Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klnjnjnj

nadopiekunczy rodzice zniszczyli mi zycie

Polecane posty

Gość klnjnjnj
najgorsze ze mam takie uczucie ze nie powinnam sie za nic brac bo to spieprze i ze inni zrobia to lepiej niz ja taka marionetka ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"opowiedz nam swoja historie off, z czym najbardziej sie meczyles?" najbardziej to z tobą, debilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
prosze was:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"z czainikiem czy pralka?" to aż nie do wiary że można być tak głupim jak ty jesteś, coś niesłychanego. przecież wyraźnie jest napisane że laska nie miała nigdy żadnych problemów "z czajnikiem i pralką" tylko po prostu przy gdy próbowała cokolwiek samodzielnie zrobić była "kasowana" przez matkę tekstami: "zostaw to, nie rusz tego, nie umiesz, zepsujesz, ja to zrobię lepiej". jak ty z tego wyczytałeś "problem z pralką i czajnikiem" to ja nie wiem. czy ty nie masz mózgu czy się boisz że ci się zużyje i w związku z tym nie używasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że laska nie miała nigdy żadnych problemów "z czajnikiem i pralką" no faktycznie: nie umiem obslugiwac pralki poniewaz mialam zakaz jej dotykania off, to jest prowo glabie, to po pierwsz po drugie, gdyby to nie bylo prowo pisowski abnegacie, to jesli niunia ma dostep do netu to niech nie pisze, ze nie wie jak ugotowac rosol czy dobrac ilosc proszku do prania po trzecie skoro ma 24 lata to naprawde nie musi jak twoj wodz siedziec na garnuszku u mamy tylko do roboty i na swoje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
niestac mnie na wyprowadzenie sie mysle ze gdyby ona pracowala byloby mi latwiej o odrobine samodzielnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
ona caly czas siedzi w domu i cos robi kumacie?? nie mam kiedy sie czegos nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"off, to jest prowo glabie, to po pierwsz" to że ty jesteś na tyle ograniczony że ci się nie mieści w głowie że nie trzeba dzieci gwałcić ani katować żeby zorbić im krzywdę to świadczy tylko o twoim idiotyzmie. nie chwal się tym bo wiochę robisz. może wśród podobnych tobie prymitywów to dzięki takim tekstom błyszczysz ale świat nie ogranicza się do ciebie podobnych tobie prostaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ona caly czas siedzi w domu i cos robi kumacie??" nie tłumacz się przed zawsze szczerym. on naprawdę jest idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że ci się nie mieści w głowie że nie trzeba dzieci gwałcić ani katować żeby zorbić im krzywdę pajacu, nie raz i nie dwa rozmawialismy na topach o wychowaniu dzieci i jak pamietam to mamy na ten temat identyczne zdania, ale jesli naprawde wierzysz, ze ta niunia pisze prawde to w sumie nie dziwie sie dlaczego uwierzyles macierewiczowi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
no nic ide;( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs - tobie mama chyba nawet na myślenie nie pozwalała... 🖐️ klnjnjnj - teraz jesteś dorosła i powinnaś od początku uczyć się robić wszystko sama. daj sobie prawo do popełniania błędów, nikt nie jest doskonały :) porad dotyczących robienia różnych rzeczy możesz szukać w necie (byle nie na kafe...), zawsze ktoś pomoże. jak ci parę ciuchów zmieni kolor, omlet spali się na węgiel, a zupy nie będzie chciał ruszyć nawet pies, to będziesz już miała pewną wiedzę, nabytą z opóźnieniem, ale jednak. i przypuszczalnie potem będzie tylko lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham uczuciowe
Jeszcze się wszystkiego nauczysz. Najważniejsze jest to, zebyś nie myslała, ze inni cos zrobią lepiej niż Ty. Bo takie mysli masz już w głowie zasiane. A to się dodatkowo wiąże z nizszym poczuciem własnej wartości. Nie dopuść do tego żebyś się zaczęła uważać za kogoś gorszego. Twoja mama ma taki a nie inny sposób odnoszenia się do Ciebie, ale spójrz na to z dystansu. Ona już nie potrafi inaczej - uważa, że tylko ona robi wszystko najlepiej. Cięzko jest życ z taką osobą, ale już niedługo zaczniesz swoje odrębne życie i oby postepowanie Twojej mamy nie odbiło sie na Twoim życiu. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale jesli naprawde wierzysz, ze ta niunia pisze prawde to w sumie nie dziwie sie dlaczego uwierzyles macierewiczowi" ja nie wiem czy ona pisze prawdę ale takie zjawisko, tacy rodzice i takie konsekwencje ich "wychowania" istnieją. nie wiem co w tym jest dla ciebie takiego nierealnego? tu nie chodzi wcale o brak umiejętności tylko o strach który po kilkunastu latach ciągłego krytykowania i poniżania powstaje w ludziach. jeżeli ktoś ci przez kilkanaście lat życia wmawia że nic nie umiesz, do niczego się nie nadajesz a za cokolwiek chcesz się zabrać to jest: "zostaw to, odejdź, ja to zrobię, zepsujesz, nie umiesz" itd itd to tworzy się bariera psychiczna, rodzaj odruchu warunkowego. i nie wiem co dla ciebie jest w tym takiego niemożliwego? mówimy o kilkunastu latach ciągłego "kasowania" i to ze strony rodziców, czyli największych autorytetów jakie ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak ci parę ciuchów zmieni kolor, omlet spali się na węgiel, a zupy nie będzie chciał ruszyć nawet pies" a wyobrażasz sobie co na to powie matka? jakie piekło pod tytułem "mówiłam ci zebyś to zostawiła" jej urządzi? dlatego zresztą ona sobie wybiera na te eksperymenty chwile gdy matki nie ma w domu. to wszystko nie jest takie proste jak chcielibyście to widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Cie doskonale rozumiem
