O co chodzi tej lasce?

wiecie co, na poczatku sytuacja była w miare normalna, nawet troszke smieszna. otóż przygląda mi się pewna dziewczyna,lesbijka. tzn staram sie unikac jej wzroku ale jak juz przypadkiem sie na siebie natkniemy to widze jej glebokie spojrzenie w moich oczach:P to sie troche krepujace robi, wiem ze chyba nic na mysli nie ma, bo jest z pewną dziewczyną juz 2 miesiące :) jednak nie mam odwagi spytać o co jej chodzi.. nie znałysmy sie wczesniej nawet z widzenia,nie zrobiłam jej żadnej krzywdy.. żadne plotki o mnie nie chodzą z tego co wiem:P już sama nie wiem.. moze pomoglibyscie mi się domyślić o co chodzi i jednoczesnie zabic moja ciekawosc?/ z góry dzięki

podnosze;]

ile razy jeszcze założysz ten temat????? podobasz jej się, skoro jest lesbijką i Cię obserwuje..tak tępa jesteś, że się nie domyśliałas???

skoro na ogolnym sa tylko podszywy to sorry ale jakos nic z tego nie wynioslam gdybym jej sie podobała to bym to czuła ale nie czuje, poza tym ona ma dziewczyne ;) pytam bo moze ktos byl w takiej sytuacji i okazało się ze ta osoba cos do was ma mimo ze byliscie nieswiadomi.. mi zdarzylo sie to pierwszy raz i jestem po prostu zbita z tropu szczerze mówiąc. a te niezrecznosc moze sie pojawiac dlatego ze jestem niesmiala? malo o zyciu wiem i nie wysmiewajcie mnie

upppppppppp

up!! odpiszcie raz i dam spokoj :P

..............

?

a czy nie jest tak, że gdybyś Ty się jej podobała to by się to Tobie podobało?

ja mam chlopaka, nie kręcą mnie dziewczyny ale sama powiedz że intrygowałoby Cie takie zachowanie

a co byś zrobiła jakby obcy facet się na Ciebie wgapiał? zapewne nic, to teraz też nic nie rób. Podobasz jej się wizualnie i tyle. Bardziej powinno Ci to schlebiać niż irytować, takie moje zdanie