chłopak siostry

Otóż moja siostra ma chłopaka, tzn twierdzi, że to nie jest jej chłopak, nie chce się do tego przyznać, tyle tylko, że ja wiem, że to jest jej chłopak bo zauważyłam jak kiedyś do kogoś o tym pisała. No ale nie ważne. Problem polega na tym, że ten chłopak ma trochę za uszami. ZNam go jeszcze ze szkoły i wiem czym się "zajmował". Sprzedawał jakies prochy, zresztą nieraz w szkole miał wyglądał tak dziwnie jakby był naćpany. Nie była to tajemnica. MOja siostra nie lubiła go bardzo na początku, bo sprzedwał towar chłopakowi, który się jej podobał, ale potem ten "od koksu" zaczął jej mówić jaka to ona jest piękna, jaki to on w niej zakochany, jak ją kocha itp. A moja głupia siostra jakby głowę straciła, zdanie jej się odmieniło 0 180 stopni i teraz to on jest cudowny i wspaniały. POleciała do niego jak głupia dziewuszka, która nigdy nie miała faceta a jak się nią byle kto zainteresował to już rozum straciła zupełnie. Twierdzi, że on jej obiecał, że nie będzie się już kręcił koło tych narkotyków i całego tego podejrzanego towarzystwa, a ona mu uwierzyła i się cieszy, ze zbawia świat i naiwnie wierzy że postanowił się dla niej zmienić i to dzięki niej itd. Przez niego ona stała się taka jakaś dziwna, nie można z nią porozmawiać na jakikolwiek temat, bo zaraz krzyczy wyzywa nas, jak siedzi przy komputerze i ktos wejdzie do jej pokoju to zaraz szybko strony wylącza, a jak nie zdąży to komputer z prądu, żeby tylko nikt nie zobaczył co oglądała czy co pisała. NIeraz to boję się, ze brała od niego jakieś prochy i dlatego się tak zachowuje, ale wątpie czy byłaby na tyle głupia...Stała się agresywna, nic nie chce jej się robić, w domu nic nie robi, tylko komputer i pisanie z nim, albo włóczenie się z nim po jakichś dyskotekach, pubach, gdziekolwiek. GTeraz ona chodzi dumna jak paw, bo niby udało jej się go zmienić, tyle, że tylko ona to widzi... Mowi, że pracuje, zarabia, a jak się pytam gdzie to mówi, że w domu, bo nie jest nigdzie zatrudniony. Naprawia telefony jak mu się trafi jakieś zlecenie. To jest najbardziej podejrzane bo nie sądzę zeby miał tyle zleceń, żeby w ciągu roku kupić motocykl, samochód, a jego rodzice mu nie dokładają. Skąd ma tyle kasy? Boję się, że przeszłość znowu go dopadła tylko mojej siostrze się nie przyznaje, bo wie że ona tego nie toleruje. Co ja mam zrobić, boję się że to głupie i naiwne dziewuszątko zniszczy sobie przez tego kolesia życie, bo po części już się strsznie zmieniła i to na gorsze, ona jest tak niedojrzała emocjonalnie...

podkabluj go na policji;]

bardzo zabawne. nie mam dowodów:] no i twierdzi, że już się tym nie zajmuje, chodzi mi bardziej o to, jak ją od niego odcepić, żeby nie była tak uzależniona od niego, bo ma na nią zły wpływ.

Zakochała się i nic nie zrobisz.....Porozmawiaj z rodzicami, zwróć ich uwagę na zmiany w jej zachowaniu, rodzice w szkole powinni poprosić nauczycieli, żeby przyjrzeli się temu chłopakowi itd. Jak zaczniesz jej wmawiać, że on jest zły, a ona bardzo się zmieniła, nic nie osiągniesz.

jęli siostra jest w nim bez pamięci zakochana ...wierzy w każdą bajeczkę jaką on jej wciśnie to prawda jest taka że nic nie zrobisz ....ten jej paniczny strach żeby nikt nie widział co robi na kom jest podejrzany ...myślę że być może zmieniłaby o nim zdanie jeśli dostarczyłabyś niezbitych dowodów na to ze np. nadal handluje prochami a kto wie czy i wtedy dałaby się przekonać ....