kolejny DZIWNY PRZYPADEK z internetowego portalu randkowego

o cholera...przynajmniej miał poczucie humoru:|

To nie było poczucie humoru, tylko ego :P Był przekonany że ja jestem kurduplątko, chociaż na zdjęciach wcale tak nie wyglądałam ;)

Roznie z tym bywa mam znam kilka malzenstw z neta,jedna moja znajoma ...przyjechala do kolesia z innego kraju otwiera jego lapa a tu foto jakiejs golej laski na tapecie:)sa malzenstwem.. A drugi przypadek znam jednego murzyna z Angoli,nierob jakich malo ..kiedys mieszkal w Niemczech pracowal 2 lata i mial kilka foto w gajerku z teczka..potem przyjechal do dublina i tak od 13 lat jest na zasilku..pije i szweda sie calymi dniami..a ze gosc ma jedna zalete (poliglota)..zna chyba z 5 jezykow zalozyl sobie na Sympatii konto i poznal pania pedagog z PL ktora przyleciala do niego..o boze jaki szok baba przezyla,mieszknie slamsy gosc niedomyty..prosila moja znajoma by ja przenocowala do jej wylotu (kilka dni) nie wiem na co ona poleciala..fakt koles jest strasznie wesoly,ma duzo znajomych wsrod obcokrajowcow ....przychodzi na impreze wali 2 szklanki wodki i idzie w miasto na dwa dni:)

Porażka.

Facet zapewne wrócił z wakacji z Egiptu lub Tunezji i widział jak podrywają skutecznie tubylcy kobiety z Polski, nie wziął pod uwagę, że w Polsce takie zachowanie uchodzi za błazenadę.

Hehe, to musiało być komiczne:) Normalnie kabaret za free.

Dobry temat. Ostatnio coraz więcej facetów którzy zachowują się dziwnie, sztucznie, ale niektórzy całkiem niexle opanowali te techniki i tych trudniej poznać. Ja sama czasem nie wiem czy to szczerość czy jakaś technika. Ale znam podręczniki dla pua i to mi sie przydaje. Spotkałam dużo takich na swojej drodze. 1 niedostepność - jak on sugeruje ze jest zajęty albo nagle zaczyna sie ochłodzenie bez powodu to typowa sztuczka. że niby to czego nie mamy jest więcej warte. 2 Ja koleś udaje "nagrodę" no to od razu kopnąc go w d. 3 Jak zadużo gada i cos tu nie gra to od razu kopnąc w d. najgorsi są ci niepozorni w garniturach i lakierkach to dopiero kanalie..

zapytam wprost, czy Wy też spotykałyście tych kurdupli na sympatii ? tam normalnie jakaś plaga! poznawałam pare lat temu facetów, dodam,że wysoka nie jestem (169cm) wpisywałam mój wzrost, a oni? wszyscy byli rzekomo wyższi ode mnie...jeden nawet dał sobie 180cm ... potem spotkałam 3 ... jeden - był chudy i niski...niższy ode mnie 23 letni prawiczek!!!! na fotach sie jakoś podrasował wydawał mniej ciotowaty, kolejny ten 180cm był ciut wyższy ode mnie (dodam że na te spotkania chodziłam naa płaskiej podeszwie), kolejny też miał mieć niewiaodmo ile, jakieś ruchawcze teksty... a byl mojego wzrostu i mial małego siusiaka...no po prostu porażka!!! usunełam konto same niedorozwoje tam są ( ah jeszcze poznałam jednego prawdziwie wysokiego, ale miał taki trądzik że ledwo jego oczy widziałam :o )

No ten miał rzekomo 176 (to i tak mało jak dla mnie ale zaryzykowałam). Ja sama mam 169 i okazało się że jesteśmy równi. A chciałam ubrać obcasy! Aha, oczywiście się nie odezwał. Co za sytuacja.

hahahhahhahahaa, zajebiste jestescie dziewczyny :D "cytuje z tego forum" ostatnie zdanie mnie powalio :D

ja miałam gorzej- na czacie poznałam gościa, zz ryja ładny, to mysle pogadam. wysłałam fote też mu sie spodobałam, potem pytanie o wzrost, on 168 cm- ja mam 170... i ten bezczel do mnie "to kiedy się umówimy" !! kurva jaki tupet yebany krasnal!!!! myślał że laska wyższa od niego sie z nim spotka co za łachman brak słow w ogole

Może i taki koleś jest ok, ale dla laski która ma 158, a przecież takie są...

