Kocham Go...Wiec dlaczego go zdradzam?:(

Nikt mi nie pomoże?:( czy nie ma tu żadnej co zaraziła się hivem od ruchaczy kózek?:(

Co za głupie podszywy no ja nie wiem:( oni nie ruchali kóz tylko szympansy:( to nie moja wina że jestem teraz chora:(

Kurwa! Dajcie jej spokój! Tumany jedne! Nic nierozumiejące :o

bo nie masz wstydu dziewczyno.. i sie nie szanujesz

Widzisz głupia kurrwo? Jakoś zabrakło chętnych do usprawiedliwienia twojego kurestwa:-D:-D:-D Yebaj się dalej na prawo i lewo szmato powodzenia i zgnicia peezdy życzę:-D

do tej co pisała :tumany nie rozumiejące, dajcie jej spokój:D::D:D:D ale co ty mówisz- to jest SZMATA. mówi że kocha męza i daje dupy na boku. co tu trzeba zrozumieć??????????????? rogacza z męza robi - jak jej nie pasuje niech sie rozwiedzie a nie wali sie po katach...... autorko-jesteś odrażająca

Ależ jgdg oczywiście że rozumiemy:-D:-D że to co robi to kurestwo i absolutnie nic jej i nikogo nie usprawiedliwia zdrada!!!! Są inne wyjścia z takiej sytuacji!! Można odejść i je.bać się ile dusza zapragnie i z kim popadnie nie krzywdząc tym zachowaniem kogoś kogo się kurva kocha?!! He he he.

No i autorka kurrwiszon je.bany się po cichu zmył z tematu bo nie potrafi znieść prawdy o sobie! Boli co? Ma boleć ŚCIERWO TY ŻAŁOSNE!!!

:D:D:D:D:D:D:D:DD::D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D

Ja stanowczo potwierdzam że Ty męża nie kochasz, bo gdybys go kochala, gdybyś nawet go tylko lubiła, to byś go szanowała, a kto szanuje ten nie zdradza. Nie ma takiej siły na świecie która zmusiłaby kochającą kobietę do zdrady, taka kobieta musi być uczuciowo pusta, martwa. Myśle że Ty szukasz usprawiedliwienia przed samą sobą, ale twoje sumienie sie nie uciszy, bo Ty nie jesteś w porządku, masz straszna niesprawiedliwość na sumieniu i ona nie da Ci spokoju. I nie mów że twoja sytuacja jest wyjątkowa, każdy tak twierdzi, odkąd świat światem, ten kto zdradza, nie kocha, takie prawo uniwersalne. Zostaw tego mężczyznę, nie jesteś go warta, zostaw go jeśli żywisz do niego choć okruszynę uczucia i szacunku, to by było sprawiedliwe z twojej strony.

Marcooo-> śmieszy cię to że wkurrwiam się na żałosne tłumaczenia takich śmieci? Cóż nienawidzę takiego czegoś i odczułem satysfakcję,ulgę wyrażając opinię co o takich jak ona myślę:-P

zgadzam się Hetero - przynajmniej nie muszę pisać bo Ty piszesz wszystko co trzeba

Jacy wy wszyscy jestescie zalosni hehehe,pewnie sie tutaj wypowiadaja sami faceci ktorzy tez zostali zdradzeni.My was zdradzamy bo jestescie nic niewarci:P

Skąd w Was tyle jadu? Normalnie robicie samosąd nad autorką. Krytyka i oszczerstwa! Fakt - nie pochwalam tego co robisz, ale Ciebie rozumiem, bo sama zdradziłam. Emocjonalnie...Na fizyczny kontakt nie zgodziłam się, bo wiem,że nie umiałabym z tym żyć. Mój mąż w tym czasie pił każdego dnia. Starałam się, ale ile można wytrzymać? Wtedy pojawił się ktoś, kto dawał siłe do następnego dnia. Wywiązała się nić emocjonalna..Urwałam to wszystko...Bo wystraszyłam się. Także nie oceniajcie kobiet pod nazwą: nie jesteś go warta, bo to on - mąż nie był mnie wart. A ja, ciągnę dalej swój wóz na dobre i złe

O kolejne kurrwiszcze się odezwało he he rzygam na ciebie niemyta świnio:-D:-D zdradzony nigdy nie byłem co nie znaczy że nie mogę sobie ulżyć wyzywajac takie śmieci jak wy! Bo na to zasługujecie i na dużo więcej upokorzeń.

