22 t.c. powiększona nerka i zastuj moczu

czy ktos sie z tym spotkał? mam miec poszerzoną diagnostykę ale juz się boję, co bedzie.

zastój miało być..

Moja znajoma miała podobną diagnozę, po pierwszej odwiedziła jeszcze kilku lekarzy, okazało się, że małowodzie spowodowane jest wada nerki (wielotorbielowatość), dziecko piło i nie siusiało. Wada genetyczna. Miała prowokowany poród w 24 tc. Dalej nie piszę. Z pewnością nie pocieszę cię:( przykro mi, ale pytałaś, czy ktoś się spotkał, to odpowiadam.

u Ciebie czy u płodu?

mój siusia, bo mam odpowiednią ilosc wód.

u dziecka ten zastój

jedna nerka jest ok i pracuje normalnie tylko ta druga, jest powiększona, ale torbieli nie ma jest tylko widoczny płyn. Lekarz powiedział, ze to "drobiazg".

serio? bo mi mówił lekarz, ze może to byc bzdura a moze skonczyc sie na operacji po urodzeniu.

A no to nie martw się, znajomej synek niestety miał obie nerki niepracujące i niestety tak czy siak nie rokował, więc zdecydowali się urodzić go szybciej, był bez szans. Własnie lekarz jej mówił, zeby to jedna tylko nerka, to byłoby ok, uratowaliby maluszka. Nie martw się, będzie dobrze.

no właśnie przy jednej wadliwej, a drugiej dobrej, mały znajomej miałby operację usunięcia tej chorej nerki, ale naprawdę nie martw się, lekarz wie co robi.

ojej to mnie podniosłaś na duchu... bo za 2 tyg mam konsultację w szpitalu(mieszkam w DE) z lekarzami, i chirurgiem...w razie czego, by wiedzieli co zastana po porodzie. Dla mnie to brzmi powaznie-te konsultacje :(

dzieki, oby sie wyrównało i na strachu skonczyło :)