No ten miał rzekomo 176 (to i tak mało jak dla mnie ale zaryzykowałam). Ja sama mam 169 i okazało się że jesteśmy równi. A chciałam ubrać obcasy! Aha, oczywiście się nie odezwał. Co za sytuacja. NO WŁAŚNIE, TO TAK JAK TEN, Z KTÓRYM JA SIĘ UMÓWIŁAM, MIAŁ MIEĆ TYLE WZROSTU, I OGÓLNIE NA FOTACH FAJNIE WYGLĄDAŁ A PRZYLAZŁ W SANDAŁACH, BRZUCH JAK PRZED PORODEM, OKULARY FULL WIOCHA. NA 3 SPOTKANIU MNIE JUŻ KOCHAŁ I PLANOWAŁ WSPÓLNE ŻYCIE, ALE JAK USŁYSZAŁAM JEGO ROZMOWY PRZEZ TELEFON, CZAR PRYSŁ- CHAM I PROSTAK, MYŚLAŁAM, ŻE MI USZY ZWIĘDNĄ, DO TEGO POWIEDZIAŁ, ŻE NIE JEST ŻONATY, ALE MA DZIECKO A OKAZAŁO SIĘ, ŻE JEST W TRAKCIE ROZWODU I MIESZKA Z ŻONĄ W JEDNYM DOMU, DAJCIE SPOKÓJ, OD RAZU PORADZIŁAM SIĘ PRZYJACIELA I TEN MI WYLAŁ WIADRO ZIMNEJ WODY NA GŁOWĘ, CO ZA LUDZIE, NIGDY WIĘCEJ Z NETU TAKICH BURAKÓW "Primum non nocere"

No porażka. A założę się, że i tak znalazłaby się masa naiwnych, zdesperowanych kobiet które by się nabrały.

umawiać z randek albo przed BIERZCIE ZDJĘCIA I TO KILKA. W różnych miejscach a nie na tle białej ściany.

zdjęcia zawsze są, tylko jak się okazuje podrasowane; to niech faceci podrywają na żywo, w realu; wkurza mnie takie gadanie, że się boją dostać kosza- najwyżej laska powie- nie dziękuję, ale przynajmniej wiadomo na dzień dobry co i jak a w necie kurduple sobie dopisują cm wzrostu a potem wielkie zdziwienie jak przychodzę na 10 cm obcasie i mam w sumie ponad 180 cm wzrostu... porażka... właśnie się dowiedziałam od desperata, że jestem fałszywa, bo nie chcę się już umawiać; ha! nawet nie potrafi użyć odpowiedniego słowa, nie ten level, ewidentnie, do stajni

tak czytam ten temat i myślę sobie że jednak jesteście nieco pustawe.

wy jestescie pusci ! nie widzicie nic niestosownego w kłamstwach na temat wzrostu? jak wy sobie to wyobrazacie? paradowac z wyższą kobietą od siebie? wstydu nie macie, ale nie musicie obcych kobiet ośmieszać... ja mając 14 lat trzymałam za reke idąc 16 latka niższego ode mnie i czułam sie jak totalna idiotka!!!! nigdy wiecej karypli

Abstruse się uśmiałam niemało wariatów mój były, z którym się spotkałam po 1.5 roku nieodzywania się do siebie po tygodniu proponował mi ślub xD myślałam wtedy, że umrę ze śmiechu --- serio mówisz?? w ogole przez te 1,5 roku sie nie odzywał? pytam bo mam podobną sytuacje...zero kontaktu z ex ale go kocham..on nikogo nie ma...może sie odezwie... :(

Wzrost to pikuś. Mnie żenuje to bezwstydne zachowanie. i myślenie "da mi du...y za bukiet kwiatów i tekst o ładnych oczach'...

nie możemy byc 100% pewne co do ich intencji lepsze to niż 'da mi dupy za darmo" albo spoznienie sie na pierwszą randke

przyznam, że preferuję wyższych mężczyzn, i to dużo wyższych ode mnie, ale jeśli byłby super człowiekiem, to nawet te kilka cm mniej pewnie by nie miało znaczenia, tymczasem nie znam takich wolnych "super", ale kłamstwo jest kłamstwem- jeśli ma 168 a pisze, że ma 176 cm i ja przychodząc na obcasie idę z krasnalem obok siebie, to sory, ale na pierwszym spotkaniu to komiczne. I jeszcze komentarz: "zabiłaś mnie tymi obcasami" !!!??? Krętacze zawsze będą sponiewierani! !offerma tak czytam ten temat i myślę sobie że jednak jesteście nieco pustawe. Pustawe? To by oznaczało, że wszyscy mężczyźni to pustaki, bo dla Was liczy się wygląd przede wszystkim. Jeśli ktoś kłamie, zasługuje na taką opinię i komentarze.

