P O M O C Y ! ! ! doszło do zapłodnienia, będę w ciąży?!

Witajcie Kafeterianki, postanowiłam założyć konto i podzielić się z Wami moim dylematem licząc na Waszą pomoc, odpowiedź,podpowiedź :) Zapewne jak większość z nas należę do niecierpliwych kobiet i tak bardzo zależy mi na dzidziusiu, że już dziś bym chciała wiedzieć czy się udało :) Z mężem staramy się o dziewczynkę i od wielu osób słyszeliśmy i czytaliśmy,że o dziewczynki należy się starać tuż po miesiączce, ale... na różnych innych forach wyczytałam, że to zależy od długości cyklu i właśnie chciałabym by któraś z Was była tak uprzejma i potwierdziła bądź zaprzeczyła moje przekonania. Moje ostatnie cykle wyglądały następująco: * w styczniu mój cykl rozpoczął się 18-01-2011 i trwał do 17-02-2011 - to jest 31 dni * luty - od 18-02-2011 do 17-03-2011 - to jest 28 dni * marzec - od 18-03-2011 do 15-04-2011 - to jest 29dni * kwiecień - od 16-04-2011 do 14-05-2011 - to jest 29 dni * maj - od 15-05-2011 do 13-06-2011 - to jest 30 dni * czerwiec - od 14-06-2011 do 09-07-2011 - to jest 26 dni * lipiec - od 10-07-2011 do 08-08-2011 - to jest 30 dni * sierpień - od 09-08-2011 do 04-09-2011 - to jest 27 dni 05-09-2011 rozpoczął się nowy cykl ( w tym dniu dostałam miesiączkę),okres trwał do piątku... Z soboty na niedziele, w sumie to już niedziela była ( ok.5 godziny) kochałam się z mężem, czy jest i jaka jest możliwość, że udało się? Od wczoraj mnie strasznie w podbrzuszu pobolewa, czuję zmęczenie, sikam co 2 godziny i prawa pierś mnie pobolewa. Kobietki pocieszcie, poradźcie mi czy są szanse by się udało, proszę. Czy któraś z Was jest w stanie mi powiedzieć czy w ten w sumie 7 dnień cyklu miałam dzień płodny przy takiej "ruchliwości" cykli wcześniejszych. Kiedy mogę test zrobić, kiedy lekarz będzie w stanie poprzez USG dopochwowe stwierdzić czy udało się nam zaciążyć? Proszę pomóżcie, doradźcie, bo już jestem u kresu wytrzymałości, tak bardzo chcemy dzidzie, od pół roku się staramy... Przepraszam, że tyle Wam napisałam, ale mam nadzieje, ze przeczytacie to wszystko i pomożecie mi, będę niezmiernie Wam wdzięczna! Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :)

Ile Ty masz lat?To nie są żadne objawy ciąży,możliwe że owulacja się zbliża i dlatego Cie podbrzusze boli.To na pewno nie były Twoje dni płodne.Dopiero teraz możesz się zacząć starać.A co do płci dziecka to dziewczynka będzie jeśli postaracie się tak mniej więcej jakieś 2 dni przed owulacją, a nie od razu po @.Wtedy są u Ciebie dni niepłodne...

6-7 dzień cyklu to według mnie trochę za wcześnie, żeby w ogóle doszło zapłodnienia. Owszem o dziewczynkę lepiej starać się przed owulacją, ale nie od razu po okresie. Owulacja występuje ok.14 dni przed kolejną miesiączką, więc według mnie powinniście się starać 10-11 dnia cyklu, bo 3-4 dni powinny przeżyć plemniki z chromosomem żeńskim.

Nie staram się nigdy o dziecko i narazie wykluczam taką opcję, ale mogę mam kontakt z wieloma kobietami, które się starają i zachodziły w ciąży, gdy po licznych staraniach odpuściły, nie myślały że zajdą w ciążę za każdym razem kiedy się kochały. Widzę, że jeszcze liczycie na konkretną płeć. Powodzenia życzę i odezwij się jak wreszcie będzie dzidzia :)

sara25 sluchaj skad sie biora takie durne baby jak autorka? ja nie moge co za tepa cipa:-O nie dziwie sie ze sie nie udalo do tej proy jak nawet nie wiesz kiedy masz dni plodne:-( o kurwa...

Nie mam pojęcia.Dosyć że starania w dni niepłodne to objawy ciąży po paru dniach...

Też uważam, że 6-7 dzień cyklu to za wcześnie na owulację, ale nie krytykuję Cię, pewnie z tego starania bierzesz wszystkie możliwości. Nie przejmuj się tu krytyką, bo jest ona tu często spotykana.

