Błagam o jakąś radę,cokolwiek - ojciec mnie poniża i bije!!!

tutaj to ten topik gdzieś zniknął, poszukaj str psychologianetpl i poszukaj kogoś, najlepiej starszej osoby, u której mogłabys mieszkać. Tylko musiałabyś móc zarabiać. Można zarabiać od 16roku życia, nie wiem czy dorosły musi wyrazić zgodę.

"powiedzialam tylko '' ciii''" to mówi się ćśśś, a nie ciii

tzn czy rodzic musi wyrazić zgodę. Tu masz nr tel. zaufania bezplatny pon-pt 14-22 116123, 8919288 tel.calodobowy platny

A co z Twoją mama nie wiem czy cos przegapilam ale ona na to wszystko sie tak biernie godzi??

A już mam. Najpierw wygarnęłabym matce co o tym wszystkim mysle. Po co do ciebie przychodzi wtedy masz okazje Ty pokazac jej drzwi. Ojcu bym po prostu przyjebała w caban wiecej by sie nie rzucał. Jest bezkarny zastraszył wszystkich dlatego tak sie panoszy.

Błagam potrzebuje pomocy mój ojciec cały czas niszczy mnie psychicznie a jak się postawie to mnie uderzy, za 3 miesiące mam 18 lat zrezygnowałam ze szkoły bo muszę od roku sama się utrzymywać , jedynie co robi dla mnie to trzyma mnie pod jednym dachem ale cały czas grozi ze jak skończę 18 lat to mam się wyprowadzic a ja mam tylko 500 zł na miesiąc bo pracuje na czarno i na czarni... Nie mam żadnej przyszłosci co ja mam zrobić ???

możesz też zadzwonić na tel zaufania, gdzie pracuje psycholog, on C***oradzi co robić

zabic takiego skur.... co za smiec... ale podziekuj matce za wybor... zrob cos z tym, dobrze ci tu radza, badz silna

Oby zdechł ten sadysta, tego Ci życzę i bardzo współczuję. Możesz też zadzwonić na policję, że stosuje przemoc fizyczną i psychiczną. A jak Ci będzie groził że Cią za to zabije to zadzwoń znowu i znowu. Jak będziesz miała siniaki, to będzie dowód przeciwko niemu. Albo nagraj go dyktafonem, co do Ciebie mówił. Założą mu w końcu niebieska kartę i wtedy już będzie wiadomo, że jest sprawcą przemocy. Mnie kiedyś ojciec bardzo pobił, jak miałam 17 lat i wzięłam lampę i rozbiłam mu na głowie - cud że go wtedy nie zabiłam. Ale dalej mnie poniża słownie, do dzisiaj- taki stary s*******n (ale już mnie nie uderzył później).