Do osob, ktore zdradzily

Czy przyznaliscie sie do zdrady? Czy moze zyjecie z tym sekretem, bo zrozumielscie, jak bardzo kochacie swoich partnerow, chcecie byc z nimi i nie chcecie ich ranic, mowiac prawde?

I zdrada była wynikiem tego kochania?

Nie mówię, bo to był jednorazowy wyskok.

do baldur - nie ;) mam na mysli jednorazowy wyskok

do wewte - jestes facet, czy babka?

Kobieta

Ale jakiś powód tego wyskoku był. Czy raz czy więcej, zdrada to zdrada.

dzieki... a nie boisz sie, ze kiedys on sie dowie?

do baldur - a Ty nigdy nie popelnilas/es zadnego bledu? jakiegos glupstwa, ktorego zalujesz?

Pewnie, że popełniłem. Nikt nie jest doskonały ale jak kochałem to nie zdradzałem.

do baldur - racja... ale co w przypadku, jak sie nie bylo do konca pewnym, czy sie kocha, mowie tu o zdradzie ,,przedmalzenskiej" ;)

i zradzic? co to za farmazony ?

Przed ślubem się nie kocha? To po co ten ślub? :O

kurcze, same swietoszku tu dzisiaj siedza ;)

*swietoszki

ciekawe co ty bys powiedziala gdyby sytuacja byla odwrotna :O

no tak, niektorzy sa po prostu nieomylni, zakochuja sie od pierwszego wejrzenia i sa sobie wierni az po grob :p

mozna zrozumiec jesli zdradzilo sie nie swiadomie i sie tego zaluje ale wynika z twoich postow ze bylas swiadoma tego i zero skruchy wiec o milosci nie moze byc mowy

Nie to, że świętoszki, bo jak pisałem święty nie jestem i nie byłem ale kiedy się naprawdę szczerze kocha, to nie wiem jak można zdradzić? A Ty dlaczego to zrobiłaś?

przeciez pisze, ze nie bylam pewna, ze kocham mojego faceta, wiec nie wiem o co ci chodzi

"ze kocham mojego faceta" To po co z nim bylas? dla zabicia czasu? teraz to ja nie wiem o co ci chodzi

ja zdradzilam i sie nie przyznalam i nie mam zamiaru..zdradzilam nie raz, ale tylko z ta sam osoba

moj poprzedni post byl do jak mozna kochac. baldur - nie wiem dlaczego to zrobilam, moze dlatego, ze nie ukladalo nam sie z moim facetem, czulam sie zaniedbywana,, moj kolego sie mna zainteresowal no i stalo sie...

ja zdradzilam i sie nie przyznalam i nie mam zamiaru..zdradzilam nie raz, ale tylko z ta sam osoba

Przed slubem się kocha i podejmuje decyzje z kim się chce byc, a to że autorka daje jasno do zrozumienia ze miała wątpliwosci i popełniła błąd nie znaczy że nalezy ja potepiac. Jesli jestescie szczesliwi nie mów co było przed, i nigdy wiecej nie wystawiaj swojego uczucia na próbę,

jesienny wiatr, widze, ze rozumiesz... dzieki

na potwierdzenie uczucia do osoby wskakujac do lozka innemu spoko , dobrze wiedziec

taaaa, bardzo smieszne :p

do erfregerfe - jak dlugo bylas ze swoim partnerem, jak doszlo do zdrady?

Figa, a czy zdrada rozwiała Twoje wątpliwości? Uważam, że jeżeli ma się takowe, to albo się odchodzi albo walczy o związek ale cóż jestem facetem i mogę Cię nie rozumieć.