Ciekawe że tak narzekacie a jakoś doszło do tego pierwszego spotkania

ja kiedyś udałam się na randkę w ciemno... pierwszy i ostatni raz :O nigdy tego nie róbcie... ale jaki sens widział ten facet (lat 31) w tym, by podać, że ma czarne włosy, gdy był rudy? i że ma 187, podczas gdy miał o ok. 10cm mniej? :D:D do tego mówił :"poszłem":O:O :D:D

chcialam na portalu randkowym poznac faceta do 31. Odezwal sie gosc, ale pisze, ze ma 35 i wyglada mlodziej. Nie chcialam o tyle starszego, ale pomyslalam - dam mu szanse. Okazalo sie, ze ma 39 (!!!), wygladal na 50 :o Kiedy powiedzialam mu, ze jest dla mnie za stary, zwyzywal mnie. Ja piernicze, niech sam sobie znajdzie jakas "50"

ja też w zeszłym roku umówiłam się z 39 letnim, totalnie w ciemno, ale był mega inteligentny w rozmowach zarówno na gg jak i z czasem na skype, po prostu miażdżył wiedzą oraz swadą wymowy; znam wielu 40latków, więc stwierdziłam, również na podst. jego opisu swojej osoby, że musi być całkiem ok... poza tym taką inteligencją mógł nadrobić wszelakie braki; no i zobaczyłam... faceta, który wyglądał na con. 50 lat a nie 39! ale twardo postanowiłam z nim spędzić tą godzinę, dwie, żeby się przekonać na ile jest autentyczny poza tym, jak wygląda... faktycznie, niesamowity człowiek, ale rozmawiając z nim i badając jego podejście do kobiet i związków miałam ochotę wiać gdzie pieprz rośnie- średniowiecz, najgorsze, że złapał mnie za rękę i nie pozwalał odejść, dobrze, że to było miejsce pełne ludzi, wyrwałam się i w długą ;))) haha, nie zapomnę do końca życia

ale nie bądźmy hipokrytkami, baby są nie lepsze- photoshopują zdjęcia, mój kolega opowiadał jak umawiał się z laskami i po prostu szok, jedna okazała się szersza od niego (a koleś do szczupłych nie należy- tzw. kawał chłopa ) a na fotkach była taka normalna; nawet jej nie poznał jak poszedł w umówione miejsce, przeszedł koło niej i szukał, już myślał, że go wystawiła, a tu taki zonk ;/ inna z kolei na fotkach sobie "zrobiła biust" i wygładziła cerę a na żywo miała trądzik różowaty i zero w staniku, a faceci przecież są wzrokowcami, nie rozumiem, po co oszukiwać? lepiej dać normalne, nawet niekoniecznie najlepsze foty i miło rozczarować kogoś, niż "się skorygować" a potem przeżyć niemiłą sytuację; przecież na żywo i tak wszystko się ujawni, chyba, że ktoś liczy tylko i wyłącznie na virtual kontakt ale faceci... nie jest im głupio, że laska jest wyższa? przecież można znaleźć ładną odpowiedniego formatu i wzrostu, to robią sobie jaja

facet. Jestem ladna, nie skreslam ludzi z powodu braku urody czy niskiego wzrostu. No, w kazdym razie, on napisal, ze chce kobiety pieknej, madrej itd. Umowilam sie z nim troche z nudow, bo nie znosze takich wymagan. Spytalam, jak wyglada. Odp, ze normalna budowa, raczej przystojny. Przyszedl oblesny zaniedbany spasiony jak swinia ohydek, co caly czas sie na mnie slinil i mowil,ze nie spotkalby sie z gruba kobieta, bo sa ohydne. Powiedzialam mu na zakonczenie randki, ze grube kobiety sa 100x lepsze od niego, bo dbaja o siebie. Pozniej dalam na portal najgorsze zdjecie, hehe :)

haha, faceci to jednak mają przerośnięte ego, niech to piorun strzeli ;P jak mi ktoś pisze za dużo o wyglądzie, to jest skreślony, szkoda czasu nawet na spotkanie ot tak z nudów, wolę już potrenować ;P najczęściej takie właśnie spasione oblechy mają wymagania, często widuję mega przystojnych mężczyzn z krągłymi, dość naturalnymi kobietami a takie super laski zrobione od stóp do głów z kurduplami z łańcuchami, albo brzucholami, tudzież innymi szpetotami w moim mniemaniu; ja tam lubię inteligentnych, ale trochę wyższych ode mnie :) i wcale nie musi być muskularny etc., ale o higienę dbać musi! Bo śmierdzieli też nie brakuje a potem się dziwią, że ich kobiety omijają z daleka... ;/