Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzyszłyPracownik

Pierwsze kroki w Urzędzie Pracy - jak to wygląda w szczęgólach ?

Polecane posty

Gość PrzyszłyPracownik

Witam, mam lat 25, na początku października bede bronic magistra. Narazie jestem bez pracy, ale chciałabym już trcoeh wcześniej ( przed obroną) udać się do Urzędu by się zarejestrować. Może jest ktoś na forum, bardziej doświadczony w tej materii i by napisał jak to wygląda w praktyce? Czy do Urzędu zanosi się swoje dokumenty, świadectwa ze szkół a oni dobierają pod Ciebię pracę ? ( jeśli takowa się znajdzie) Czy przydzielają cię do pierwszej lepszej ? Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe chłeeeeeee
25 lat i taki głupi :-D :-D :-D :-D Do urzędu pracy to się chodzi, żeby ci przybili ubezpieczenie medyczne, albo by nie stracić zasiłku. Niejeden kamieniołom ma ciekawsze oferty pracy niz Urząd Pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce nie ma Urzędów Pracy
Są tylko Urzędy Bezrobocia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idziesz i musisz wypełnić dokumenty gdzie wpisujesz jakie szkoły skończyłaś i jak wyglądała twoja kariera zawodowa ;) a potem siedzisz i czekasz i czekasz i czekasz i czekasz w kolejce i na koniec usłyszysz że nie ma dla ciebie oferty i następna wizyta za 4miesiące - tak wyglądają moje doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa nadia kaśka
Ja jak studia skończyłam i 'się obroniłam' to wróciłam do domu (rodzinnego miasta), do rodziców. Po tygodniu poszłam się zarejestrować jako bezrobotna (ma się np. ubezpieczenie zdrowotne). Dali mi stertę jakichś papierów do wypełnienia typu moje dane podstawowe, te dotyczące wykształcenia itd. itp. Ja to wzięłam do domu, wypełniłam i potem im zaniosłam. Coś tam musiałam podpisywać, pokazywać dowód, wcześniej musiałam dać 'papier'- zaświadczenie z uczelni o skończeniu studiów. Wyznaczyli mi po m-cu chyba od zarejestrowania, czy jakoś tak, dzień, w którym miałam przyjść, oni mi mieli przedstawić jakąś ofertę, jakby dla mnie mieli pracę w zawodzie. Przyszłam, coś tam podpisałam a oni mi przedstawili ofertę (część etatu) dla nauczyciela do pracy w szkole specjalnej, od którego wymagano jeszcze jakichś tam kursów, a ja byłam po historii aczkolwiek miałam inne specjalności niż nauczycielska. Nie spełniałam żadnych wymogów - po prostu pomyśleli, że jak historyk to nauczyciel na pewno. Śmieszne. A potem wyznaczyli mi kolejny odleglejszy termin, ale wcześniej znalazłam pracę (formalnie współpracę), co przyszłam zgłosić, a po czym przestałam być bezrobotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śwarna marysia
coś robił do 25 roku życia bez urzędu? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłyPracownik
Czyli rozumiem, ze jeżeli ktoś ma wyższe wykształcenie np. inżynier automatyk to nie dadzą mu pracy przy układaniu kostki brukowej, tylko szukają czegoś konretnie w jego zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce nie ma Urzędów Pracy
I jeszcze jedno - nie wpisuj ani nie informuj ich nic ponad konieczne. Potem same kłopoty mogą być z tego powodu, bo musisz przynosić jakieś zaświadczenia, świadectwa pracy, umowy ble ble ble - gdy tego nie zrobisz odmawiają rejestracji... a robią to bardzo chętnie bo w ten sposób zmniejsza się na papierze bezrobocie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa no jasne, szukają ci idealnej pracy w zawodzie gdzie będziesz dużo zarabiać i robią to bardzo szybko!!! heh marzenia są piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłyPracownik
Coś robiła? hmmmm studiowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalaaaaa
Chłopie, czy ty żyjesz w Polsce, czy masz po prostu autyzm żeś taki naiwny? W Urzędach Pracy NIE MA PRACY. Ogłoszenia są ciągle te same, najczęściej umieszczane przez pracodawców szukających nie pracowników a taniej siły roboczej dzięki dodatkom jakie daje UP, często na umowę-zlecenie albo o dzieło. Jeśli trafi się jakieś ciekawe ogłoszenie to pierwszeństwo do niego ma rodzina i kolesiostwo pracowników UP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszłyPracownik
Czyli rozumiem że można się zarejestrować, a tak na poważnie za pracą to sameu się rozglądać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalaaaaa
Alleluja, w końcu zrozumiało... TAK, Urząd Pracy jest ostatnia instytucją w której powinno się szukać pracy w tym kraju - to tylko strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa nadia kaśka
Nie licz nie Urząd Pracy!!!! Licz na siebie i szukaj na własną rękę, w necie, w gazetowych ogłoszeniach itd. Patrząc ogólnie, niewielu pracodawców szuka pracowników przez urzędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem:
Najpierw sprawdź czy na stronie twojego PUP jest możliwość rejestracji online. Jeśli jest i zarejestrujesz się w ten sposób to dostaniesz termin i godzinę stawienia się z dokumentami w PUP. Będziesz musiał wziąć ze sobą dowód osobisty, numer NIP, świadectwo ukończenia szkoły średniej i maturalne. Jeśli masz licencjat to też weź dokument potwierdzający. Musisz też mieć świadectwa pracy jeśli gdzieś pracowałeś. Oprócz numeru NIP możesz sobie to wszystko skserować, bo prawopodobnie będą chcieli zatrzymać kopie. Wybierasz rejestrację na miejscu w PUP to wtedy musisz wypełnić formularz, ale i odstać swoje w kolejce. Też potrzebne będą dokumenty o których wspomniałam. Co do szukania pracy to rób to na własną rękę. PUP wciska magistrów na kasę do sklepu za 1000 zł. Jeśli urząd znalazłby ci pracę, która spełniałaby twoje wymagania to byłbyś szczęściarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie do kogos....
