podpowiedzcie mi proszę, bo nie wiem co kupić...spanie dzieci w 1pokoju

mam niespełna 3letnie dziecko i niedługo przyjdzie na świat drugie...wiadomo, że przez ten pierwszy rok (czy więcej?) maleństwo będzie miało łóżeczko w naszej sypialni...kiedy "przeprowadzić" je do starszego dziecka najlepiej? i jak ze spaniem?lepiej, żeby miały/mieli (nie znam jeszcze płci) razem łóżko czy osobno? dodam, że pokój to prostokąt 3x4,5 metra, więc nie za duży i nie wiem czy się 2 łóżka by nawet zmieściły...doradźcie mi, jak to rozwiązać?

no do roku to chyba najdluzej, zeby z wami spalo malenstwo. nie moga miec pozniej razem lozka w zadnym wypadku, bo roczniak musi miec swoje bezpieczne lozeczko. mniejsze od zwyklych sa turystyczne, moze w takim pozniej spac.

miedzy moimi- chlopiec i dziewczynka jest 1,5 roku./ Mają łóżko pietrowe. Śpią na nim od kiedy mlodszy skonczył 1,5 roku. On śpi na dole, starsza na górze. Moje łózko rozklada sie na 2 osobne wiec na początku spali na rozlozonych a teraz maja zlozone bo tak im sie bardziej podoba.

ja bym przeniosła młodsze, jak już będzie przesypiać noce. A kupiłabym piętrowe łóżko.

Może piętrowe?

a łóżko o ktorym pisze jak je rozlozysz to ma takie barierki zabezpieczające. Dziecko z niego ci nie wypadnie. Nawet roczniak, takze polecam. http://allegro.pl/lozko-pietrowe-kacper-2-inter-baby-nowosc-i1798025005.html

Dziecko każde powinno miec swoj pokoik, takie jest moje zdanie. MOja corka miala tyle samo latek jak ja bylam w ciazy z druga corka. WIedzialam juz ze musi miec pokoj osobno, choć do 4 miesiaca miała łóżeczko w naszej sypialni. Moj facet czasem chrapie, budzi go głosny budzik-telefon, czasem ktos do niego zadzwoni, a dziecko bylo budzone niepotrzebnie. Dziecko zmatka i ojcem powinno byc w pokoju do 1 roku zycia, tak mawiaja, ale jak i jedno tak i drugie mialo swoje pokoje juz od 4 miesiaca. Ile Wasze mieszkanie /dom ma pokoi?

dzięęęki wiosenna! super łóżko...czyli najpierw mogą być jedno obok drugiego, a potem mogę jedno na drugim postawić? a jaki masz pokój dzieciaków- w sensie metraż? bo u mnie jest pokój długi, ale wąski i kurde co z resztą mebli;/

malunia- mieszkanie ma 49m, 3 pokoje -klitki:o (komuna!) salon 16m, sypialnia (mój malusieńki azyl, którego nigdy nie mialam i na razie z niej nie zrezygnuję 7m) i pokój dziecięcy ponad 12...

Malunia glupoty gadasz. Każde swoj pokoik z osobnym wc i aneksem kuchennym :P Mam 4 pokoje ktore moga byc przenzaczone tylko dla dzieci. Zrobilam kazdemu oddzielny a one co? A one placzą ze chca byc razem! Male dzieci sie dobrze czuja w swoim towarzystwie zwlasza jesli miedzy nimi niewielka rożnica wieku. Nie trzeba im metrów kwadratowych, wolą sie bawic razem, spac razem. Tak im wygodniej, bezpieczniej, czują sie pewnie.

sypialnie mają malutką teraz -9 m kwadratowych ale tam jest tylko łóżko, fotel do czytania bajek i stoliczek na kubeczki z wodą, polka na ksiazki. Bawialnia ma 25 m2. Jak byli mali spali w tej bawialni. Najpierw mieli rozlozone lózka bo mala nie radzila sonie z wchodzeniem do góry, ale szybko to opanowala i im zlozylismy w pietrowe.

wiosenna, mam pytanko, bo np. jak przeniosę roczniaka do pokoju dziecięcego to już będzie mogło spać na tym łóżku zabezpieczonym drabinkami czy za małe będzie? bo jak na razie mam turystyczne

Moj spal do ponad roczku w turystycznym. We wrzesniu skonczyl rok, a w grudniu kupilismy to pietrowe i wtedy go przenioslam. Łóżko rozlozylam i to co ma byc u gory z ta dluga barierką bylo dla mlodszego, a starsza dostala to z krotszą barierką.