Mam 25 lat i boje sie zycia. To juz nie chodzi o te symboliczna pralke, ale generalny brak samodzielnosci w zyciu. Ktos tu wczesniej napisal, ze marudzisz.... to nie jest marudzenie, autorka nie zmieni tego strachu i braku zyciowej wiedzy w ciagu tygodnia. Jesli juz we wczesnej mlodosci nie nauczyla sie jak zalatwiac sprawy w urzedzie, jak dawac sobie rade z prostymi obowiazkami domowymi(chociaz to jest akurat najmniejszy problem), to nie rozwiaze tego problemu nagle. Bylam wychowywana w podobny sposob. I o ile nauczylam sie gotowac rosol, obierac kartofle i wlaczac pralke, to do dzisiaj boje sie pojsc do pracy (nie dam sobie rady, dostane ochrzan, inni sa lepsi), srednio mi idzie w urzedzie, nie mam o pojecia domych sprawach typu ekonomia, bo nigdy nie bylam w to wtajemniczana. Dla tych, ktorzy wysmiewaja autorke, sa to glupoty. Ale dla osob niesmialych, z zanizona samoocena, zastraszonych przez zycie, taka codziennosc jest koszmarna. Bo w koncu nadchodzi moment, gdy zycie bedzie chcialo zweryfikowac to, czego sie nauczylismy za mlodu. A tu niestety tylko strach i trzesace sie rece:( I offerma dobrze napisal- trzeba jeszcze konkurowac z innymi, takimi ktorzy to wszystko juz wiedza i wysmiewaja slabsze jednostki (co w gruncie rzeczy jest jakby naturalne). Ale my tez chcemy przetrwac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
czasem chce cos zrobic ale czuje jakas blokade w glowie i nawet juz sie za to nie biore bo wiem ze sie nie uda wiec po co doslownie jakbym miala 2 lewe rece:/ tak czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a wyobrażasz sobie co na to powie matka? jakie piekło pod tytułem "mówiłam ci zebyś to zostawiła" jej urządzi?" dopiero potem doczytałam, że matka jest ciągle w domu (długo płodziłam post). ja bym w takim wypadku powiedziała, że nic nie umiem, bo niczego nie kazała mi dotykać i że to jej wina. 🖐️ a poza tym tak jak pisałam - to najwyższy czas na wyprowadzkę i usamodzielnienie się. lepiej mieszkać w wynajętym pokoju, niż w takim domu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
niestac mnie narazie siedze na stazu i studiuje zaocznie przysiegam ze ledwo na oplacenie studiow mam nie mowiac o wyprowadzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
kiedy wczesniej sie za cos bralam czulam jej wzrok na sobie karcacy, surowy, czekajacy na kazde moje potkniecie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery ponownie
rozpierdzielil temat dupek a na swoim co robi bawi sie w PSEUDo politologa co za kretyn zarozumialy! zaraz zleca sie tutja te jego kretynki i beda udawac ze orzumija o czym ludzie pisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a poza tym tak jak pisałam - to najwyższy czas na wyprowadzkę i usamodzielnienie się. lepiej mieszkać w wynajętym pokoju, niż w takim domu" ale do tego to trzeba się "skonfrontować" ze światem co w jej sytuacji też jest bardzo trudne. to jest kwestia barier psychicznych których naprawdę nie jest łatwo przełamać. jak znaleźć dobrą pracę i się utrzymać skoro w ogóle boisz się spróbować? jak zrobić dobre wrażenie na rozmowie o pracę skoro siedzi w tobie strach i przekonanie że inni są lepsi a ty nie masz pojęcia o niczym i jedyna praca jaką możesz wykonywać to tak naprawdę zamiatanie bo na niczym się przecież nie znasz? i tak dalej i tak dalej. sprawa jest trudniejsza niż większości się wydaje i nie wiem w ogóle czy jest możliwe samodzielne poradzenie sobie z czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klnjnjnj
jak szlam robic prawo jazdy to ona powiedziala ze ze mna do samochodu niegdy nie wsiadzie bo nie bede dobrze jezdzic i nas pozabijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i tak dalej i tak dalej. sprawa jest trudniejsza niż większości się wydaje i nie wiem w ogóle czy jest możliwe samodzielne poradzenie sobie z czymś takim." nikt nie mówi, że będzie łatwo. będzie cholernie trudno i trzeba się na to nastawić. ale jaką ona ma alternatywę...? staropanieństwo i bezrobocie na garnuszku takiej mamuśki? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siła bierze sie z dzialania skoro masz 24 lata to czas odrzucic metody matki i zaczac robic wszystko samodzielnie strach i blokady są to naturalne w takiej sytuacji ale aby zginely nie wystrczy pisac trzeba zacząć zyc po swojemu, uczyc sie samej w googlach masz wystko prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×