kuzynka -ginekolog . wstyd iść?

poszłybyscie do swojej kuzynki - ginekologa ? ona jest bliską kuzynką tzn moją siostrą cioteczną. czy to byłaby przesada?

JA osobiście bym poszła, lekarz to lekarz obowiązek tajemnicy lekarskiej ma. A może jak rodzina to coś więcej dokładniej powie, zbada??? doradzi coś??

wiem ,że ma obowiązek tajemnicy ,ale w sumie nie o to mi chodzi.. bardziej o to czy poszłybyście do swojej siostry ciotecznej? w sumie znam sie z nia od dziecka jest o 5 lat starsza ..

To fakt, jak rodzina to zawsze będzie dokładniejsza i o wszystko będziesz mogla zapytać. Ale tak sobie myślę, że jak coś Ci nie podpasuje u niej, to głupio będzie zmienić lekarza.

NAwet miała bym większe zaufanie, poza tym ona w tym momencie nie będzie patrzyła się na ciebie jak na kuzynkę tylko jak na pacjęta. KIedyś jeszcze dawno jak mieszkałam w Pl. chodziłam do kolegi ginekologa, kiedyś już po badaniu rozmawiamy jak on wypisywał receptę i się mnie pyta czy przechodzę jakąś infekcję? więc mu mówię ,że zaglądałeś ,,tam,, parę minut temu, on że już nie pamięta... Więc spokojnie, lekarz to lekarz, rozgraniczy pracę a rodzinę.

Powiedz jej, żeby poleciła Ci jakiegoś innego ginekologa.