Dzięki Wam za krytykę i jechaniu po mnie jak po... Nie życzę Wam tego!!! Widzicie, sporo czytałam tak i w wielu artykułach jest napisane, że nie każda kobieta ma w połowie ( 14 dni) owulacje!!! Właśnie znalazłam interesujący materiał gdzie jest wyliczone kiedy są płodne dni: Jak policzyć kiedy są dni płodne? Pierwszy dzień okresu płodnego Obliczamy odejmując 20 dni od liczby dni cyklu. Np.: cykl 26 dniowy: 26 20 = 6, początek okresu płodnego. Ostatni dzień płodny Obliczamy odejmując 11 dni od liczby dni cyklu. Np.: cykl 26 dniowy: 26 11 = 15, ostatni dzień okresu płodnego. W przypadku różnych długości cyklu w ciągu roku przyjmuje się, że 20 dni odejmujemy od liczby dni najkrótszego cyklu. To czas rozpoczęcia dni płodnych. Koniec okresu płodnego ustalamy odejmując 11 od liczby dni najdłuższego cyklu. Tak wiec z tego co ja napisłam to... mój najkrótszy cykl trwał 26 dni ( w czerwcu!) od tego jak odejmę te 20 dni to wychodzi, że dni płodne zaczynają się w 6 dzień nowego cyklu!!! A jednak nie w 14 dniu jak wy twarda sadzicie! Bardzo mi przykro,że tak naskoczyłyście na mnie i w ogole. Mam nadzieje, że chociaz ja wam mogłam pomóc,oświecając was Dzieki za nie pomoc i nie wsparcie ;/

problem w tym autorko że nie wiesz jaki miałaś cykl TREAZ, a to chyba najważniejsze jest nie? to że kiedyś miałaś 26 dni cyklu nic nie znaczy nie jesteśmy wróżkami, nie wiemy czy zaszłaś objawy wskazują na zbliżajacą się owulację

wiesz co ? jak dla mnie jestes nienormalna.kazdy ginekolog ci wytlumaczy kiedy jest owulacja i wez przestqan bredzic.

No teraz miałam 27 dniowy cykl!

naleze do tych szczesliwych kobiet ktore zawsze dokladnie wiedza kiedy maja owulacje. po prostu przez bole i klocie jajnikow. zacznyja one sie u mnie gdzies w 11-13 dzien cyklu a przedwczoraj byl 17 dzien, bylam u gin i na USG bylo widac jajeczko niazapolodnione..... nigdy nie mialam owulacji w 6 dzien bo to jest po prostu niemozliwe. a cyklus mam regularny od 22 lat t.z 28 dni.

chodzi mi o bieżący cykl, skąd możesz wiedzieć że będzie miał 27 dni teraz jesteś w jakimś cyklu i to długość tego cyklu jest ważna dla zajścia w ciążę, nie poprzedniego który trwał 27 dni ani jeszcze dawniejszych

dopiero jej sie @skonczyl to skad ta owulacja ma sie wziasc? ja mam taki licznik na niemieckiej stronie. wpisalam twoje daty i wychodzi ze owulacje bedziesz miala 18.09 najplodniejsze dni beda od 16 do 19 .09 wiec do dziela i nie pitol.

A czy my Ci napisałyśmy że owulacja jest 14 dc?Nie...i nikt Cie tu nie krytykuje tylko chcemy Ci cos wytlumaczyc.Ja wiem kiedy mam owulacje wlasnie poprzez klucie jajnikow.I bywa roznie:raz 16 raz 17 dc.Nie mozesz tak poprostu tego wyliczyc!A to co nam opisalas, to mozna tak wyliczac ale po przynajmniej roku obserwowania.Nawet kalkulatory dni plodnych w int. nie dadza Ci pewnosci ze wtedy bedzie owulacja.Zwykle przeziebienie, stres moze ja opoznic.Mierzysz temperature?Sprawdzasz sluz?Bo to sa wazne informacje jesli chce sie zajsc w ciaze. A wracajac do tego co napisalas...stosunek w 6 czy tam 7 dc.Tak?A w 10 objawy ciazowe?Przeczytaj to co napisalas.Po pierwsze nie byly to dni plodne(chociaz wiadomo,roznie to bywa), po drugie nawet jesli by byly, to przy dlugosci Twoich cykli owulacja jest dopiero za pare dni.Wiec tak na zdrowy rozum: nie doszlo do zaplodnienia(a jesli doszlo) to nie doszlo do zagniezdzenia zarodka.Zycze Ci powodzenia:)I nie odbieraj zle tego co wczesniej pisalysmy.Bo jak przeczytalam co napisalas,to pomyslalam ze to jakas malolata.

Masz w zasadzie 3 wyjścia: liczyć wg kalkulatorów, prowadzić pomiary temperatury, obserwacje śluzu i innych rzeczy (w skrócie NPR) i/lub iść do gina na monitoring cyklu, żeby dokładnie ustalić moment owulacji.