aha, rozumiem, tylko, że cholercia oni mieli 25metrów, a ja mam "aż" trochę ponad 12 na te łóżka i meble, jak to pomieścić? nie wiem:D

kochana ja na 9 upycham 2 komody, wielkie łóżko, lóżeczko i fotel i nawet mozna tam jeszcze przejśc wiec nie jest źle :P (nasza sypialnia) Wsatwisz to lóżko jako "docelowe"i starsze na razie bedzie spalo na dole a mlodsze z wami. Jak zobaczysz ze starsze "doroslo" do góry, a mlodsze do dołu to ich przeniesiesz. Powiem Ci ze moja M jest taka malo ruchliwa :P Ma lęk wysokości, boi się wspinać wysoko, woli zabawy "stacjonarne" i dlatego tak poźno powędrowala na gorę. Gdyby to K byl starszy to myślę ze już od pol roku by na tej górze spał (czyli od kiedy 2,5 r miał) bo on jest dziecko- Tarzan :D Myśle, ze to spokojnie upchasz. I tak zabierze mniej miejsca niż dwa tapczaniki. Co do mebli to my mamy ikea bo są stosunkowo nie duże a dosyć pakowne.

u mnie w moim "wypierdziejewie" nie ma ikei ;( muszę jechać ponad 100km do niej;p...widziałam też fajne meble z BRW, ale chyba za bardzo pakowne nie są, bo ja mam cały system w salonie i nie jest zbytnio zadowolona

a może mi podpowiesz jakie mebla muszę dzieciakom kupić na start, co będzie niezbędne, a co jest wręcz przeciwnie? mało miejsca jest, więc minimum zmieszczę:)

ja mialam BRW ale wywalilam na stych bo mnie wkurzały. Ikea tez ma swoje minusy np dna komody wypadaja po dluzszym uzytkowaniu, ale te meble jakies takie mniej toporne się wydają. No ale z 2 strony szafa to szafa. Musisz popatrzec do srodka czy ma sporo miejsca i tyle :) Myślę ze 2 dzieci na 12 metrach to na prawdę są niezle warunki i da sie to fajnie urządzić. Wiadomo ze im nie wstawisz do pokoju namiotu, domka ogrodowego i 2 rowerów, ale podchodząc "racjonalnie" do sprawy kupowania zabawek będzie super. Wejdź na stronę Ikea i zobacz jak tam są pokoje pomyślane, moze coś Cię zainspiruje.

meble*

dzięki wielkie:) mam nadzieję, że damy radę:D tak patrząc na ten pokój nie mogę sobie go wyobrazić z tymi wszystkimi meblami, ale skoro mówisz, że można to pewnie tak jest:)

łóżko stoliczek do rysowania (nie okrągly, ja kupilam okrągly i zaluje bo zajmuje duzo miejsca a miejsca do rysowania tyle co w prostokątnym), krzesełka coś na ubrania chyba ze masz jakas szafe w przedpokoju i potrzebujesz tylko komody na bielizne. Coś na zabawki- najlepiej duży kosz plastikowy albo wiklinowy albo (znów ike) takie szafeczki z wysuwanymi plastikowymi pudłami. Coś na ksiazki (polki bo nie zajmują miejsca a są funkcjonalne) i coś do siedzenia- dywan, wykladzina (moi najbardziej lubia siedziec na materacu do łózka. uszylam im na niego pokrowiec w niebieskie wzorki i lezy na srodku pokoju a oni na nim sie bawią, leza, ogladają bajki czy przegladaja ksiazeczki, a mala trenuje na nim obroty) i mysle ze tyle. Oczywiscie jakas nocna lampka, moze krzeslo albo fotel albo pufa dla ciebie zebys mogla im czytac przed snem jesli taki maci zwyczaj (my mamy). Polecam tez radio bo fajnie sie bawic przy dzwiekach bajek albo piosenek (szybko sie tego uczy a dzieci nawet nie wiedza kiedy nauczyly sie piosenki czy wierszyka)

o holender;p gdzie ja to wszystko poustawiam hehe;p nie no żartuję...jakoś powinno się zmieścić...dzięki za rady, nie ma to jak normalna mama z kafeterii;), która odpowie ci w temacie tak: spyerdalaj tępaku;p, chooj cię to obchodzi idiotko;p itd...

która NIE* odpowie...co ja dzisiaj z tym zjadaniem wyrazów/liter ;]

