Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grywrywyy

Problem z UMOWA - fotograf

Polecane posty

Gość grywrywyy

Dostalam umowe do podpisania od fotografa, gdzie jest taki podpunkt: "Wszelkie koszty zwiazane z naprawa uszkodzonego sprzetu podczas realizacji zlecenia, pokrywa zleceniodawca..." To jakis absurd :/ Rownie dobrze moze wziasc zepsuty aparat ktory kosztowal 10,000 i powiedziec ze sie zepsul na naszym weselu i co mam mu oddac 10,000? To chore... Czy kazdy fotograf ma takie cos w umowie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie masz rację.. Ja z orkiestrą miałam cos ze jesli sprzęt im zepsuje ktos z gości to wtedy my placimy. bo np. zaleje napojem, albo cos nadepnie, albo wpadnie na niego to wtedy my pokrywamy koszty. ja bym to z nim jeszcze ugadala w koncu to jest umowa i ty tez mozesz skladac warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blindseeker
Cześć, Nic podobnego w umowie nie mam. Pozdrawiam, Mariusz www.mariuszborowski.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MariuszaSZ
Musi cienko pan mieć cienko z zamówieniami że w taki głupi sposób się pan tu reklamuje. Pozdrowienia od niedoszłych pana klientów. PS Myślę że taki punkt w umowie jak najbardziej jest właściwy. Byliśmy na weselu gdzie pijany gość rzucił butelką w lampę którą videowiec oświetlał salę. Tam gdzie jest alkohol takie punkty powinny być w umowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolikdokawy
w tym ppukcie chodzi raczej o zepsucie podczas wesela np gość lampe , albo zaleje mu sprzet poproś o dokładne wyjasnienie co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieczkaaromatyzowana
Tu chodzi o normalne wliczenie kosztów za sprzęt + ew, jeśli jaki pijany wujek upadnie na fotografa i aparat się uszkodzi. Moja matka jest fotografem ślubnym i bez tej klauzuli boi sie robić cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fotograf Ślubny
Jestem fotografem i też mam taki punkt w umowie. Wyobraźcie sobie sprzęt za grube tysiące (niestety tyle to kosztuje) :) i omawianego pijanego wujka, który wyrywa fotografowi aparat i ten ulega uszkodzeniu. To tylko kwestia zabezpieczenia, szanujący się fotograf ślubny nie będzie brał zepsutego aparatu na ślub tylko dlatego, żeby narobić sobie problemu. Jeszcze nie słyszałem o takim przypadku, ale strzeżonego pan bóg strzeże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×