Obcierają mnie dosłownie KAŻDE buty. Chce mi się płakać.

Kupuję wyłącznie skórzane buty dobrych firm, unikam zbyt wąskich czy twardych na pierwszy rzut oka. Nie trafiłam jeszcze na parę, która nie zmasakrowałaby mi stóp. Na jesień sprawiłam sobie czarne balerinko-półbuty Gino Rossi, wybrałam się w nich do fryzjera (ok. 400-500 metrów od mojego mieszkania) i... wróciłam z płatami skóry zwisającymi z okrwawionych pięt :O Sorry za naturalistyczny opis, ale mam już naprawdę dość. Po 3-4 założeniach będzie pewnie okej, ale znów będę leczyć giry z tydzień albo dwa. Okropieństwo :(

ja "załatwiłam " sobie stopy butami w szpic. Teraz nie mogę wygrać z wrastającymi paznokciami i jakich bym butów nie kupiła to przez pierwszy miesiąc koszmar

Mnie na szczęście moda i szał na buty w szpic ominęły (mam 21 lat), a tej która nieśmiało się pojawia na pewno się nie dam, bo moje kajaki nr 39 z pewnością w szpicach wyglądałyby okropniaście.

z tym,że nie kupuje drogich butów, bo i tak nie widze różnicy. Kupuje bardzo tanie. Czasami trafiam na doskonałe -letnie sportowe sandały za 50zł . Dwa miesiace prawie regularnego noszenia -rozwalone, ale przeszłam bez draśnięcia naprawde wiele kilometrów wakacyjnych :)

Tez tak mam dosłownie po każdych cierpię ale już sie przyzwyczailan ze nowe buty znaczą cierpienie przez kilka dni...

Polecam buty Clarksa:) Kosztuja swoje, ale warto. Mam podobnie, bardzo wrazliwe stopy, z wysokim podbiciem, waskie i szczupłe palce. Ciezko mi dobrac wygodne i zgrabne obuwie, nie za szerokie, albo nie obcierające sciegna. Clarks ma wszystkie buty ręcznie robione, ze skorki cielecej, idealnie wyprofilowane i dostosowane do potrzeb stopy. Kupuje je w UK, ale sa dostepne w Polsce, warto kupowac przez internet.

kup emu:)

Aż mi się nie chce wierzyć, że przejście 500m może aż tak zmasakrowac stopy!! Mnie też obcieraja praktycznie wszystkie nowe buty, ale bez przesady, nie aż tak. I stopy szybko się przyzwyczajają. Może spróbuj na zamówienie u szewca robić, bo musisz mieć stopy o mocno niestandardowym kształcie.

widocznie kupujesz za małe buty... ja tak kiedyś mialam kupowałam idealnie dopasowane 39 i zawsze mialam piety poobcierane :p a odkąd zaczęłam nosić 40 problem wyparował...:D

Nie, nie kupuję za małych butów. Wkleiłabym foty i udowodniła, jak bardzo można zmasakrować sobie stopy takim spacerem...

Na allegro są preparaty do 'rozbijania' butów, i naprawdę dają radę :) Ja się nauczyłam albo tymi preparatami, albo kupować wyższe do kostki, bo obciera mnie z tyłu nad piętą ten kawałek buta zawsze.

mam buty Clarksa, piękne camelowe półbuty, drogie i źle uszyte, od wewnątrz mnie "piłuje", żałuję zakupu, z butami innych firm nie mam problemów

czikiczikitkat - dzięki za podrzucenie pomysłu! Właśnie taki kliknęłam :)

moze kupujesz z twardej skory i dlatego cie obcieraja

Zgadza się może kupujesz po prostu nieodpowiednie buty i dlatego tak się dzieje. Sprawdź na www.Cozabuty.p masz szeroki wybór i niskie ceny.

Nie, to chyba kwestia stóp - ja też tak mam. Mogę kupić najwygodniejsze buty w świecie, ale zawsze gdzieś mnie obetrą. Dopiero po kilku wyprawach w nich stopy mi sie przyzwyczajają i jest ok. Każdego roku przechodzę mękę jak przestawiam się z butów zimowych na np.wiosenne. Nawet klapki mnie obcierają:)

mam to samo!!!!! kiedys zalozyłam tu o tym temat i nikt mi nie wierzył!!!! niestety, u mnie nie jest tak, że jak rozchodze, to jest ok. I nie ma reguly - drogie, czy tanie. Buty za 500zł obcieraja mnie rownie czesto jak takie za 50zl! Moje rady: 1. sa w rossmanie takie żelowe naklejki-zapiętki, baaardzo mięciutkie. wkleja je sie od strony pięty. ALE uwaga! Ja mam takk, że jak je wkleje do zwykłych czółenek, to but sie nie trzyma pięty. Więc tylko takie z jakims paskiem na kostce albo przez srodek stopy wchodza w gre. 2. Kupowac jak najwiecej butów, ktore koncza sie wyzej, niz to felerne miejsce. Ja bardzo wczesnie zaczynam chodzic w botkach i późna wiosna je zrzucam. 3. A do niektorych butów - tylko plastry, plastry opatrunowe, i nie chodzenie za czesto. A, znam 2 tanie, niezbyt sławne firmy, których buty mnie nie obcierają: VICES i SENSAZIONE. Mam po kilka par (poluje w necie; niestety maja troche kiczowate modele, ale czasem trafia sie cos super) i sa super, w dodatku trwałe. A znowy venezia, gino rossi itp obcierają. choc mam 1 kozaki gino rossi i są ok - ale kozaki ogólnie mnie nie obcierają. Balerinki zawsze mnie obcieraja - ale nie chdoze na płaskim, wiec nie cierpie czesto (chyba, ze musze zalozyc plaskie buty)

i czesto jest tak, że chodze w jakichs butach jakis czas, jest ok, a dopiero za 10 razem mnie zmasakrują

Produkcja naszych pantofli odbywa się ręcznie, dzięki temu otrzymujesz wyjątkowy produkt o wysokiej jakości. Sprawdź sam, a na pewno się nie zawiedziesz. http://pantofle-goralskie.pl/