NMZ ;) Mam chwilowo duzoo czasu bo moja cała trójka poszła spać nafaszerowana lekarstwami. Jak się obudza będzie "radośnie"... ale moze juz ich tatuś zdazy do tego czasu wrócic z pracy ;) PS zeby nie bylo- to tylko antybiotyki plus syropy (nic na uspokojenie im nie daje, choć ostatnio mocno rozważam dla K zakup meliski :D:D )

hehehe, nawet nie pomyślałam nic o środkach nasennych i uspokajających, ale ktoś czytając to na pewno by sobie teorię o Tobie dorobił:D...nie znasz mojej diablicy;p czasami nie mam już na nią siły...ale podobno daleko nie spada jabłko od jabłoni, bo ja byłam jeszcze gorsza, a mama miała przepisywaną przez pediatrę neospazminę dla mnie, która też przestała działać;]

ps. moja też śpi już 3h (szok, aż ją podglądam czy się rusza;p), bo jakby nie spała też nie posiedziałabym tu nawet 10minut;]

Ok, masz 3 pokoje, klitki, takie metrarze pokoików to nie jest nic złego w porownaniu to, co widzialam na wlasne oczy :) sie da zrobic. Ja np, do salonu kupiła bym rozkładaną sofe, kanape, cos gustownego,ładnego, by wyglądało i wygodnie sie spalo. Po zlozeniu, ani sladu ze ktos w salonie sypia :) po prostu, życ po polsku :) Dla wygody i dobrego dzieciństwa dzieci, oddała bym swoja sypialnie i tez tak kiedys zrobilismy z moim facetem jak mielismy jedno. Mielismy one bedroom i bylo bardzo ok :) i w ten czas u Ciebie kazde z dzieci ma swoj pokoik. Ja sie tam strasznie ciesze, ze dzieci maja wygode i swoj prywatny wlasny kącik. Jesli nie to mozesz zrobic tak, że kupić pietrowe łóżeczko, wiesz jakie są fajne? Ja ostatnio oglądałam :) bo sama mama zajawke kupic starszej do jej pokoju pietrowe z tym ze pod lozkiem ma wlne miejsce na jakies male mebelki czy zabawki :) Male dziecko mozna zabezpieczyć ramką ( są specjalne do lozek dla niemowląt) a potem je ściągnąć, a starsze dac na gore... tez mozna zabezpieczyc by nie spadlo, bo to jednak 3 letnie :) moja miala na poczatku takie lozko gdzie spała około 150cm nad ziemią. Pod lozkiem miala miejsce zabawy, taki namiocik księżniczki i jak schodzila z lozka to miala zjezdzalnię i zjezdzala jak z niego wstawala. Spala na nim jako 2 letnie dziecko, barierki byly na tyle wysoko, że nie miala jak spasc :P ale dla bezpieczenstwa miala jeszcze nalozony specjalny namiocik by nie wyleciala z niego :) cieszyla sie ale lozko spore a w jej sypialni nie bylo specjalnie miejsca na zabawe, wiec trzeba bylo go komus oddac i kupic zwykle normalne.

Ja mam 3 sypialnie a nasza 20 miesiaczne corka spi w lozeczku z nami..Nie wyobrazam sobie tyle razy jak sie budzi ,tyle biegac do sypialni obok..Jak szybko nie zareaguje to sie rozbudza i mamy nocke w "D.." A do pokoju siostry przeniose ja jak skonczy dwa latka..

Ja niestety nie umiała bym poogodzić dziewczynek. CHodzi głownie o to, że w zasadzie było i tak, że ja z bratem w jednym pokoju spalismy, uczylismy sie, nawet bylo miejsce do nauki w kuchni przy stole bo byla spora :) Moja cora chodząc do szkoly ucząc sie popoludniami w domu, odrabiajac lekcje musi to robic w swoim koncie w swoim pokoju tam, gdzie ma biorko i szafki z ksiazkami, natomiast moje niemowle sypia bardzo duzo w ciagu dnia. Do poludnia popoludniamy, maly spioch, starsza nie miala by warunkow do nauki, a i ja ogladajac w salonie tv bym jej przeszkadzala. Kazdy robi jak mu sie podoba i jak uwaza za sluszne. Moja Mala nie mogla by spac z nami w sypialni, bo jak pisalam wczesniej, starego chrapanie czy tez jego "wczesna" pobudka jaką jest glosny dzwiek telefonu a bywa to ok 7 rano. Moja mala na spiaca dostaje mleko jeszcze i spi tak do 9, wiec i ja pospie :) a w nocy jada raz, ok 1 godziny, a ja akurat jeszcze nie spie, wiec zwlekac sie krecim wzrokiem z lozka do jej pokoju nie musze:) Kazde dziecko reaguje nocami na co innego wiec trza sie dostosować :)

majóweczko a czy Twoja 20miesieczna corka, wiele razy budzi się w środku nocy? Budzi sie bo jest glodna? czy po prostu popłakuje sobie czasem przez sen?