Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maryjankkka

kolejny DZIWNY PRZYPADEK z internetowego portalu randkowego

Polecane posty

Gość maryjankkka

Od kilku miesięcy jestem zalogowana na pewnym portalu randkowym. Spotkałam się z kilkoma już facetami...Był już rozwiedziony psychopata, koleś w 4letnim związku, inny świeżo po zerwaniu 5letniego związku. Na początku, gadka przez internet super, spotkanie też całkiem całkiem, no i potem wychodziły...różne rewelacje. Kilka dni temu zaczął do mnie pisać jakiś facet. Niegłupi, całkiem ok. Popisaliśmy parę wieczorów, rozmawialiśmy przez telefon....no i koleś wymyślił sobie (podobno była to jego pierwsza internetowa znajomość, jest też niedługo po rozstaniu) , że strasznie mu się podobam, że we wszystkim mu pasuję, że jestem śliczna, że jestem fajna. Ze właściwie jeszcze mnie nie spotykając czuje że to jest TO. Dzwonił do mnie parę razy dziennie (pon, wto, wczoraj), pisał masę smsów. Raz że ciągle o mnie myśli, że nie może się skupić, że nigdy czegoś takiego nie miał i że sie chyba "korespondencyjnie zabujał". Ja podchodziłam do tego z wielkim dystansem i wręcz zażenowaniem...nie jestem typem naiwnej laski która kupuje tanie teksty. Nigdy się nie spotkałam jednak z czymś takim... Postanowiłam, że nie ma co gadać, i że może się spotkajmy, Facet zresztą nalegał na spotkanie na żywo. Spotkaliśmy się. Przyszedł z wielki bukietem róż, w garniturze, zestresowany.... BYŁAM W LEKKIM SZOKU, bo to mi się jeszcze nie zdarzyło. Zaprosił mnie do kawaiarni, siedział wpatrzony, stwierdził, że dalej jest zauroczony, że mam niesamowite oczy. Był symaptyczny, normalny, tylko że dodał sobie chyba kilka cm wzrostu bo byliśmy równi (co mi nie pasowało trochę). Siedzielliśmy tak kilka godzin, masa tematów. No ale o 21 stwierdziłam, że muszę już iść bo mam kilka rzeczy do zrobienia do pracy. On nalegał, że może jeszcze gdzieś usiądziemy, może spacer. Odprowadził mnie do samochodu, i ...nastała taka głupia cisza i sytuacja. Nie wiem czy liczył że się na niego rzucę, czy co...a ja podałam mu rękę i powiedziałam, że dziękuje za piękne kwiay i miły wieczór, że super się rozmawiało i do zobaczenia...no i ruszyłam w stronę samochodu.. On stał i nagle spytał: cyz jedziesz do domu swoich rodziców (mieszkam z nimi) czy do swojego (mam się przeprowadzić)... Lekko się zdziwiłam, powiedziałam, że do rodziców "papa" i odjechałam. CO TO MIAŁO ZNACZYĆ NIBY?! Koleś się nie odezwał, a minęła doba. Hehe...widzieliście coś takiego :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdffgfg
hahahaha no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
Nie spotkałam się jeszcze z takim perfidnym stylem zaciągania lasek do łóżka. Po dwóch dniach wyznaje miłośc, a na randkę przynosi bukiet róż. Myślał chyba że to kupię. Co za koleś?! Kto mu to doradził?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka wina razy dwa
chcial się bzykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego się spodziewasz na
portalach? wiekszośc to będą wariaci, nieudacznicy i seryjni ruchacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś frajer albo podrywacz
ten garnitury i kwiaty :D ewidentnie liczył na sex i się zawiódł więc już się nie odezwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
ten przebił wszystko i jeszcze na marynara?! jak stróż w boże ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka wina razy dwa
Odezwie się odezwie. Będzie się odzywał tak długo aż nie dostanie czego chce, a potem przestanie się odzywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
dziwne.... chyba by sie od razu po spotkaniu odezwał.... a po dobie to już po co?! może liczył że ja się odezwę a to jest śmieszne, bo koleś jeszcze na dowidzenia był taki miły, chciał siedzieć w nieskończoność ....haha....co za ekstremy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
i to pytanie.... z księżyca nagle... DOKĄD TERAZ JEDZIESZ?! DO RODZICÓW CZY DO SIEBIE? MIMO IŻ MÓWIŁAM, ŻE MIESZKAM Z RODZICAMI. jak mogl liczyc na to ze go zaprosze:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za ten bukiet ukrainka
przy szosie pędzla by mu wyczyściła a tak to z pełnymi worami chłop do domu wrócił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
