Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ykykykykyky

PO LAPAROSKOPII

Polecane posty

Gość ykykykykyky

Dziś wyszłam ze szpitala, jeszcze troche dochodze do siebie ale juz zaczynam sie zastanawiac co bedzie za miesiac. Laparoskopie mialam robiona w celu stwierdzenia czy mam drozne jajowody (staram sie dlugo o dziecko) i ewentualne udroznienie. Lekarz byl raz i tak krotko mowil, za tydzien, przy sciaganiuszwow mam sie dowiedziec wiecej, bylam jescze troche otumaniona tuz po wiec nie pytalam o nic. w kazdym razie lekarz powiedzial ze jajowody byly drozne ale je udroznili jeszcze (wiec byly cxzynie?) i zeby mąż robil jeszcze raz badania plemnikow i z tym mam przyjsc do niego (mąż ma slabe) Czy ktoras z Was miala taka diagnoze? Bo jakbym miala niedrozne to ok - po udroznieniu miala bym nadzieje na ciąże w nastepnym cyklu, a skoro byly niby drozne tzn ze to wszystko na nic? Napiszcie prosze jakie macie doswiadczenia z laparo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co napisałaś wynika, że miałaś drożne, ale jak już Ci robili laparo. to jeszcze coś tak poszerzyli, pewnie się tak da i to może też pomaga...W każdym razie ciesz się, że masz drożne ;) Ja miałam laparoskopię 6 września, ale to była ciąża pozamaciczna, mam usunięty jednej jajowód...ale drugi drożny i reszta raczej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
Dzieki za odpowiedz :) czuje sie w miare dobrze, nie moge sie tylko wyprostowac bo mam tai jakby skurczony brzuch, jakbym miala porządna kolke, no i taki bol koło barków. Ciesze sie tez ze wszystko ok :) ale obawiam czy to cos da :/ jesli byly drozne, tez mam nadzieje tak jak napisałaś ze moze jeszcze bardziej je udroznili Naprawde dzieki ze odpowiedzialas, wiem ze glupie to ale jestem jakas taka .. rozdrazniona ryczec mi sie chce ;) mąż w pracy do 21 a ja siedze sama i mysle (mama siedziala ze mna ale poszla jak szlam spac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
A u Ciebie to jak - dlugo sie staracie? u mnie jeszcze ten problem ze maz ma slabe pleminki, ogolnie lekarz przed moja laparo powiedzial ze nie jest az tak zle i powinna byc ciaza no i teraz ta laparo byla takim kolejnym etapem, zobacze za miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
i jescze o cos zapytam: tez mialas takie bole brzucha? (tak jakby gazy :/ czy kolka ale nie moge sie tego pozbyc) a jesli tak to jak dlugo to trwalo u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie u Was jest głównie problem z plemnikami, skoro wcześniej nie były zbyt dobre, ale spokojnie będzie dobrze...No ja jak pisałam wyżej po ciąży pozamacicznej jestem, makabryczna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tylko 3 dni po laparo, wieczorem lekki ból podbrzusza jak na okres, krwawienie do wczoraj, momentami dość mocne, no i ze 3 dni po południu zaczynała mnie mocno głowa boleć, ale po Ibupromie szybko przechodziło i chyba tyle, żadnych bóli barków... teraz czujesz się już bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
prykro mi ze tak sie u Ciebie podziało :( wlasnie jak zaczynalam pisac posta w faktach mowili o rodzicach co sprzedali dziecko.. JAK mozna chcec sprzedac swoje dziecko :( ? dlaczego tacy ludzie moga miec dzieci a ci co są normalni nie moga.. boje sie o te slabe pleminki,, bo tego podobno nie da sie naprawic, wiec wolala bym zeby to u mnie bylo cos nie tak, cos co dalo by sie podleczyc albo wlasnie udroznic i bylo by ok, a tak to niewiadomo.. ale nie bede juz narzekac, poczekamy, zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
te barki to podobno od jaiegos dwutlenku, to dobrze ze sie juz czujezs dobrze, laparoskopie mialam wczoraj wiec moze jutro pojutrze bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak od dwutlenku węgla...mnie możliwe że w zamian za barki, momentami mocno pobolewała głowa, ale i tak myślałam że będzie dużo gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
jeszcze cos mi siedzi w gardle od wczoraj (podobno od rurki ktora mialam w trakcie operacji w gardle) a nie moge odkaszlnac dobrze bo wtedy brzuch boli ;) Mam takie wahania nastroju, raz jestem pelna nadziei innym razem rycze jak na zawolanie Ide poczytac Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam mnie też drapała w garde, nawet momentami nagle w nocy, ale jak się wody napiłam, to przechodziło...tak to od rurki intubacyjnej, ze 3 dni temu mi to przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
hej, dzieki za odpowiedz :) Naczytalam sie w necie na roznych forach ze wlasnie duzo kobiet zachodzi w ciaze po laparoskopii ale u mnie okazalo sie ze jajowody byly drożne, dlatego nie wiem czy teraz jest jakas roznica przed laparo i po .. chyba ze udalo sie je z droznych zrobic "bardziej drozne" ;) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda po laparoskopi bardzo szybko sie zachodzi w ciaze :) ja mialam usuwana ciaze pozamaciczna usunieta mi prawy jajnik i po 2 mscach bylam juz w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ykykykykyky
Ciesze sie dziewczyny ze Wam sie udało tylko tak jak napisalam, nie wiem czy jesli mialam drożne - okazalo sie w trakcie laparo, i nie zachodzilam to teraz moge zajsc czy nic sie nie zmienilo? Za miesiac pierwsze staranie i zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×