Dokładnego momentu owulacji nikt nie jest pewny na 100%... Ale jak najbardziej podejmijcie próby bo zadaje się , że masz juz płodne. Faktycznie tak jak radzą przedmówczynie owserwuj śluz... na początkowym etapie planowania najlepiej będzie tak zrobić. Na monitoringi za wcześnie przy początkach. A mierzenie temperatury ma plusy jak i wady. Jeśli prowadzisz regularny tryb zycia to pomyśl i o tym. Na dziewczynkę staraj się przed planowaną owulacją. A co do ew.testowania to nie wcześniej jak w 1 dzien spodziewanej miesiączki. W Twoim wypadku jak miewasz rozciągnięcia do 31 dni to radzi sie czekać z testowaniem licząc najdłuzszy cykl jaki się miało. Gin wyczuje maleństwo dop. 4-5 tyg.ciąży. A usg dopiero ok 7 tygodnia.

A byłas z tym u gin? Co lekarz mówi na twoje "wahania" cykli?

Jakie to wahania? Najkrótszy cykl 26 dni, najdłuższy 31 - to nie przeszkadza zajść w ciążę, bo to są regularne cykle.

Karolcia a nie myślałaś zebby po prostu codziennie się bzykać? Tak na serio mówię. Rozumiem, że przez te wszytskie cykle coś tam liczyłaś, mierzyłaś itd? Kochajcie się codziennie, większa szansa, że w owu trafisz...

symfonisia gin wyczuje ciążę może po 7 tygodniu, ale na pewno nie wcześniej.... Bo wcześniej może co najwyzej wyczuć czy macica jest rozpulchniona czy nie. USG - widać już po 4 tygodniu. Wtedy ci potwierdzi, ale nie powi czy prawidłowo się rozwija.

że zbliża się poród ;) Boszzzzzzz, skąd sie takie idotki biora :O:O:O:O:O

może wypiszesz nam wszystkie swoje cylke od początku, wtedy bez problemu strwierdzimy czy jesteś w ciazy

autorko na objawy naprawde za wczesnie...dopiero w terminie @ polecam test lub pewniejszy test z krwi. Raczej nie masz cykli regularnych ,bo skacza z 26 dni do 31,ponadto ta obserwacja jest za krotka ,by stwierdzic czy byla w tym cykluu owulka.Jesli mialas objawy na jajeczkowanie( przezroczysty śluz) to i tak prawdopodobienstwo zaplodnienia u zdrowej pary to tylko 25%. nikt Ci tu nie powie czy wyszlo ci czy nie.Trzeba czekac i testowac:) "gdybanie" nie powie napewno:P

"Raczej nie masz cykli regularnych ,bo skacza z 26 dni do 31" slea, daj spokój... Ja miałam cykle 30, 32 (najczęściej) i 35 dniowe - w ciazę zaszłam bez problemu. Takie cykle sa regularne.

o cyklach nie regularnych mozesz mowic jak ma raz 21 raz 26 raz 35 bez przesady ludzie.

"od tego jak odejmę te 20 dni to wychodzi, że dni płodne zaczynają się w 6 dzień nowego cyklu!!! A jednak nie w 14 dniu jak wy twarda sadzicie!" Skoro Ty nie widzisz różnicy między owulacją, a początkiem dni płodnych to...

U mnie w cyklach 32-dniowych owulacja była w 16 dc, a pierwszy śluz płodny pojawiał się 9 dc. I w 16 dc zaszłam w ciążę - raz wystarczył. Śluzu płodnego może nie być na zewnątrz albo nie mieć typowej konsystencji białka kurzego i często dziewczyny są przekonane, że z ciąży nici. Ważne, żeby był w środku. Dlatego moim zdaniem najbardziej wiarygodny jest monitoring.

cycki cycki monitoring dobra sprawa ale bez przesady. pół roku starań to i dużo i mało czasu. jak dalej nie będzie im wychodzić to wtedy mozna mysleć o monitoringu by dokładnie okreslic ten moment i czy wogóle ma miejsce owulacja (ale to już do lekarza nalezy). ja sobie nie wyobrażam żeby każda chcąca miec dziecko odrazu leciała na monitoring. a cylke wahające się miedzy 26 a 35 dniam wcale nie sa regularne. moga byc sporadyczne odchylenia o 1-2 dni. ale nie cały czas i nie takie róznice...

O ile dobrze przeczytałam, to autorka miała cykle 26-31, gdzie tu aż taka nieregularność? Jak wyszłoby coś nieprawidłowego w hormonach, to ok - MOŻE byłyby to cykle nieregularne. Zresztą łatwo wyliczyć średnią. Nie namawiam jej, żeby leciała na monitoring, bo osobiście uważam, że pół roku starań to mały pikuś i trudno mi się wczuć w myślenie "o rany, AŻ pół roku się staramy, coś jest na pewno nie tak." I nie piszę tak dlatego, że mi się udało za pierwszym razem. Napisałam, że najbardziej wiarygodną metodą jest monitoring i tyle.