Heteromen----> ty jestes tak zalosny i smieszny ze trzymam sie biurka zeby z krzesla nie spasc hahahahaha

Już kurva mówiłem że jak nie idzie się porozumieć to się odchodzi a nie zdradza! "zdradzamy bo jesteście nic nie warci" he he skoro faceci są nic nie warci to jebaj się szmato z osłem wieprzem koniem czy innym wartościowym zwierzątkiem!!! Już prędzej mówiłem że nie tylko o kobietach takiego pokroju mam takie zdanie ale i o facetach zdradzających też więc się nie ekscytuj głupia szmato!!!

Heteromen---> ja za to jestem ciekawa jakiego pokroju ty jestes? Jak narazie,to widze,ze jestes chamem nie szanujacym kobiet,pewnie tez takim ktory dalby w morde haha.Ile w tobie nienawisci,szok..Pamietaj moj drogi,ze wina zawsze lezy po srodku.Kobieta musi miec powod by zdradzic,bo nie zdradza sie tak ot...dla relaksu,co w zwyczaju maja robic faceci:P Tak w ogole,to nie chce mi sie z toba gadac bo jestes tepakiem,chamem i w ogole,tak wiec bye

Do jak was czytam mąż nie był wart mnie-jeszcze raz powtarzam w takim razie droga wolna! Idziesz do takiego który jest Ciebie wart i nie wracasz! Czy to takie trudne do skumania? To nie jest usprawiedliwienie zdrady! Po co jesteś w związku w którym jesteś niedowartościowana?! Nikt Cię nie trzyma!

Pamietam jak mnie zdradził facet.. Pamietam jak wtedy cierpiałam.. mowiłam sobie, ze tak nie mozna... :O Teraz jestem z kims kto mnie kocha, jestem pewna, ze mnie nie zdradza, ale sama niestety to robię. Zapierałam się, ze nigdy tego nie zrobię, ale .... właśnie - za mało czasu mi poswięca. Mysli, ze jak juz jest sie z kims tyle czasu mozna odbębnić kilka godzin wspolnie , a wiekszosc czasu poswiecac znajomym... :O Na poczatku były rozmowy, bo od razu nie poszłam do innego. Zdrady nie planowałam.. On pojawił się przypadkiem i dla mnie oddał by wiele, kazdą chwilę chciałby spedzać ze mną . ale niestety nie mozemy ze sobą być :O

Byś się bardzo zdziwiła! Jestem żonatym facetem z szanującą kochającą żoną którą również szanuję i kocham. Nie szanuję kobiet i facetów którzy zdradzają. Do normalnych kobiet facetów szacunek posiadam. A do takich które w żałosny sposób starają się tłumaczyć swoje kurestwo wybacz ale nie! Na to nie ma usprawiedliwienia! Często wyjeżdżałem za granicę do pracy na 2,3m-ce kilka razy na pół roku i nigdy nie pomyślałem by zdradzić stęskniona kochającą żonę. Miałem świadomość co jej przysięgałem przed ołtarzem i jaką krzywdę mógłbym jej wyrządzić i również wszystko w temacie bo widzę że zleciały się tu same niewierne które uważają że robią dobrze i żadne argumenty do nich nie docierają.

heteromen Ja sie nie usprawiedliwiam, wiem, ze zle robie ... Próbuję z tym walczyć , jak na razie skutecznie.

"Faceci zdradzający ot dla relaksu" a gdzie ja napisałem że ja takich popieram? Czytaj uważnie a nie to co Tobie wygodne! Gdyby temat założył facet co zdradził też bym go z błotem skurrwysyna zmieszał! Nie są nic więcej warci

Masz stalego kochanka ,czy zdradzasz meza z kazdym kto Ci wpadnie w ramiona ?