może nie za bukiet ale za równowartość w pieniądzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopy (takie podrywacze) zwykle czekają na smsa od dziewczyny 2-3 dni, po czym sami piszą że tęsknili i czemu się nie odzywasz ;) I próbują znowu do skutku albo do definitywnej odmowy. A już zwłaszcza tacy którzy mają konto na portalu milion lat świetlnych i rwą świeżynki na banalne teksty. Liczą na to że trafią na jaką zdesperowaną, która im da po jednym spotkaniu ;) A tak mu doradzili pewnie na portalu lover.pl :D Czy jakoś tak :D Czytałam go z 2 lata temu i wyłam ze śmiechu jak sobie chłopy radzą żeby poderwać dziewczynę, jakie 'gotowce' przebiegu spotkania mają i jakie lansiarskie teksty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka wina razy dwa
może chciał cię śledzić i wtargnąć do mieszkania w którym będziesz sama, albo jeszcze lepiej ... śledzić, żeby dowiedzieć się gdzie masz to mieszkanie i potem zrobić coś z tym faktem. ja bym się bała mówić takiemu typowi gdzie mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
hahahhaa dobre z tym czyszczeniem worow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaahahahahah co za typ, o takiej sytuacji nie słyszałam. nieźle się starał by sobie pobaraszkować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
moze byl na kursie uwodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szczerze mówiąc powiem wam że gdyby facet z netu przyszedł na pierwszą randkę w garniaku i z bukietem róż, to pierwsza myśl byłaby 'ja pierdolę jaki desperat' :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się uśmiałam :) niemało wariatów :) mój były, z którym się spotkałam po 1.5 roku nieodzywania się do siebie po tygodniu proponował mi ślub xD myślałam wtedy, że umrę ze śmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
chyba był...no bo szok.... w drugim dniu rozmowy na gg...napisał nagle, że coś go ścisnęło w brzuchu...zaczęłam mu radzić zeby zjadl nospe czy herbate wypil...a on ze to ja tak zadzialalam ...potem przez telefon..wzdychal, jakal sie ze jest tak przejety ze nie wie co mowic potem napisal w nocy ze ciagle o mnie mysli i nie moze sie skupic...ZE NIDGY TAK MIAL....i ze chyba sie zabujał yy?! (koles 28 lat po studiach) potem do mnie wydzwaniał kolejnego dnia potem sie z nim umowilam a on juz przed spotkaniem byl pol godizny wczesniej i pisal ze juz grzecznie czeka... potem marynara, kwiaty, skakanie wokol mnie, komplemety....i CISZA:D a sie zapowiadalo ciekawie, oj ciekawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
moze jeszcze sie odezwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
może jest po prostu zajęty, praca, dom... jejku dlaczego od razy robić zboczeńca z faceta... ja też swojego poznałam przez radio, kiedyś w rmi fm były takie audycje, pisaliśmy i się spotkaliśmy i po 16 dniach spytał mnie się o to czy zostanę jego dziewczyną, ja miałam 17 on 20 lat, jutro mija nasza 5 rocznica spotkania, i jak widać nic mi się nie stało... owszem należy uważać na takich typków, ale nie można od razu wszystkich przekreślać... poczekaj... pomyśl... i wszystko się okaże, cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka wina razy dwa
zasada 2 dni teraz jest zasadą 3 dni. Odezwie się jeszcze :) napisz koniecznie ciąg dalszy :) Tylko pamiętaj, on chce Cię tylko wybzykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
ja sie raczej z nim nie bzykne.... dobrze ze szpilek nie ubralam bo by mi siegal do nosa...i ten garnitur za duzy!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjankkka
ale przyznam ze róże zarąbiste, większych chyba nie było.... nigdy mi się nie zdarzyło, żeby na pierwsze spotkanie z nieznajomym dostać "bukiet ślubny" koleś z Warszawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
no to skoro Ci się nie podobał, to nie myśl już o nim i daj sobie spokój.... bo po co macie sobie na wzajem głowy zawracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, powiem Ci że kiedyś poszłam na randkę z neta, i coś mnie tknęło po zdjęciach zapytać się ile ma wzrostu, bo nie wiem jakie obcasy ubrać ;) On odpowiedział że najwyższe jakie mam bo i tak będzie wyższy... Ubrałam oficerki na płaskim i sięgał mi do połowy głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×