ILE TRWA ODDANIE KRWI I CZY MOGĄ NA MIEJSCU SPRAWDZIC JAKA MAM GRUPE?????

Niestety nie wiem jaka mam grupe krwi, wiem ze to dziwne ale nigdy nikt mi nie uzupelnil tego w dokumentach i po prostu niewiadomo,a ja chcialabym oddac krew

mi sprawdzili ale ialam za duzobialych krwonek inie chca mojej krwi

to lepiej oddaj mocz

trwa tyle ile z Ciebie będzie cieknąć 350 cm3 ;) różnie ale trzeba liczyć do pół godziny... na miejscu CI nei sprawdzą - przyjdzie Ci książeczka w grupą...przy okazji się dowiesz czy czegoś nie złapałaś od jakiegoś lowerboya :D

kurde, czyli pojade na darmo, czy moga mi pobrac tak czy siak,a potem sami oznacza jaka to grupa?? no wlasnie wszystko w jednym, przebadam sie i do tego moze komus pomoge:D

oczywiście - przecież przed użyciem krwi muszą zrobić chociażby test na HIV czy żółtaczkę ... tego się przecież nei da zrobić w przyczepie kampingowej ;) a na pewno nie w 15 minut ;)

nie no wiem, tylko na stronie jest wyszczegolnione ze takiej a takiej krwi juz nie potrezbuja. A jak ja powiem ze nie wiem jaka mam (juz widze to zdziwienie) to oni moga powiedziec, ze np. dziekuja, albo ze moge oddac tylko mala czesc na badanie i spadac. A ja mam kawal drogi i chcialabym wszytsko zalatwic za jednym zamachem.

serio???? napisali na stronie że JAKIEJŚ nie potrzebują???? może za nią tylko nie płacą? ;) co?

a od kiedy za krew sie placi? Pierwsze slysze, tak napisa;li, cytuje: Informujemy że od dnia 07.09.2011 wstrzymujemy pobieranie krwi pełnej i osocza od honorowych dawców krwi grupy B+.

SZOKEEEEEE...... pierwsze widzę na oczy taki komunikat - no cóż.... może mają za dużo kto wie :P ale pobiorą CI i tak - w końcu mała szansa że masz akurat B+ chyba 1/8 :P

no to fajnie, jutro sie wybiore,a ty oddajesz juz dluzszy czas? tak wnioskuje z twoich postow.

zdarzylo się raz czy dwa :P ale bez przesady : ps. jak nie mam na czekoladę to oddaję

hehehe no mnie ta czekolada przeraza, mam ją pozrec na raz?:D:D

jednym kęsem jak nie dasz rady to wstrzykują dożylnie

ja oddawałam. Nic nie przyszło mi, ani książeczka, ani oznaczenie grupy krwi. Miałam tylko czekać na ewentualny list z tym że mi jakąś chorobe wykryli. Kłuli mnie 3 razy - z palca (najgorsze) na hemoglobine, z ręki na oznaczenie grupy krwi i z drugiej ręki na oddanie równo 450 ml. Najpierw po tych wszystkich kłuciach babka mnie postraszyła że nic z tego nie będzie bo się stresuję i nic nie leci! a potem sie okazało że jej sie rurka zagięła :o Potem niestety zasłabłam, podobnie jak moja koleżnka, choć odczucia miałyśmy zupeeełnie inne, no ale w każdym razie okropne :(