czy w akademiku mozna kogos przenocowac??

np w weekend jak nie ma drugiego wspolokatora?? czy to jest jakos kontrolowane?? a w ogole co jest lepsze stancja czy akademik?

współlokatora

Mozesz przenocować nawet jeśli współlokator jest. Wtedy się spi np po 6 osób w 3 osobowym pokoju.... ehhh te czasy hehe. Płacisz za noc około 10 zł.

czyli np dziele lozko z taka osoba, tak??? a nielegalne sie da tez???

kiedys moje dwie kolezanki przenocowały 3 kumpli w akademiku, bo byli na imprezie gdzies tam, oni je odprowadzili i zaczęło lać, a oni mieli jeszcze kawałek do domu i przez okno weszli (na parterze mieszkały dziewczyny), rano dziekan się o tym dowiedział i do południa miało ich juz tam nie być..

jak sie mogl dziekan o tym dowiedziec??? ale legalnie sie da??? wszedzie kosztuje ok 10zl?? a w wiekszym miejscie??

No po 22 jak ktoś chce byc w akademiku to musi płacic 10 zł i moze do rana byc i cały dzien. Spisz albo na podłodze albo na łóżku jak udostepnisz.

10 zł płaciłam w AGH w krakowie. a jak sa juwenalia to 5 :D

zwyczajnie.. ten kto tam pilnuje jakos się dowiedział.. toż chłopaki z samego rana o 6 na pewno do domu nie poszli.. z tego co pamiętam, to ktoś ich przyuważył, jak przez okno wychodzili.. ale wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego, że mozna sobie kiedy tylko chcesz przenocowac kogoś.. i na pewno dziewczyna chłopaka nie może przenocowac w żeńskim akademiku..

wlasnie a jak jest s tymi podzialami na "zenki-meski"?? to nie pokojami idzie ze ten pokoj maja faceci a tamtem baby?? to jest jakos podzielone na czesci czy pietra??

ze np parter dla bab a 1wsze pietro dla facetow?? a slyszeliscie o czyms takim ze moze student i studentka razem wynajmowac pokoj w akademiku?? jest to mozliwE??

czasami jest mozliwe... ale chyba nie zawsze.. jak jest podziała na męski i żeński, to najczęściej jest tak, że jakby jeden segment (część budynku ) jest żeński, a drugi męski..

ja bym chciala wynajmowac pokoj razem z wujkiem bo bedziemy studiowac w tym samym miescie i uczelni to mozna tak ?

mozesz zapytać.. tam gdzie bedziesz składać podanie..

bardzo zabawny podszyw :O

dzieki wielkie ;*

ja ne raz spalam w akademiku u znajomej nic nie placilam to zalezy od akademika jakos tam nikt tego nie kontrolowal zreszta ja bylam stala bywalczynia tego akademika, wiec moze mnie babeczki zapamietaly i nawet dowodu ode mnie nie prosily ;)

agnieszka a jest mozliwe zeby chlopak nocowal u dziewczyny??? jak myslisz???

ja mieszkam teraz wtym akademiku i nie ma czegos takiego jak podzial na pietra czy cos akurat mamy segmenty i w jndym jestesmy same dziewcyzny a naprzeciwko segment mieszkaja faceci :) z boku tez faceci zasada jest zeby w segmencie nie bylo mieszania, jak faceci to sami faceci, jak baby to same baby ;) a jesli chodzi o to czy para chce byc razem w pokoju to mozna to tez zalatwic, wystarczy z administracja proozmawiac wszystko da sie zalatwic

ja wczesniej jak przychodzilam do kumpeli, to z boku w pokoju razem z dwoma dziewczynami mieszkal chlopak jednej dziewczyny nie mieszkal legalnie, tak jak mowie, ja nie raz przychodzilam do kumpeli, nikt nigdy o zadne 10zl nie wolal jak byla jakas impreza, czy jak sie zasiedzialysmy bo np ogladalysmy film, to tez nie szlam do domu o 1 w nocy tylko zostawalam i nikt nie lazil po pokojach sprawdzac ile osob jest ale to zalezy od akademika pewnie

U mnie w akademiku było podział na pokoje męskie i żeńskie, nie było podziału na piętra czy segmenty. Nawet łazienki mieliśmy koedukacyjne. A co do nocowania to jeśli wychodziło się po północy albo zostawało do rana, to płaciło się 15 zł. I nie było problemu z nocowaniem chłopaka w pokoju dziewczyn czy też odwrotnie (oczywiście uzgadniało się ze współlokatorami, czy im to nie przeszkadza). A para mogła wynajmować pokój, jeśli przedstawiła zaświadczenie, że mają zamiar się pobrać (nawet jeśli to nie była prawda), zresztą tak do końca nie wiem, bo się tym nie interesowałam.

w moim akademiku to tez pewnie funkcjonuje ze sie placi za przenocowanie ale ode mnie to nigdy nie bylo wymagane kiedys mi kolezanka powiedziala ze jesli chce u niej spac to ona musi isc po materac ale okazalo sie ze na jednoosobowym lozku tez mozna sie we dwie wyspac :P

Ooo, to u nas nie! Nie przedrzesz się przez portiernię, dopóki nie zostawisz dowodu tożsamości, a rano nie oddadzą Ci tego dowodu, dopóki nie zapłacisz :P Ile razy było tak, że moi goście zapominali zabrać z portierni legitymację i musieli płacić za nocleg, którego nie było, bo inaczej nie dostaliby jej z powrotem :P

u nas w portierni jak wchodzisz to nawet babki nie patrza.. mozesz wchodzic sto tysiecy razy a dla nich tv wazniejsze:D ale sa bardzo w porzadku, jak sie je o cos spyta, czy o pomoc to zawsze pomoga :)

dziewczyny w jakich miastach mieszkacie w tych akademikach???

poznan

Wrocław

a g n i e s z k a _ a wiesz może coś o DS Przylesie w Poznaniu? Będę tam nocować z czw/pt, nie wiem o nim kompletnie nic. Nie, żeby Twoje informacje cokolwiek zmieniły, bo i ta będę tam spać, ale może warto wiedzieć, dokąd się wybieram :D

asdfghkj ooo wlasnie o wroclaw mi chodzi!!!!1

asdfghkj - moglabys mi dac swoje gg?? albo jakiegos lewego maila jak sie boisz :P