Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fresjaaa

Proszę o radę kogo prosić kogo nie?

Polecane posty

Gość Fresjaaa

Mojej babci (mojego taty mamy) brat ma czworo dzieci są to kuzyni mojego taty ! Chciałabym ich zaprosić na swoje wesele ale oni mają dzieci i tu sie komplikuje! Jeden kuzyn mojego taty jest moim chrzestnym więc nie ma nawet co sie spierać że muszę też zaprosić jego dzieci jeden ma już 18 lat i dziewczynę córka ma 14lat więc kosz tej rodziny wynosi (po 100mam katering za osobę może sie zwiększyć tak do 120)ale licząc po sto wychodzi 500zł! Druga kuzynka ma małe dziecko więc liczy sie 50zł wychodzi 250zł..! Trzech kuzyn ma aż CZWORO DZIECI wszystkie przed 18 i przez to aż mi sie odechciewa go prosić każde dziecko po 100 masakra chyba z jedno bedzie tylko w wieku przed szkolnym! Czyli koszt ok..550za takie małe bachory! Masakra i czwartą kuzynka ma chłopaka chyba już ma 18lat chyba bo ja go w życiu na oczy nie widziałam! Czyli 400zł! I takie pytanie czy Wy nie znając dzieciaka byście prosili go ??? Obrazili byście sie gdyby ście dostali zaproszenie bez dzieci?? Jak to zrobić żeby było dobrze? Nie mam ochoty płacić za tego dzieciaka i jego laskę!ale z tego wynika że jak poproszę resztę z dziećmi to czy wypada nie poprosić tej bez dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej jasne jest, że wszyscy albo nikt? Albo zapraszasz wszystkich z dziećmi, albo nikogo! Trochę kultury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
Jeżeli prosisz z dziećmi wszystkich, to wszystkich. Może skoro oni też Ciebie nie widzieli to nie przyjdą i problem z głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johnyCasj
Ja bym zapraszał tylko ludzi z którymi normalnie utrzymuje kontakt. Jeżeli kogoś widuje tylko na imprezach rodzinnych to bym nie zapraszał. Nie zapraszałbym też dzieci, bo wesele to nie miejsce dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mężatka
ta reszta kuzynowstwa to już bardzo daleka rodzina.Zaprosiłabym tylko chrzestnego z rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fresjaaa
Z tym że ja lubię taty kuzynkę i drugiego tylko cholera żeby nie na robił czwórki bachorow ...kuzyna trochę poszczelony jest i myślę że bedzie wesoło ;-) to jest jakby najbliższą rodzina mojego taty i pasuje ich zaprosić ! No ale jak łebka nie widziałam nigdy na oczy od tamtej czwartej kuzynki normalnie jak zaproszę ich troje a ta nie no to trochę nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolikdokawy
alez ty miła jestes BACHORY sama jestes bachorm skoro zadajesz tak debilne pytania kuzynów mozesz zaprosic bez dzieci i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fresjaaa
Tak bachory nie lubię małych dzieci i wogole powinno być tak że one zostają w domu a nie plata sie takie albo przysypić na stole bez sensu rodzice nie mogą sie bawić bo muszą mieć oko na swoje pociechy! A i w tańcu trzeba uważać żeby taki gowniaz nie wpadł pod nogi bo broń boże wpadnij na takiego to ryk wrzask a ostanic rzeczą jaka chce to dziecko z rozwalona głową na moim weselu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu nie prosilabym tych kuzynów ojca i rodzeństwa babci, bo to juz dalsza rodzina.. chrzestnego z dziecmi i tyle, nikogo więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli wiesz, ze te osoby
maja osoby towarzyszace, to wyslalabym do par osobne zaproszenia. jak mialam 17 lat i szlam z osoba towarzyszaca i rodzicami to tez dawalam osobno do koperty. chca by ich traktowac jak doroslych to niech sie tez tak zachowuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56565656565656
Ja rozumeim, ze kazdy ma inne podejscie do sprawy "bliska rodzina", ale szczerze mowiac, ja osobiscie uwazam, ze bliska rodzina to jest rodzenstwo rodzicow i ich dzieci no i dziadkowie. NO chyba, ze ktos na sile musi miec party na 200 osob to zaprasza pociotkow z 7 linii ze strony matki.... Ja osobiscie nie znam nawet wszystkich kuzynow moich rodzicow i dobrze, nie przeszkadza mi to. Gdybym musiala ich prosic na wesele jeszcze z dziecmi i wnukami to by z 300 osob wyszlo, bez przesady. Zaprasza sie tylko bliskich z ktorymi utrzymuje sie kontakty, a nie cale bandy bo wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zapraszaliśmy wszystkich gości z rodziny z dziećmi, ale bardzo często zdarza sie że tylko chrzestni są proszeni z dziećmi więc myślę, że w Twoim przypadku byłoby to dobre wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fresjaaa
No ok więc chrzestny i jego dzieci:) to napewno! A kuzyn nr.jeden kuzynka nr.dwa i trzy prosili Tatę i mnie też:)więc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fresjaaa
Więc tak: chrzestny i jego dzieci trzeba zaprosić jego syn z osoba tow. Koszt 500zł kuzynka i mąż jej i ich dziecko małe..koszt 250zł kuzynka trzecia i jej mąż wraz z synem i os.tow. 400zł. Kuzyn i jego żona wraz z 4 dzieci tj. 600zł.. Po podniesieniu podatku ewę. 1.800zł! MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa ma dosc duzo rodzeństwa, i tez nam caly czas gada zeby ich wszystkich zaproscic, i to dz dzieci!!!!! jeden brat(narzeczonego chrzestny) ma 4 dorosłe corki juz po slubie, następna siostra ma chyba z 5 dzieci tez wszyscy juz po slubie, (my nie byliśmy na ani jednym ślubie zadnego z nich) dalej to juz nawet nie wiem, najlepsze jest to ze mieszkają od nas chyba z 500 km wszyscy. nigdy ich na oczy nie widzialam, moj narzeczony tez wiekszości nie widzial, ale oni maja byc i koniec, MASAKRA!!!!!! moja teściówka to kochana kobieta ale czy miesza sie wam do wesela w kwestii kogo zaprosic a kogo nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniose bom dobry
autorko mam nadzieje ze nie bedziesz miała dzieci, zycie ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc to ich sprawa kogo prosili :) ja uważam że jeśli kogoś tzn mnie :) ktoś zaprasza z dzieckiem daję większy prezent i tyle, koniec zobowiązań. Na przykład razem z mężem i teraz z dzieckiem jesteśmy zapraszani na różne imprezy typu komunia, wesele...itp i chodzimy na nie, dajemy prezent i na tym sie kończy, na pewno nie będę prosić wszystkich tych ludzi na komunię mojego dziecka, ani kiedyś tam na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i oczywiście też życzę Ci autorko żeby Bozia zaoszczędziła Ci posiadania bachorów :p zapraszanie zapraszaniem, ale o wszystkich należy sie wyrażać z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×