Plastry KINOKI detoksykujące - działają?

A co to za rozkazy???nie oceniaj i nie pisz tu jak nie masz nic mądrego do powiedzenia,polonistka sie znalazła z Bożej łaski,Miodek,zmien forum na poprawna polszczyzna i tam sie madruj

Teraz już jasno dowiodłeś, że jesteś zwykłym trolem.

zamknij sie,nie masz nic madrego do powiedzenia a piszesz głupoty,jeszcze sama je wymyslasz i wciskasz innym,jakas anormalna osoba

"widać że mózg masz zatruty"obrazanie,"jestes trolem"ocenianie,mądrzenie sie nie na temat,co to wogóle jest???

A co to jest "wogóle", co to znaczy "zatruwa" i kto ci zżera spacje po przecinkach? Toksyny? :D

To Cie nie upowaznia aby kogos oceniac,obrazac,i zmieniac temat na "obczyzna,polszczyzna",tu jest temat o toksynach,skoro nie masz wyrobionej umiejetności szanowania innych to przynajmniej troszke kultury okaz

Kultura wyraża się też w poszanowaniu dla ojczystego języka i oczu czytających, więc zacznij od siebie.

Jak Ty zaczniesz od siebie to dasz przykłąd i pokazesz swoja dobra strone,a tym czasem pokazujesz swoja prózność i chec bycia lepszym od innych,masz niskie poczucie własnej wartości i szukasz ukojenia w wytykaniu innym błedów,ale nikt nie jest doskonały,kazdy popełnia bledy,jeden takie drugi inne i niczym tu nie zabłysniesz jako człowiek istota marna

Bo tylko Bóg jest doskonały i nie popełnia błedów reszta to farsa

Niewiem ja mam z netu zalozylam sobie i mamie mama ms czarne ja mialam tylko tak no leciutko w rogu zaciemnione s msmy z tej samej paczki poze to pod wplywem eilgoci stop ciemnieje a mi sie stopy nie poca to nid mam ciemnegi no niewiem tak tylko przypuszcz.

uzywalam plastry kilka lat temu ,nie pamietaj jakiej firmy ,wszystko przebiegalo jak w instrukcji tzn na poczatku przez pare dni plastry byly bardzo ciemne i klejace rano ,ale po dluzszym czasie uzywania robily coraz mniej ciemne i klejace ,na koniec zostaly suche i biale i wtedy przestalam uzywac.Wydaje mi sie ze ogolnie poczulam sie lepiej ,uzywalam je przez przynajmniej miesiac albo 6 tygodni.Zrobilam sie bardziej sprawna i niektore bole odeszly.Szukam znowu jakichs nowych ,chce jescze raz uzywac . Nie uwazam ze to stracone pieniadze.taka decyzja ze to placebo jest pochopna ,chyba ze ktos kupil podrabiane.

najskuteczniejsza detoksykacja dla organizmu to metoda dr.M.Gersona , poczytajcie sobie o tej metodzie polecam jest niezawodna a także chroni na przyszłość przed wszelkimi poważnymi chorobami wiec do dzieła . Pozdrawiam !!!

Cały artykuł jak i trochę opini na temat plastrów detoksykujących znajduje się pod adresem http://www.zdrowepomysly.pl/odzywianie/oczyszczanie-organizmu-z-toksyn-plastrami-detoksykacyjnymi/ Ja sam używałem tych plastrów przez jakiś czas i główna zmiana jaką odczułem to lepszy sen. Więc albo to po prostu efekt placebo albo faktycznie pomagają.

Ja kupilem te plastry ale za kazdym razem byly ciemne więc wziolem jeden plaster zaczolem go ogrzewac suszarką- symulacja cieploty ciala- i po pewnym on sam zaczal wydobywac z siebie czarna maść. Wiec te plastry to ściema! !!-

Te kinoki to oszustwo wiecie co ja wzialem jeden plaster pokropilem go woda i zaczolem podgrewac suszarka i szczernial!!! Polega to na tym ze od stopy plaster otrzymuje ciepło- suszarkA i pot -woda i plaster sam z siebe zaczyna wydzielac czarna maz

