spędzasz z nim świąt, nie masz miłości, nawet nie masz fajnego kochanka :O masz tylko jakiegoś debila, któremu nawet nie chce się zadbać o oprawę spotkań, poświęcić ci chwilę poza łóżkiem, ty nawet nie jesteś kochanką! jesteś śmieciem, worem na spermę, on przychodzi, rucha cię i wychodzi! jesteś tak żałosna i zdesperowana? nie ma innych facetów w twoim otoczeniu, choćby tylko na ten seks, ale jakiś bardziej... z klasą? :O

czuje sie tak wykorzystana, ze wiecej sie z nimchyba nie spotkam, jesli nie naprawi tego co zrobil. On za jakis tydzien dwa bedzie mnie blagal o spotkanie, zawsze tak robi. Mam juz dosc dac sie tak wykorzystywac.

czujesz się wykorzystywana, litości :O ty JESTEŚ wykorzystywana, bo na to pozwalasz! żebyś ty chociaż wykorzystywała jego, coś z tego miała, a ty nie masz nic! i co, dorosłego człowieka chcesz wychowywać, żeby się zmienił? chcesz się płaszczyć, upokarzać, żebrać o prezenty? :O obrzydliwe :O zrozum, że on ma w tobie darmową kurwę... której nawet jakoś specjalnie fajnie nie trzeba traktować, i tak da dupy :O

jesteś TYLKO kochanka wiec na co liczysz?? nie Ty znajdzie sobie inna :D

a to zwykły prostak jest i tyle

daj sobie z nim spokój, szkoda Cie dziewczyno

Masz 27 lat, kobieto przebudź się. Albo postaw mu jakieś ultimatum - odejdź od żony i zacznijmy normalny związek, czego pewnie nie zrobi albo go zostaw. Seks z nim nie może być aż tak niesamowity, żeby dawać się tak wykorzystywać. Te 3 lata pokazują, jak mało szacunku ma do ciebie. Olać teraz kwiatki! Naprawdę będziesz szczęśliwsza jeśli raz na rok kupi ci jakieś perfumy, zamiast spędzać z tobą świąt czy wyjechać na wakacje, czy sylwestra, czy zamieszkać razem, być rodziną? Naprawdę masz tak niskie potrzeby w związku z facetem?

mój mąż swoją kochanke traktuje o wiele lepiej ode mnie, nawet mi coś naściemniał i sylwestra z nią spędził w Gołębiewskim w Mikołajkach... a ja naiwna we wszystko wierzyłam, ale skończyło się - dowiedziałam się o wsyztskim i wywaliłam dupka. Dodam że w tego sylwestra byłam w zaawansowanej ciąży. Zostaw go jak najszybciej - znajdz sobie kolesia bez żony, pełno ich jest :)

wiem, ze macie wszystkie racje, czuje sie potwornie, on mi sie podoba, jestem w nim zakochana dlatego to trwa tyle lat i nie potrafie z tym prz

Dupek który oszukuje żonę, będzie oszukiwał każdego. Dupki już tak mają. Zakochałaś się w takim czymś bez honoru?

wiecej sie z nimchyba nie spotkam, jesli nie naprawi tego co zrobil to powyżej świadczy tylko i wyłącznie o tym jak autorka sama siebie nie szanuje a wymaga tego od faceta :o żałosna jesteś i tyle i nie żal mi ciebie bo pozwalasz się dymać przez 3 lata i dosłownie i w przenośni. Oczywiście, że będzie cię błagał żebyś go nie zostawiała bo gdzie znajdzie taką drugą idiotkę jak ty?

jak dla mnie to jesteś tępą idiotką, już dziwki mają więcej rozumu niż Ty. nie masz kobieto szacunku do siebie

szkoda,że nie ma więcej takich na kafe:D:D

ale on jest taki słodki, zobaczcie sami: http://stuff.swir.us/2007/04/01/ja%C5%9B_fasola.jpg

czytajcie i uczcie się jak powinno wyglądać dobre provo:D

szmata. Zycze ci, aby twoj przyszly maz tez znalazl sobie taka fladre i zebys lizala mu fiuta po tym jak uprawial seks z inna kobieta:O

ja Ciebie rozumiem...mialam tak samo...palant o niczym nie pamietal...a bron boze zeby cos kupil:)...nawet w upalne dni nie kupil nic do picia...to ja kupowalam chciaz bylam bezrobotna...mnie byloby wstyd...ale to sa frajerzy ktorzy szukaja debilek...ktos napisal o worku na sperme:)-jak najbardziej sie z tym zgadzam:)...omamia nas nie wiadomo czym a my sikamy po nogach:)...dzis twierdze ze bylam kretynka i skonczona wariatka...facet bzykal sobie ile wlezie a debilka na to mu pozwalala:)...a jak upomnialam sie o swoje np imieniny(tylko o zyczenia) to odpowiadal ze przeciez nic sie nie stalo...wiec wal sie frajerze powiedzialam sobie bo ja zawsze pamietalam:)....nie pozwol sie wykorzystywac...niech gosciu spier......