jak sie do kogos przypieprzą to i co miesiąc musi tam jeździć i udawac, że szuka pracy. ja nie wytrzymalam, wiec mnie wywalili, niestety zostalam bez ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jędrzej Maistecki
można wyhaczyć ciekawe szkolenia, ale to trzeba szczęścia - sam jestem po grafice komputerowej w Photoshopie i Corelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem:
A pobierałaś zasiłek? Wtedy trzba co miesiąc jeździć. Jeśli ktoś nie ma prawa do zasiłku to wizyty są wyznaczane co trzy miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem:
Właśnie. Mogą zaproponować staż albo jakiś kurs. Ale z tego nie są duże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhytytr56
mylisz sie, ja nie mialam zadnego zasilku, zaraz po studiach poszlam do UP, i kazali mi jeździc co meisiąc co bylo bardzo meczace i kosztowne, bo bilet 10 zl w sumie. Po porstu babska sie do mnie przypieprzyly, zebym jak najczesciej jeździla bo chyba mnie podejrzewaly o to, ze zalezy mi tylko na ubezpieczeniu a nie pracy ... a zadne szkolenia mnie nie interesują i tyle i jezcze zmuszają do rozmowy z doradcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba byłaś zarejestrowana
dawno temu, bo teraz tak obowiązuje, że jeździ się co trzy mięchy jak ktoś nie ma zasiłku, ja też tak mam i nie ma, że ktoś się przyczepi, są przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły pracownik
Dziś to dużo nie znaczy, wiem. Ale jakby nie było, jestem już magistrem :) Co zabrać ze sobą do Urzędu Pracy? Jakie dokumenty są potrzebne do rejestracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkoooooooooooooooooo
dziewczyno wejdź na stronę powiatowego urzędu pracy, tam bedziesz miala wykaz dokumentów. pamietaj ze po studiach jeszcze przez 4 miesiace masz ubezpieczenie - tzw okres ochronny, więc po co chcesz się tam od razu rejestrować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwu
dowod os, dyplom magr lub zaswiadczenie o skaczeniu. numer nip. numer konta bankowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może warto dodac że w UP
nie możesz w ogóle zarejestrować sie będąc studentem dziennym. Na razie możesz tam zaglądać co najwyżej żeby poczytać ogłoszenia o pracę (w zasadzie nie bardziej to pożyteczne niż odwiedzanie stron typu pracuj.pl). Skończysz studia to się zarejestrujesz :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły pracownik
Chciałabym nabierac doświadczenia, nie ma na co czekać Na stronie mojego urzedu pracy nie ma info odnośnie dokumnetów niezbednych przy pierwswzej wizycie u nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz wziąć ze sobą
dowód osobisty, nip, świadectwo ukończenia szkoły średniej, maturalne i jeśli masz studia zrobione to też weź papiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianeczkaOla
Ja dziś byłam w UP. U mnie rejestracja polegała na: 1. okazaniu dowodu; 2. okazaniu świadectwa pracy 3. okazaniu zaświadczenia o odbytych studiach; 4. okazaniu zaświadczania o niepełnosprawności ( orzeczenie lekarskie); 5. musiałam też podpisać masę dokumentów 6 rejestracja była elaktorniczna, niczego sama nie wypełniałam; 7. zostałam poinformowana o tym, że przysługuje mi zasiłek, decyzję jednak otrzymam listownie; 8 potem przeszłam do innego pokoju, do "pośredniaka", który stwierdził, że jedyną pracę oferowaną dla kobiet, jest pomoc kuchenna, ale z racji mojego wykształcenia ( jestem lepiej wykształcona od naczelnika teo przybytku, o wszystkich paniach po 40-dziestce nie wspominając) to on mi tego nie zaoferuje; 9, musiałam jeszcze podać mój nr konta 10, wyszłam z urzędu, 11, mam się zgłosić za 4 miesiące, ewentualnie wcześniej jeśli pracę sobie sama znajdę ( wtedy przysługuje mi dodatek akwizycyjny) 11. jak dostanę dyplom mam zanieść jego ksero-na razie złożyłam zaświadczenie o ukończeniu studiów Tak wyglądała moja przygoda w UP Autorze jeśli studiowałeś dziennie i się jeszcze nie obroniłeś to Cię nie zarejestrują ponieważ nadal posiadasz status studenta dziennego, który nie ma prawa być bezrobotnym, no chyba że pracowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupoty . . .
UP to instytucja którą powinni zaknąć ciągle tylko "nie mamy pieniędzy na staże" za to są pierdzące w swoje stołki panie, które całymi dniami czytają pudelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zobaczcie
zobaczcie kto pracuje w UP - az mnie cos trafia jak widze te baby sporo po 50 ktore ledwo w klawiature stukają, byłam kiedys 6 msc na stażu w Up moja kierowniczka miala srednie techniczne wykszalcenie, a na staz do up przyjmowali tylko tych z wyzszym Babki proste jak cep. Pytania jak przychodzę (bo musze sie stawic co jakis czas) " A szuka pani pracy sama" "a mamy taka oferte yyy doradca klienta" (jestem po humanistycznych studiach) "yy wymagania: prawo jazdy, otwartosc, gotowosc do delegacji" TAAAA.. one wiedza jak doradzic i przeczytac te oferty ktore przeciez są na ich stronie wiec widze sama co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×