To może ja się wypowiem w temacie, bo mam już jakieś doświadczenie. Pierwsze jakie stosowałem były to plastry Kinotakara, oryginalne japońskie, kosztowały około 220 zł jak pamiętam. Po pierwszym użyciu, gdzieś tak na trzeci dzień, doznałem bardzo wielkiej ulgi, pamiętam że wyszedłem z domu i poczułem niebywałą lekkość nóg do wysokości kolan, jakby mi ktoś zdjął po kilogramie albo więcej z obu nóg, nie zapomnę tego wrażenia chyba już do końca życia, bo było to tak wyraźne odczucie. Oczywiście oba plastry były mocno nasączone owym śluzem. Uczucie przy zdejmowaniu było jakby pieczenia i takiego uwrażliwienia w śródstopiu bo tam przyklejałem. Kolejne jakie stosowałem po roku czyli na wiosnę były to tańsze odpowiedniki o nazwie Green Detox+, również dobrej jakości, efekty był rozgrzewający jaki i oczyszczający, śluz dalej występował i faktycznie poczułem się znów lepiej choć nie tak spektakularnie jak po tych wcześniejszych. Następne lata ponownie stosowałem GreenD+ i za każdym razem bywał śluz ale jakby mniejszy, pojawiał się w różnych obszarach stóp. Kolejno z braku kasy wypróbowałem też te najtańsze, czyli chińskie podróby, nazywane Kinoki lub podobnie. Ich działanie w mojej ocenie jest dużo słabsze, rozgrzewania już tak nie odczuwałem a i lekkości nóg nie ma ale to może dlatego, że już oczyściłem tak wiele organów i obszarów ciała, że mało co zostało, w każdym razie pewien efekt tych najtańszych nadal występuje i jak nie mamy za dużo gotówki to można się tym posiłkować. Jako że te Kinoki były tanie to stosowałem je w ilości 20 czyli przez 10 dni i bywały obszary na stopach gdzie prawie nic się nie pojawiało, albo było tego zaledwie 10 % z całości, raz przykładałem na pięty, potem na środek, potem pod same palce. Dzięki temu wiedziałem, że dolne kończyny są oczyszczone. Co do samego procesu, to jest to, jak mówi pewien znawca tematu refleksologii, organizm stara się pozbyć toksyn i oczyścić i dlatego wysyła w najdalsze rejony ciała owe brudy i śmieci których mamy przecież tak wiele, im dalej od głównych organów tym lepiej. Same oczyszczanie stóp nie usunie wszystkich złogów i np. metali ciężkich ale daje ulgę i może się przyczynić do poprawy zdrowia w jakimś zakresie. Osoby piszące, że to ściema nie wiedzą nic o tym procesie, ani jak się organizm oczyszcza i jak mu w tym pomóc, to jest tylko zwykłe mentalne obrabianie tematu bez żadnej wiedzy.

https://www.youtube.com/watch?v=LoIOC8HsvFU zobaczcie a czy cokolwiek "robią" te plastry trzeba by było zbadac sie dokładnie przed i po.

Plastry dzialaja najlepiej na portfel zamawiajacego - staje sie lzejszy o cene tego bezsensownego produktu. Wszystko inne to sugestia - ale jezeli komus pomaga, to dobrze. W ogole organizm ludzki oczyszczy i detoksykuje sie sam na biezaco - taki po prostu jest.

http://tiandewarszawa.pl/product.php?id_product=343

Człowieku ja cię pokochalam

Dałem się nabrać na te plastry, stosowałem pare dni i stwierdza że to ściema, plastry są tak zrobione by pod wpływem wilgoci robiły sie ciemne, nawet nie nie robią się ciemne tylko barwią jak farba wodna i to widać od razu. Z resztą jest filmów gdzie jeden z internautów położył plaster na bananie i się zrobiły ciemne... toksyny w bananie ? tutaj film: https://youtu.be/LoIOC8HsvFU?t=108 Pieniądze wywalone w błoto

