KRUCJATA PRZECIW--- pożółókłym piętom narodu

Zauważyliście ile kobiet ma zaniedbane ,grube żółte pięty ,co widać zwłaszcza w okresie letnim??? Mój mąż kupił kilka kostek pumeksu i postanowił na żywca wreczać go takim właśnie kobietom.Właśnie wczoraj rozpoczął swoją krucjatę ,a było to tak: siedzimy w dobrej klasy kafejce ,a przy stoliku obok kilka młodych ,niby zadbanych kobiet ,w ciuchach z tzw górnej półki ,a jedna z nich ma pięty na 5 cm ,beton i żółć .Mąż podszedł i polożył przed nię jeden ze swoich pumeksów ,na co ona oblała sie rumieniem .Tylko czy to coś pomoże? czy wreszcie zadba?Jeśli tak to warto ,bo idąc za taką czasem aż zbiera na wymioty ,a w końcu kostka pumeksu kosztuje grosze ,warto w naród zainwestować,choćby po to ,aby nie robić obciachu przed obcokrajowcami.Zauważyliście ,że często kobieta zadbana ,a pięty z samego rana brudne? To pytam ,co ona nóg wieczorem nie umyła?i naprawdę tak trudno mlodej kobiecie się schylić?

widuję takie"panie" w pracy .Widok mało przyjemny dla oka.Takie pięty ,że szorować chodziki by mogła,a ciuchy za grubą kasę .Pedicure kosztuje 70 zł ,a jedna z druge przepala miesięcznie dużo więcej ,co widac po cerze

* chodniki

a co wy zaobserwowaliscie? np w pracy ,zadbane ,czy zapuszczone kobiety??

Chamstwo i prostactwo. Jej pięty, jej sprawa. To nie jest problem smrodu, który ataku postronnych, więc nic wam do tego. A jak wam się niedobrze patrzy, to się nie patrzeć.

Chamstwo i prostactwo. Jej pięty, jej sprawa. To nie jest problem smrodu, który ataku postronnych, więc nic wam do tego. A jak wam się niedobrze patrzy, to się nie patrzeć.