Ej, no bez jaj... JAK SIĘ CHRONIĆ PRZED ZBOCZEŃCAMI?

Dlaczego odpowiedziałam? Bo zawsze w takiej sytuacji bierze górę na moim instynktem samozachowawczym zwykła, ludzka ciekawość... Eeech.

Zdejmij te czerwone buty, już cię nie zaczepi :) "A teraz poważnie się zastanawiam, czy nie wrócić do domu taksówką, skoro autko u mecha..." Wyszłaś z domu, by wejść teraz na net?

trzeba nosić przy sobie atrapę spluwy w torebce i pokazywać natrętom

Popieram wypowiedz poprzedniczki.

ewentualnie spuścić tygrysa ze smyczy

poszczuć krokodylem

Jestem w robocie.

moze mial wielka pale i by Cie doprowadzil do orgazmu?

Cześć, Podszywu. :)

Deka, walcz z podszywem jak parę dni wczesniej :)

podszyw jesteś facetem czy kobietą?

te stare próchno powinno się cieszyć, że jeszcze jakiś matoł na nią poleciał

A teraaa... Wychodzę z roboty. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym bezpiecznie dojechała do domciu. :) Papa...

I za tych, których spotkasz na swej drodze też ;)

... żeby koszty ich leczenia szpitalnego nie przekroczyły możliwości finansowych NFZ-tu

wielkie mi cico tyle halasu o nic

I bum.

Przeczytałem twój post bardzo dokładnie aby niczego nie uronić

Modherki dziś w formie. Szaleją na każdym odłamie kafeterii. :O

Nie wiem. Mój wrodzony wdzięk czyni mnie przezroczystym dla moderatorek. ;)

Obcięli mnie już dzisiaj trzeci raz. :O Nieszczęśliwam.

Musimy liczyć się z tym, że nie wszystkie nasze kluczowe dokonania przetrwają próbę czasu :-o

Kto to powiedział?... To nie jest Twoja myśl.

Nie wiem, ale wydaje mi się, że w odniesieniu do seksu anlanego, robienia kloca na klatę i loda z połykiem te słowa padły po raz pierwszy

od tamtej pory chodzę tamtą uliczką codziennie licząc, że jeszcze go spotkam. Ciągle mam takie uczucie, jakby mnie coś pięknego ominęło :( Czy można to jeszcze naprawić? Czy przy następnym spotkaniu, wzrok jego padnie na mej skromniej osobie? Żałuję o nieznajomy, że tak oschle cię potraktowałam :(

:D Z wrażenia omal nie spadłam z krzesła, tak mi się to fajniście skojarzyło. ;) Sama nic lepszego dziś nie wymyślę, tak jestem przymulona już czwartym atakiem na mą godność kafeteriowatą. :(

Oooo, kolejny Podszywu. Skąd wy czerpieta inspiracje?

hahaha deka, teraz to pojechałaś z grubej rury. usunęli ci posta po 5 minutach

Powiedziałabym, że z cienkiej. My się z szefową moderacji, Dorotką, baaaaaardzo nie lubimy.

przyłapała cie ze swoim menem?