Dałem się nabrać na te plastry, stosowałem pare dni i stwierdza że to ściema, plastry są tak zrobione by pod wpływem wilgoci robiły sie ciemne, nawet nie nie robią się ciemne tylko barwią jak farba wodna i to widać od razu. Z resztą jest filmów gdzie jeden z internautów położył plaster na bananie i się zrobiły ciemne... toksyny w bananie ? tutaj film: https://youtu.be/LoIOC8HsvFU?t=108 Pieniądze wywalone w błoto

Wypróbowałem już chyba wszystkie rodzaje plastrów dostępne na rynku (nie tylko polskim) i dopiero MasterHerb od TianDe zdały egzamin. Plastry są po prostu rewelacyjne. Już po 1. nocy widoczne są pierwsze efekty – czułem się dużo lepiej. I z każdym kolejnym dniem było znacznie lepiej. Dopiero teraz przekonałem się, jak wiele zależy od oczyszczenia organizmu i pozbycia się zbędnego „nadbagażu”. Nie przypuszczałem, że połączenie bambusa, pomarańczy, chityny, buraka i fasoli azuki może przynieść tak rewelacyjne efekty. http://tiande.eu/~fMMj9 To, że piszę w samych superlatywach świadczy tylko o jakości i skuteczności plastrów, a nie ich reklamie. http://tiande.eu/?referral=@@38704c3142ff9b80f7f93172438df524

Dr. Parell Cleanse pomaga organizmowi pozbyć się nagromadzonych toksyn z niewiarygodną łatwością, pomaga regulować metabolizm i napełnia Cię potrzebną energią. Ten naturalny środek ur******* mechanizm odnowy wciąż działający nawet, gdy odstawisz produkt. To świetny dodatek do diety, cena jest przystępna, sposób dawkowania jest łatwy do zrozumienia, wystarczy popijać produkt wodą.

Wedlug mnie te taniutkie kinoki naprawde dzialaja , przeciez to niemozliwe zeby nagle np po 3 miesiacach zrobily sie biale szczególnie jesli ktos jara szlugi , a moge sie zalozyc ze większość tu wypisujacych nawet o tym nie pomyslalo . Mam zaburzony sen , i po wybudzeniu czuje sie strasznie ale dzisiaj po zastosowaniu na noc ...... ja mam samopoczucie i zastanawiam się po co byla ta kawa którą przed chwilą wypiłem. Smialo moge polecic

Boląmnie bardzo nogi, żyły, łydki napiete i twarde i zaczęłam stosować plastry kupione w aptece i mogę powiedzieć, że czuję dużą ulgę, łydki nie są tak twarde i o wiele mniejszy ból.

A plastry od pilaten na stopy to ta sama ściema czy nie?

Ja kiedyś miałam paskudne przeziębienie i nic mi nie pomagało. Dopiero znajoma pracująca w sklepie z ziołami poleciła mi plastry KINOTAKARA i po 2-3 dniach zaczęłam czuć się lepiej. Dużo lepiej! A plastry w miarę stosowania robiły się coraz bledsze. Raz ich kolor był brunatny, raz bardziej żółtawy i nawet pojawiły się czerwone plamki. Tak jak ktoś wcześniej pisał, to zależy na co chorujemy. Mimo wysokiej ceny, polecam. Mnie one postawiły na nogi. Na podróbki typu KONOIKI czy AIKIDO szkoda czasu i pieniędzy. To jest całkiem co innego.

Po pierwszej nocy kolor czarny odezwę się po 30 dniach jak wyglądają

Placebo czy nie hmmm, mnie bolało ramię, uporczywie. Żadna z maści nie zniwelowała bólu. Byłam w takim dołku od tego bólu, że z niemocy wielkiej przykleiłam plastry na ramię po przeciwległych stronach... Mnie pomogły ramię przestało boleć cud? Placebo? Może być bo nie boli. Powtórkę z rozrywki miałam po 5 latach znów ramię, nawet się nie zastanawiałam, nie smarowałam niczym zamówiłam plastry i ponownie przykleiłam, znów cud?! Dla mnie nie ma znaczenia bo pomogło, a czy to placebo? Jeśli tak to znaczy że warto mieć coś co pomoże głowie uzdrowić organizm. Na stopy też zakładałam... Były czarne doszłam do białych. Czy to detox?! Nie wiem, najważniejsze że jestem nakręcona i szczęśliwa... Ważne że nie boli.