Przeszłość seksualna - powiedzieć mu to?

Spotykam się z pewnym facetem od 3 miesięcy, nigdy nie spytał mnie wprost o byłych partnerów bo raczej nie powinno się o tym mówić bo i po co.Ale on chyba myśli,że nie wiem ilu ich było bo czasem jakieś tam żarty rzucał na ten temat.Czy w takiej sytuacji nie lepiej by było,że następnym razem powiedzieć mu pół żartem pół serio,że mimo swojego wieku miałam tylko dwóch chłopaków a spałam tylko z jednym z którym byłam długo w związku? Czy raczej przestraszy się bo mam 26 lat.On jest trochę starszy i bardzo liberalny w sprawach seksu, tzn. otwarty na nowe rzeczy, to widać.Zresztą kiedyś po imprezie wymknęło mi się pytanie czy próbowałam seksu analnego i był bardzo zdziwiony,że powiedziałam,że nie. Dlatego też zastanawiam się czy wobec tego,że mam wrażenie,że on chyba myśli że z niejednego pieca chleb jadłam i mojego braku doświadczenia w wielu sprawach nie lepiej byłoby mu jednak powiedzieć? choćby jednym zdaniem że miałam tylko jednego więc bez żartów?

nikt?

Nie mówić. Jeżeli go to interesuje, a widać, ze tak, to niech ma odwagę i zapyta wprost, a nie robi jakieś dziwne podchody. Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie takie zachowanie irytuje.

ja osobiście uważam, że nie ma sensu nikomu się tłumaczyć z przeszłości seksualnej. Ale jeśli czujesz taką potrzebę, to pogadaj z nim...tylko może nie teraz, ale jak już będziecie w takiej sytuacji "łóżkowej", powiedz po prostu, że nie masz dużego doświadczenia i że chciałabyś aby on cię nauczył wielu rzeczy ;) nie ma co robić z siebie jakiejś świętoszkowatej dziewicy ;) No chyba że facet jest bardzo otwarty na takie rzeczy, lubi eksperymenty, a ty jesteś zachowawcza i nie lubisz nowości. bo wtedy w łóżku może wam się nie ułożyć

Powiedz, jeśli jest Ciebie wart to będzie się cieszył i będzie dumny, jeśli nie to nie jest Ciebie wart. Myśle że lepszej dziewczyny nie znajdzie. Ja też nie mam za dużego doświadczenia ale w takich sprawach szybko się człowiek uczy :)